Czwartek, 25.04.2024, Imieniny: Marek, Jaroslaw, Wasyl
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii OPINIE NADESŁANE

Czy Polska staje się drugą Irlandia? - felieton Stefana Rembelskiego (opinia nadesłana)

05.05.2012, 09:36:00 Rozmiar tekstu: A A A
Czy Polska staje się drugą Irlandia? - felieton Stefana Rembelskiego
Zdjęcie stanowi jedynie ilustrację do artykułu (źródło: www.watchdog.org.pl)

Po pięciu latach spędziłem  ponownie kilka  dni na Wyspie Zielonej – świadomie nie używam tutaj określenia  Zielona Wyspa, jako terminu zastrzeżonego dla polskiego cudu  gospodarczego, w warunkach wszechobecnego kryzysu, dotykającego całą  Europę z wyjątkiem Polski oczywiście. Irlandia to miejsce szczególne na ziemi,  a w  nowoczesnej Europie synonim szybkich przemian społeczno gospodarczych, w tym również obyczajowych. Pięcioletni dystans czasowy  to dobry materiał porównawczy. Pobratymcy  Bono, Enya  czy Sinéad O’Connor,  wykonali ogromny wysiłek zaraz po wejściu do UE, redukując pod naciskiem KE (Niemcy i Francja), deficyt budżetowy poniżej trzech procent, co skutkowało wzrostem inwestycji i dobrą passa gospodarczą na lata.

Irlandczycy stali się tygryskiem wzrostu gospodarczego w UE na tyle atrakcyjnym i pożądanym, że obietnica powtórzenia irlandzkiego cudu w Polsce, wyniosła Platformę Obywatelską i premiera Tuska do władzy. Dalsze wydarzenia potoczyły się jednak jakże inaczej na wyspie i Polsce. Irlandczycy jako pierwsi zostali boleśnie dotknięci kryzysem, a Polska skrzętnie skorzystała z okazji i PR-owcy premiera Tuska zieloną wyspę przenieśli nad Wisłę. Na przestrzeni pięciu lat i Irlandczycy, i Polacy wykonali wiele posunięć prawnych, gospodarczych  i ustawowych,  by oprzeć się niszczącej fali kryzysu gospodarczego, by powstrzymać narastanie zadłużenia, by ochronić najsłabszych i pobudzić wzrost gospodarczy, by w końcu  rozliczyć winnych i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Jak się komu udało?

Irlandczycy jako pierwsi połapali się, ze inwestycyjna bańka mydlana - zwłaszcza na amerykańskim rynku nieruchomości - wkrótce pęknie i system bankowy się zawali. W odpowiedzi na to, rząd praktycznie znacjonalizował dwa największe banki: Bank of  Ireland i Allied Bank, których wartość akcji spadła z ponad dwudziestu pięciu euro do kilkudziesięciu centów. Państwo przejęło złe kredyty  tych banków, tworząc specjalny fundusz do zarządzania tym toksycznym portfelem. Dla ratowania systemu bankowego poproszono o kredyt MFW i EBC, przyjęto program naprawczy,  powstrzymano recesję. W sferze społecznej, utrzymano ochronę rodzin najsłabszych likwidując niektóre, nadmiernie rozbudowane przywileje. Po długiej debacie nałożono na wszystkich pracujących obywateli trzy procentowy podatek kryzysowy, utrzymując niskie podatki i koszty pracy – obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotno - emerytalne jest o dwie trzecie mniejsze niż w Polsce.

W tym czasie nad Wisłą  zniszczono do gołej ziemi przemysł stoczniowy, podwojono zadłużenie kraju, zbudowano kilkaset kilometrów pękających autostrad, podniesiono VAT  do 23 procent, w ramach pomocy rodzinie zwiększono VAT na odzież dziecięcą i książki o 14%, utrzymano przywileje mundurowych, rolników i budżetówki, pogłębiając system kastowy, poprzez zapowiedź wydłużenia wieku emerytalnego tym, których przywileje nie obejmują. Pięcioletnia wojna domowa zastąpiła merytoryczna debatę, a dobrodziejstwo cieplej wody w kranie urosło do rangi ocalenia narodowego przed rządami PiS-u i Radia Maryja.

Czy zielono im i przyjemnie?

Mimo wszystko na Wyspie Zielonej woda jest dalej za darmo (ale tylko zimna), chociaż toczy się burzliwa debata o wprowadzeniu opłaty przynajmniej na poziomie kosztów jej dostarczania. W dzień powszedni na polu golfowym, które widziałem z okna, było więcej ludzi, niż w czasie turnieju na polach golfowych koło Pasłęka. Nie są znane przypadki przerwania chemioterapii czy innego przewlekłego leczenia, chociaż na zabiegi planowe czeka się w kolejce. Są kolejki przed urzędami pracy,  ale paliwa ze zbiorników w samochodach nikt nie kradnie.

Wzrost gospodarczy niewiele powyżej zera, ale w centrach handlowych ludzi pełno i trudno znaleźć  wolny stolik w pubie czy restauracji. Wzrost demograficzny najwyższy w Europie – widok młodych ludzi  z dwójką, trójką dzieci, to standard – do czego Polacy tam żyjący przyczyniają się  bardzo znacznie, mimo iż  nie ma becikowego, ale za zasiłek na dziecko, rodzina robi podstawowe zakupy przez dwa tygodnie. Dodam jeszcze śmiesznie niskie ceny ubrań dla dzieci w porównaniu do naszych cen rodzimych. E-państwo kwitnie i w urzędzie nie ma konieczności przedkładania stosów zaświadczeń – wystarczy jeden dokument tożsamości – reszta jest w systemie. Nie zdaje się w końcu po piętnaście razy egzaminu praktycznego na prawo jazdy - po zdaniu egzaminu teoretycznego, można przez dwa lata jeździć z osobą mającą prawo jazdy, oprócz autostrad.

A nam jest może równie zielono?

Zielono? - chyba ze złości, że przez pięć lat robiono nas na szaro pokazując nam zieloną mapę Polski na tle czerwonej, pogrążonej w kryzysie Europy. Paru socjologów będzie mogło się doktoryzować, badając anormalne zachowania młodych, dobrze wykształconych Polaków, którzy opuszczają  polska Zieloną Wyspę i decydują się na życie w kryzysie. Na czym polega ten fenomen? Trudno ich podejrzewać o zachowania irracjonalne - może nie rozumieją nowomowy, jaka  do nich płynie nieustannie już piaty rok. Raczej widzą i rozumieją więcej, nie ulegając medialnej propagandzie sukcesu – potrafią obiektywnie wartościować szanse na normalne dla siebie życie i swoich najbliższych.

Wracam po dwóch tygodniach i czytam – „Musimy zmienić sposób wydawania unijnych funduszy, w przeciwnym razie trudno mam będzie wyprowadzić Polskę z dryfu rozwojowego. Polityka społeczno-gospodarczej jest za bardzo skoncentrowana na bieżącym funkcjonowaniu, a za mało zajmujemy się myśleniem strategicznym - uważa prof. Jerzy Hausner", w innym miejscu dowiaduję się, że z prognoz INE PAN wynika, że w 2012 r. nastąpi w Polsce spowolnienie procesów gospodarczych - kwartalne tempo wzrostu spadnie pod koniec roku do poziomu 2,6 proc. Mim to najgorętszym w mediach tematem jest wojna z Jarosławem Kaczyńskim. Aż boje się pomyśleć jaki kłopot mieliby rządzący, gdyby prezes PiS postanowił wycofać się z polityki. Trzeba by było rozpaczliwie poszukiwać nowego wroga, by przysłonić nieuchronne zderzenie naszej Zielonej Wyspy z ostrą odmianą. kryzysu, będącego konsekwencją pięciu lat zaniechania reform strukturalnych. W 2013 roku dług publiczny Irlandii zacznie się zmniejszać, w Polsce na odwrót przerabiać będziemy efekt późnego Gierka.

Zaglądam na elbląskie portale i cóż znajduję? Po pierwszym kwartale już wiadomo że zabraknie w budżecie miasta ponad pięć milionów złotych – co wobec tego będzie pod koniec roku? – zabraknie około dwudziestu ? Pisałem o tym wielokrotnie, zanim Rada Miasta  przyjęła nierealny projekt budżetu. Jeśli teraz nie ma świadomości popełnionego błędu, tylko ustami skarbnika, przesuwa się odpowiedzialność za niedobór środków w budżecie na ministerstwo finansów w Warszawie, to rodzi się pytanie o kwalifikacje ludzi, którzy przygotowują i przyjmują budżet miasta Elbląga. W jakie maliny elblążanie zostaną wpuszczeni i jak długo ta fikcja będzie jeszcze trwać. Przez kilka dni miałem duży kłopot by się w tym wszystkim odnaleźć, ale tak to niestety jest, gdy powraca się z państwa tworzonego dla ludzi, do rzeczywistości, w której to ludzie niekoniecznie są ważni, ale władza dla samej władzy. Podróże oprócz tego że kształcą, to w naszej polskiej wersji jeszcze konfrontują  przykro i boleśnie. Całkiem już wyleczony z irlandzkiej magii kryzysu, życzę wszystkim czytelnikom radosnego, spokojnego świętowania, no i może jeszcze tego, by nasz nieustanny sukces w końcu zamienić na permanentny kryzys Wyspy Zielonej – a wyż demograficzny w Polsce będzie murowany.

Stefan Rembelski
 

Oceń tekst:

Ocen: 17

%82.4 %17.6


Komentarze do artykułu (63)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +51
    ~ Celt
    Piątek, 04.05

    Nic dodać nic ując. Generalnie prorządowe media manipuluja społeczeństwem. Bez wielkiego specjalistycznego zadęcia , w prostych słowach krok po kroku autor obnaża polską lipe w relacjach państwo społeczeństwo - brawo panie Stefanie.

  2. 2
    +36
    ~ Iwo
    Piątek, 04.05

    Rząd Donalda Tuska, to klasyczny przykład umiejętności spieprzenia wszystkiego co można, a tego czego nie da się spieprzyć, Rząd "Tusku musisz" też spieprzy- i to jest rzeczywiście fenomen... Dla nas społeczeństwa- cóż, gorzka pigułka do przełknięcie, pogonienie lumpiarskiego nieRządu, zakasanie rękawów, mądra restrukturyzacja, zwolnienia pół miliona urzędników (nie przynoszących krajowi niczego w aspekcie ekonomicznym), obniżenie podatków bezpośrednich i pośrednich, obniżenie kosztów pracy, zmotywowanie ludzi młodych, ambitnych i przekonanie ich, że warto jeszcze raz zaufać i warto pchać razem ten nasz wózek, który nazywa się Polska. Jeszcze trochę modlitwy o pomoc do "Najwyższego" i damy radę! Ale jeden warunek- pogonić hołotę nierobów, pseudo prezydenta RP i zacząć myśleć samodzielnie, nie indoktrynacją tefałenu (WSI 24). Amen

  3. 3
    +37
    ~ Ania
    Piątek, 04.05

    My zawsze wywarzamy otwarte drzwi, zamiast skorzystać z istniejacych rozwiazań - to nic nie kosztuje a mniej boli. Pomysły wszystkich ugrupowań sprowadzają sie do łupienia najsłabsztch - nie stnieja cos takiegi jak polityka prorodzinna.

  4. 4
    +20
    ~ inc
    Piątek, 04.05

    oni odejda od wladzy kiedy wszystko juz ukradna wtedy oddadzal wladze ludowi prawdziwa demos cratos wiec sie stefek nie madruj

  5. 5
    +51
    ~ q
    Piątek, 04.05

    W Polsce (to samo można zauważyć w Elblągu) na stołkach obsadzani nie są specjaliści, ale kolesie. Swój swojego popiera, a że nie ma pojęcia o pracy, to w zasadzie jest mało ważne. Można to było zauważyć w każdej ekipie, od SLD, przez PiS i PO. Najważniejsze, że sami się nachapią, a że inni żyją w biedzie? To mało ważne. Pieniądze unijne zamiast odpowiednio inwestować, to zostały przewalone na bzdurne szkolenia prowadzone przez kolesi, Tak wygląda polskie piekiełko. Rządzący przerzucają się tylko "patriotyzmem" i "ojczyzną" mieszając do tego kościół katolicki, który daje się podpuszczać.

  6. 6
    +27
    ~ Ania
    Piątek, 04.05

    @q- proste trzeba to zmienić! Fakt, że rządząca hołota (w tym aspekcie PO przebiła wszystkie frakcje polityczne) obsadziła milion stanowisk w administracji publicznej. Jak ktoś mądrze przeliczył, średnio każdy urzędas ma 4-os. rodzinę, a zatem partia rządządza ma na starcie 4.000.000 wyborców, ale na miłość boską pozostaje jeszcze 32.000.000 miliony ludzi i ich siła do zmian.

  7. 7
    --15
    ~ Batnapis;)
    Piątek, 04.05

    Po przeczytaniu każdego felietonu pana Rembelskiego mam mieszane uczucia, zawsze podziwiam jego wybitne zdolności populistyczne, a teraz do tego doszedł żal, że jednak nie pozostał on w tej kwitnącej Irlandii. Jego powrót i kolejny tekst dowodzi tego, że głęboko wierzy w swoją karierę polityczną, jako zbawca narodu lub co najmniej elblążan. Swoją drogą ciekawe jest zestawienie szczęśliwych z powodu wprowadzenia „3% podatku kryzysowego” Irlandczyków z „wymierającym” z powodu podniesienia stawki VAT o 1% polskim społeczeństwem. Chciałbym jednak panu Rembelskiemu zepsuć dobry nastrój przypominając fakty, z których zdaje sobie sprawę przeciętny polski maturzysta: - nie można porównywać gospodarczo Irlandii i Polski, ponieważ to czysta głupota = populizm, to u nas przez 50 lat testowano na ludziach i gospodarce socjalizm, co zaowocowało bankructwem kraju w 1989 roku, - jako bankrut prócz nieruchomości nie mieliśmy nic, ani kapitału inwestycyjnego, ani nowoczesnych technologii ( z wyjątkami), no i oczywiście „ZERO” zł w kasie ZUS, mieliśmy za to 900% inflację, średnia płacę o wartości 5 dolarów amerykańskich i ukryte bezrobocie rzędu 1/3 „pracujących”, - proszę prześledzić dane statystyczne dotyczące PKB i średnie płacy w Irlandii i Polsce w latach 1989-2011 i odpowiedzieć szczerze, tracimy dystans czy nadrabiamy? - nie wiem, z jakich ogólnopolskich mediów pan Rembelski korzysta, bo ja staram się zajrzeć wszędzie i nie zauważyłem propagandy sukcesu, wprost przeciwnie wszędzie od wielu lat obowiązuje propaganda klęski narodowej, wszędzie afery, katastrofy, porażki, wypadki, krachy, plajty itp. w polskich mediach kryzys to mamy już od kilku lat, czasami się sam dziwię, czemu ludzie jeszcze mają pracę i nie powymierali z głodu, Nie skomentuję komunałów dotyczących stoczni ani głupot o polskich autostradach, bo pan Rembelski nie ma o nich zielonego pojęcia, podaje link żeby się pan douczył: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261 Reasumjuąc normalnie „żal.pl” i pomyśleć, że ten pan chciał zostać Prezydentem Elbląga – no chyba, że to miał być żart;)

  8. 8
    +11
    ~ czary-mary
    Piątek, 04.05

    Ostatnie pięćlat toczas Wielkiej Ściemy dla niezorientowanych. Dla świadomych wuzwań jakie przed Polską stoją to czsa Wielkiej Smuty. Przed nami chwila prawdy czyli Obraz Nędzy i Rozpaczy!

  9. 9
    +16
    ~ Znismaczony
    Piątek, 04.05

    @Batnapis- widzisz przedstawiłeś w swoim wywodzie cały populistyczny szit nieRządu Tuska i jego kolegów z ferajny. Dlaczego On mógł uprawiać taki populizm, a Pan Rembleski nie może się analogicznie do tego odnieść???

  10. 10
    +35
    ~ Emigrant
    Piątek, 04.05

    Polacy w Irlandii radzą sobie znacznie lepiej niż Irlandczycy. Są pracowici , oszczedni i bardziej zmotywowani. Dzisiaj mieszkania i domy kupija przede wszystkim polacy. polski jest drugim jezykiem na wyspie. Moglibyśmy równie dobrze pracowac i rozwijac Polske - tylko najpierw trzeba pogonić tą partyjną hołotę - i uczynić państwo dla ludzi anie dla wszechpoteżnej administracji. Kto był na zachodzie wie oczym mówię.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.6604280471802