Na elbląskim targowisku pojawi się zakaz handlu konkretnym „towarem”. Niebawem znikną stamtąd psy, króliki, kury czy gołębie. Zmienić mają się również godziny funkcjonowania rynku.
Podczas listopadowej sesji radni przegłosują projekt uchwały wprowadzający zmiany w regulaminie targowiska miejskiego przy ul. płk. Dąbka.
Najważniejsza z nich dotyczyć będzie handlu żywymi zwierzętami i ptactwem. Przypomnijmy, kilka miesięcy temu w powiecie elbląskim wykryto ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków. Według Powiatowego Lekarza Weterynarii w Elblągu zakażone ptaki, będące źródłem choroby, najprawdopodobniej pochodziły z elbląskiego targowiska. Niebawem nie powinno już dochodzić do takich sytuacji. Po przegłosowaniu zmian w regulaminie na rynku przy ul. płk. Dąbka będzie obowiązywał zakaz handlu zarówno psami i kotami, jak i żywą trzodą chlewną, drobiem, rybami, królikami oraz wszystkimi gatunkami ptaków.
Wprowadzamy mechanizm prawny dla administratora targowiska, który ograniczy handel „żywym towarem”. To wynika z przepisów prawnych i jest działaniem porządkującym
– wyjaśniał podczas Komisji Gospodarki Miasta i Klimatu Sławomir Skorupa, dyrektor Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji UM w Elblągu.
Warto dodać, że w Polsce prawo dotyczące zakazu obrotu takim „towarem” obowiązuje od kilkunastu lat i wynika z przepisów ustawy o ochronie zwierząt.
Zmiany dotyczą także funkcjonowania elbląskiego targowiska. Zgodnie z projektem uchwały obiekt przy ul. Płk. Dąbka będzie czynny – od poniedziałku do soboty, z wyłączeniem świąt, w następujących godzinach: od 1 kwietnia do 31 października – od godz. 5 do 16, a od 1 listopada do 31 marca – od godz. 6 do 15.
Ta uchwała wychodzi naprzeciw mieszkańcom, bo to właśnie mieszkańcy wyszli z inicjatywą, aby zmienić godziny funkcjonowania targowiska
– podkreślił Sławomir Skorupa.












Ta fotka to rzeczywiście nasze "targowisko"? Rozumiem, że martwymi zwierzętami, ptactwem i rybami można nadal handlować? Ale po co mi martwy pies czy kot?
Co w zamian? Jakieś rozwiązanie alternatywne nasi kochani urzędnicy ?
od 14:00 prawie pusto na targowisku
Jak żyję na targowisku nie widziałem żywej świni ... - a w urzędzie to i owszem i to nie jedną .
W miejscu targowiska powinny powstać biurowce jak w Gdansku koło uniwersytetu. Targ przenieść w mniej reprezentatywne miejsce. Trzeba młodych i starszych zatrzymać w tym mieście pracą.
~ Olivia Star =praca w biurze jest szczególnie produktywna.
Pamiętam przekrwiony wzrok bawołu afrykańskiego gdy przecinano wstęgę w deszczowej ulewie. po otwarciu zapewne też ulewano skoro nawet deszcz nie był groźny. Cały rynek miał być zabudowan, ale po "otwarciu" się zatrzymał jak port.
Komu przeszkadzał dłuższy czas otwarcia targowiska. Jakiś argument.
Dzień dobry piszę ten post ponieważ rynek gołębiarski jak żyje to był od
Dzień dobry piszę ten komentarz bo pewnie nikogo to nie obchodzi rynek gołębiarski w Elblągu był od zawsze najpierw na ulicy Żeromskiego teraz na rynku miejskim który jest co niedziela w godzinach rannych do tej pory nikomu to nie przeszkadzało przyjeżdzają tam hodowcy gołębi gdzie mogą kupić karmę od rolnika wymienić się lub sprzedać gołąbka przeważnie są to starsi ludzie którzy przychodzą tu by porozmawiać cieszą się jak dzieci gdy kupią coś fajnego do swojej hodowli miasto zaczeło im zabierać działki małe ogródki przed blokami zamieniają na parkingi zaraz zamkną ich w domach i tam po umierają a tak mają trochę radości młodym nic nie jest potrzebne zwierzęta to by najlepiej karmili w telefonach a oni wstają w niedzielę o 5 rano by spotkać się ze znajomymi w innych miastach nie ma problemu żadnego tu też można pobrać skromne 5 zł za klatkę z gołębiami w Polsce nie ma zakazu handlu gołębiami tu zbierają się ludzie ale też z drugiej strony na straganie sprzedadzą też owoce ubrania produkty z tego żyją a najlepiej zamknąć to co cieszy bo każdy kto hoduje zwierzęta wie jakie to jest dla nich ważne lepiej im pomóc nawet znaleźć im miejsce by mogli się spotykać bo to w ich życiu w tym momencie jest najważniejsze pozdrawiam