– SOR jest oddziałem, który jest najtrudniejszym miejscem pracy. Codziennie przewija się tam ponad 100 osób. Pacjent czeka na diagnozę, często długo, jest zaniepokojony. Stąd bierze się napięcie – zarówno wśród pacjentów i ich rodzin, jak i wśród personelu. To jednak nie znaczy, że nie da się nic poprawić – powiedziała Elżbieta Gelert, dyrektorka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Pracownicy placówki jeszcze w tym tygodniu zostaną przeszkoleni z praw pacjenta.
Przypomnijmy, sprawę niepokojących wydarzeń, do których mogło dojść na elbląskim SOR, nagłośniły ogólnopolskie media. Jako pierwszy temat podjął program „Reporterzy” Telewizji Polskiej w reportażu Arkadiusza Nadolnego, a kontynuowała go redakcja „Uwagi! TVN”. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. Efektem tych doniesień są szkolenia z zakresu praw pacjenta dla personelu WSZ, które zostaną przeprowadzone już w tym tygodniu – 3 i 4 września.
Szkolenia potrwają dwa dni, będą prowadzone w dwóch turach dziennie, a w każdej weźmie udział po 80 osób. Rzecznik Praw Pacjenta wyszedł nam naprzeciw i przysyła do nas osoby z Warszawy, które przypomną personelowi, jakie są prawa pacjentów. Okazuje się, że trzeba to ciągle przypominać – pacjent ma nie tylko obowiązki, ale i swoje prawa. My jesteśmy po to, by pacjentowi służyć i przede wszystkim mu pomagać
– mówi Elżbieta Gelert.
Szkolenie obejmie personel całego szpitala, ze szczególnym uwzględnieniem SOR-u. – Przeszkolonych zostanie co najmniej 70 procent personelu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. To bardzo duży kompleks, z pozostałych oddziałów przeszkolimy minimum cztery osoby, które dalej będą przekazywały zdobytą wiedzę – zaznaczyła dyrektorka.
SOR jest oddziałem, który naprawdę należy do najtrudniejszych miejsc pracy. Codziennie przewija się tam ponad 100 osób. To miejsce, w którym pacjent często długo czeka, odczuwa niepewność co do postawienia diagnozy. Stąd bierze się nerwowość – zarówno wśród pacjentów i ich rodzin, jak i wśród personelu. Ale to nie znaczy, że nie można czegoś poprawić czy zmienić
– podkreśliła Elżbieta Gelert.
Odcinek programu "Reporterzy" poświęcony sytuacji SOR-ze w Elblągu możemy znaleźć tutaj, a "Uwaga! TVN" tutaj.
To winą dyrektorki Gerda się nie interesuje. Dużo kolejki źle traktują lekarza
Pomijam fakt błędnych diagnoz i tego co było głównym tematem reportażu, ale warto też właśnie podkreślić że SOR to nie miejsce, gdzie jesteś obsłużony wg kolejności przyjścia a wielokrotnie widziałam, że ludzie tego nie rozumieją i sieją ferment w poczekalni.
Dla tego pewnie lekarz nie rozmawia z pacjentem. Stawia diagnozę jako tako a 10 osób obsługuje o 17 do 2 w nocy gdzie o 2 wchodziłam jako 7. Pielęgniarka powiedziała mi że nie muszę tam być mogę iść do domu a jak mi się nie podoba to mogę złożyć skargę. Wypisali leki pacjentowi obok rozrzedzające krew po mimo że brał już inne o takim samym działaniu. Pacjent sie zorjstowal i zwrócił uwagę...lekarz go nawet nie obejrzał dostał diagnozę zaocznie.... Inny pacjent od 9 do 23 prześwietlany 5 razy .... Byłam tam widziałam to wszystko! Moja diagnoza była olewając bo miałam tylko uszkodzone kolano... Tragedia! Pani dyrektor nie m pojęcia co tam się dzieje!
Co za patologia z tej Platformy Oszustów. Dla Oszustów Najlepiej jak by pacjentów w ogóle nie bylo. A mówili że będą dzwonić do nas lekarze:)
Łatwo się mówi, że napięcia rodzą się na SOR-ze. Napięcia są w pani partii politycznej, która już nie wygra kolejnych wyborów. Gdzie gryzie się Tusk z Trzaskowskim.
do ciebie pajacu twój juz nie dzwoni-zrezygnował
Proszę się podać wraz z zastępcami do natychmiastowej dymisji i nie czarować. A lekarz który doprowadził do śmierci pacjentów musi trafić do więzienia! Natychmiastowa wymiana dyrektorki wraz z zastępcami i to już!
masz jeszcze jakies głupie pomysły?
po to idziemy do szpitala aby udzielono nam pomocy lekarskiej - a każą nam czytać nasze prawa i obowiązki. Paranoja. Zwiększyć ilość lekarzy na sor.
Pojęcia nie macie co dzieje się w polskich szpitalach. Od ponad 20 lat niemal na każdym SOR w Pl jest to samo, niezależnie kto rządzi wiec zamknijcie głupie japy. Lekarz, który jest dobry ma w nosie pracę na SOR - pełno pacjentów, duże ryzyko błędu, nerwowa atmosfera i przeciętna kasa, zrobi specjalizację i ma na luzaku 40 dychy i więcej, więc od niemal zawsze pracują tam młodzi lub gamonie. Problem całego kraju, i ani ten cudowny PIS ani ta wstrętna PO nie rozwiązała problemu…