Niedziela, 5.05.2024, Imieniny: Irena, Waldemar, Iryda
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama










Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYBORY 2014

Jerzy Wilk: Gdyby referendum okazało się nieskuteczne, taką samą decyzję ogłosiłby mój poprzednik - 2 część wywiadu

04.11.2014, 10:40:25 Rozmiar tekstu: A A A
Jerzy Wilk: Gdyby referendum okazało się nieskuteczne, taką samą decyzję ogłosiłby mój poprzednik - 2 część wywiadu

Podczas każdej kampanii wyborczej pada wiele obietnic. Niektóre są rzeczowe i realne do spełnienia inne przypominają bardziej pobożne życzenia. W tym roku o fotel Prezydenta Elbląga ubiega się siedmiu kandydatów. Podstanowiliśmy sprawdzić, jak oceniają oni obietnice wyborcze dane rok temu przez obecnie obejmującego stanowisko włodarza Elbląga. Aby nikogo nie faworyzować do tych samych pytań odniósł się również Jerzy Wilk.

Dziś publikujemy drugą część stanowiska Jerzego Wilka, który ponownie kandydtuje na urząd Prezydenta Elbląga z list Prawa i Sprawiedliwości. Odniósł się on do obietnic dotyczących m.in. szkolnictwa zawodowego, połączenia szpitali, budowy krytych pływalni, zorganizowania referendum.

Obiecywał Pan przyspieszenie procesu dostosowania szkolnictwa zawodowego do faktycznych potrzeb rynku pracy, dając nadzieję na pracę dla młodych ludzi. "Wspólnie z pracodawcami, dyrektorami szkół zawodowych i gimnazjów opracujemy dynamiczny system promocji i rozwoju szkolnictwa zawodowego". Czy trwają prace nad tym systemem?

Oczywiście trwają prace na systemem zmian w szkolnictwie zawodowym. Nie sposób wymienić wszystkich podjętych działań w tym kierunku. Szkoły ponadgimnazjalne uczestniczyły m.in. w badaniu pn. „Elbląski rynek pracy – dziś i perspektywy rozwoju do 2020 roku”. Program ten umożliwi określić, jakie kierunki kształcenia, profile będą potrzebne w przyszłości. Kolejny element to doposażenie bazy technicznej i dydaktycznej Centrum Kształcenia Praktycznego, planujemy też wzbogacić bazę Zespołu Szkół Mechanicznych. W tym roku szkolnym w CKP oraz w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego uruchomiono kwalifikacyjne kursy zawodowe dla 170 osób. Miasto wydało również zgodę na wiele innowacji pedagogicznych w 7 szkołach zawodowych. Zapewniają one wyższą jakość kształcenia i poszerzają ofertę edukacyjną szkół. Innowacje są realizowane najczęściej we współpracy z elbląskimi firmami lub instytucjami. Uczniowie zdobywają nowe umiejętności i poszerzają wiedzę w danym zawodzie zwiększając tym samym swoje szanse na rynku pracy. Dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych aktywnie uczestniczą w spotkaniach i warsztatach dotyczących opracowania strategii dostosowania oferty edukacyjnej do potrzeb przyszłego rynku pracy. W listopadzie planujemy też spotkania dla doradców zawodowych, aby przygotować ich do wspierania gimnazjalistów i ich rodziców w planowaniu ścieżki edukacyjnej i zawodowej młodzieży.

"W porozumieniu ze związkami zawodowymi i środowiskami szkół będziemy wspierali "w miarę możliwości budżetowych" tworzenie klas integracyjnych, mniej licznych oddziałów i mniejszych grup do nauczania języków obcych, informatyki. Chcemy w ten sposób zapewnić lepsze warunki do kształcenia i wychowania dzieci oraz zachować miejsca pracy dla nauczycieli". Czy Elbląg stać na utrzymywanie w połowie pustych klas?

A czy w którejś szkole są utrzymywane „w połowie puste klasy”? Chyba, że ma pani na myśli oddziały integracyjne. W Elblągu, jak i w całym kraju, sporo dzieci posiada orzeczenia wskazujące na specjalne warunki kształcenia. Dzieci te uczą się w klasach integracyjnych, gdzie jest mniejsza liczba uczniów oraz  nauczyciel wspomagający. Na tym nie można oszczędzać. Podobnie jak na nauce języków obcych, czy informatyki. To są kluczowe przedmioty, które w przyszłości ułatwią odnalezienie się na rynku pracy. Wyobraża pani sobie naukę języka w grupie liczącej 30 osób? Podobnie informatyki, tym bardziej, że pracownie mają po kilkanaście stanowisk komputerowych? Oszczędności w edukacji nie mogą odbywać się kosztem jakości nauczania.

"Konkursy na dyrektorów placówek oświatowych będą przeprowadzane w sposób przejrzysty i uczciwy". Taki punkt w Pana programie wyborczym sugeruje jakoby wcześniej brak przejrzystości i uczciwości miały miejsce.
Jak by to Pan skomentował?

Nie jest żadną tajemnicą, że po 2010 roku konkursy na dyrektorów placówek oświatowych wygrywały osoby wywodzące się np. z elbląskiej delegatury Kuratorium Oświaty, czy ze Szkoły Podstawowej nr 1, skąd pochodził dyrektor Departamentu Edukacji. Wszyscy pamiętamy m.in. protesty rodziców i grona pedagogicznego po wyborze nowego dyrektora SP nr 18. Szeroko rozpisywał się o tym między innymi portal info.elblag.pl. W tym roku i w ubiegłym rozstrzygniętych zostało kilkanaście konkursów na dyrektorów i w żadnym przypadku nie było niejasności, protestów, czy zastrzeżeń. A zdarzało się, że dotychczasowy dyrektor przegrywał konkurs z kandydatem z zewnątrz. W komisji konkursowej zawsze zasiadają m.in. przedstawiciele związków zawodowych, poszczególnych szkół i to gwarantuje przejrzystość konkursów.

Zaznaczał Pan, że pilnym problemem jest uratowanie Szpitala Miejskiego, w czym pomóc miało "wprowadzenie planu zmierzającego do zabezpieczenia wszystkich usług medycznych w elbląskich szpitalach na właściwym poziomie".
Jakie działania podjął Pan w tym temacie?

Rozpocząłem starania o utworzenie w Szpitalu Miejskim dwóch nowych oddziałów – pulmonologii i geriatrii. Oba oddziały świadczyłyby usługi, których obecnie nie ma naszym rynku medycznym. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, pulmonologia zacznie funkcjonować w II kwartale 2015 roku.

Czy nadal uważa Pan, że połączenie Szpitala Miejskiego przy ul. Żeromskiego i Elbląskiego Szpitala Specjalistycznego (dawnego wojskowego), wydaje się być nieuniknione?

Połączenie tych placówek pozwoliłoby na lepsze administrowanie tymi szpitalami oraz ograniczenie niektórych kosztów. Poza tym wspólna dyrekcja mogłaby łatwiej i sprawniej zarządzać tymi placówkami. Myślę, że to byłoby dobre rozwiązanie i do tego będę dążył.

Czy ponownie podjąłby Pan decyzję, by zrezygnować z budowy kompleksu sportowego przy ul. Agrykola?

Oczywiście, że tak. Powiem więcej, gdyby referendum okazało się nieskuteczne, taką samą decyzję ogłosiłby mój poprzednik, bo w budżecie miasta naprawdę nie było pieniędzy na tę inwestycję. Ja wiem, że stadion wymaga modernizacji. I cieszę się, że wspólnie z sympatykami i władzami klubu Olimpia wypracowaliśmy kompromis, dzięki któremu ruszyła etapowa modernizacja tego obiektu.

"Nie zapominamy też o kompleksie treningowym przy ul. Skrzydlatej, jako bazy szkoleniowej dla młodych zawodników, która musi być nowoczesna i funkcjonalna". Czy Pana zdaniem stać Miasto na zrealizowanie tej obietnicy?

Ten obiekt jest już praktycznie gotowy. Boisko trawiaste zostało oddane do użytku, a w trakcie Święta Chleba został tam nawet rozegrany międzynarodowy turniej piłki nożnej Piekarczyk Cup. I muszę powiedzieć, że trenerzy drużyn, które brały w nim udział podkreślali, że warunki do gry są tam znakomite. Zostały również przeprowadzone remonty obiektu – powstała siłownia, wyremontowano szatnie – do wykonania zostały jeszcze drobne prace.

"Zdajemy sobie sprawę jak bardzo zależy elblążanom na umożliwieniu im dostępu do krytych pływalni, dlatego będziemy promowali ideę budowy basenów osiedlowych np. przy ul. Sadowej, wspierając przedsiębiorców chcących inwestować w takie zadania". Czy prowadzona jest jakakolwiek forma promocji tego pomysłu?

Tak, ale obecnie skupiamy się na Centrum Rekreacji Wodnej. Dofinansowanie mogliśmy otrzymać jedynie na obiekt, który będzie spełniał szerszą funkcję niż tylko basenową. Poza tym z tego obiektu będą mogli korzystać wszyscy elblążanie.  Trudno mieć do mnie o to pretensje. Przez kilkadziesiąt lat w Elblągu funkcjonowała jedna pływalnia miejska. W przyszłym roku zakończy się budowa drugiej. Jeśli w nowej perspektywie pojawi się możliwość pozyskania środków na baseny osiedlowe, na pewno z niej korzystamy. Jesteśmy w kontakcie z właścicielem Grupy Wodnej, który planuje budowę takiego basenu przy ul. Spacerowej.

Wśród obietnic była również natychmiastowa likwidacja Spółki Aquapark, którą po kilku miesiącach od wyborów zrealizowano. Dlaczego to była tak istotna decyzja?

Ta spółka nie miała racji bytu. Nie miała żadnego majątku, a jedynie generowała koszty – przypomnę, że prezes spółki zarabiała 6,5 tys. zł miesięcznie.  Z punktu widzenia miasta nie było najmniejszego sensu, aby ta spółka dalej funkcjonowała. Decyzję o jej likwidacji podjąłem zaraz po objęciu urzędu prezydenta. Niestety, proces likwidacji spółki trwa minimum pół roku. W tym czasie jednak pani prezes, jako likwidator spółki, zarabiała nie 6,5 a 1,5 tys. złotych.

Deklarował Pan zainicjowanie zorganizowania referendum w sprawie korekty reformy administracyjnej kraju tak by Elbląg został przyłączony do woj. pomorskiego. Teraz, gdy elblążanie wyszli z tą inicjatywą twierdzi Pan, że zorganizowanie referendum wiąże się ze zbyt dużymi kosztami. Jak Pan to skomentuje?

Rzeczywiście planowałem zorganizowanie referendum w tej sprawie. Jak pani pamięta, chciałem aby odbyło się ono razem z wyborami samorządowymi, by ograniczyć koszty. Niestety przykład Krakowa – tam próbowano przeprowadzić referendum w sprawie organizacji Igrzysk Olimpijskich razem z wyborami do europarlamentu – pokazał, że nie jest to możliwe. Należałoby przygotować oddzielnie lokale do głosowania oraz komisje do wyborów i do referendum. A to generowałoby duże koszty, poza tym logistycznie nie udałoby się tego zrobić w tym samym dniu. Dlatego uznałem, że należy zrezygnować z referendum, na rzecz konsultacji społecznych. W obu przypadkach efekt będzie podobny – poznamy opinię mieszkańców na temat przynależności Elbląga do woj. pomorskiego. Tę opinię przekażemy władzom naszego kraju i parlamentarzystom z prośbą o podjęcie adekwatnych działań.

Czy Pana zdaniem takie referendum powinno się odbyć czy wystarczy przeprowadzić konsultacje społeczne?

Z informacji, jakie można znaleźć w elbląskich mediach wynika, że grupie referendalnej nie udało się zebrać wystarczającej liczby głosów poparcia za referendum. W tej sytuacji nie pozostaje nic innego jak konsultacje. Wracając do referendum, niepokoi mnie tylko, co grupa referendalna zamierza zrobić z danymi osobowymi, które zebrała podczas swojej akcji. Mam nadzieję, że zostały one należycie zabezpieczone.


Z Jerzym Wilkiem rozmawiała
 

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 2

%100.0 %0.0


Komentarze do artykułu (15)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +3
    ~ Don Pedro szpieg z krainy dreszczowców
    Wtorek, 04.11

    Skąd ta pewność?! Że jego poprzednik podjąłby taka samą decyzję?! Co to jakieś wróżenie z fusów?

  2. 2
    +2
    ~ elblążanin
    Wtorek, 04.11

    dajcie już spokój z tym referendum odnośnie Elbląga w woj. pomorskim - przecież wyjdzie nam to tylko gorzej, bo z Gdańska już w ogóle marne grosze będziemy otrzymywać ....

  3. 3
    +8
    ~ wiza
    Wtorek, 04.11

    Kogo ten p. Wilk chce omamić, chyba sam siebie. Nawet nie wie, na jakie projekty będzie można pozyskiwać pieniądze z Unii. Och jak dobrze, że ten p. Wilk kończy pracę kontraktową za 12 dni.

  4. 4
    +3
    ~ kelwin
    Wtorek, 04.11

    a kto ma konkursy wygrywać ludzie PIS-u no to muszą się jeszcze dużo nauczyć. Jak macie samych nieudaczników i leni w szeregach to się nie dziwcie że konkursy wygrywają ludzie pracy i nauki.

  5. 5
    +1
    ~ obserwator
    Wtorek, 04.11

    Co on może wiedzieć co zrobiłby poprzednik. Poprzednik już miał poczynione starania o rozpoczęcie budowy kompleksu a tych parę brakujących milionów z pewnością potrafiłby załatwić od sponsorów w zamian za reklamy czy bilbordy. Ale lepiej zamiast się starać oddać kasę i problem z głowy. Zamiast szukać inwestora lepiej niech miasto utrzymuje basen. Dla mnie to takie beznadziejne działania kiepskiej władzy z poziomu biurka.

  6. 6
    +4
    ~ Mila
    Wtorek, 04.11

    Dla mnie to wszystko to takie "gdybanie" i dalsza stagnacja. Elbląg uratuje tylko menager z prawdziwego zdarzenia. Dla pana Wika trzeba już podziękować.

  7. 7
    --5
    ~ cóż
    Wtorek, 04.11

    Piszcie co chcecie ale Obecny Prezydent buduje centrum rekreacji wodnej i słucha mieszkańców i buduje .A za PO i PSL było masę obietnic i co:aquapark ,stadion,inwestorzy.NIC NIE MA.TERAZ blokują przekop mierzei i wszyscy się z tym godzą.Obrażanie i nazywanie frajerami i co .Jest OK.Ciemny naród.

  8. 8
    +5
    ~ lokalny patriota
    Wtorek, 04.11

    Jeżeli dalej ten człowiek byłby prezydentem to mamy pozamiatane. Nie będzie nic z planowanych inwestycji, zabraknie kasy dla urzędników i na pensje dla nauczycieli. Dość tej nieudolnej władzy. Wilk sprzątaj biurko!!!! i kupuj bilet miesięczny.

  9. 9
    --3
    ~ ble,ble
    Wtorek, 04.11

    Jednak to prawda NIC WAS NIE NAUCZYŁO jak rządziło w Elblągu -PO i PSL.

  10. 10
    --5
    ~ mieszkaniec
    Wtorek, 04.11

    Wybory prezydenckie wygra na 100 PROCENT JERZY WILK

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.3036680221558