Elbląg uczcił pamięć ofiar sowieckiej agresji i okupacji. Dziś (18 września) na cmentarzu Agrykola odbyły się uroczystości związane z 84. rocznicą napaści Związku Radzieckiego na Polskę.
17 września 1939 roku, dwa tygodnie po zbrojnej napaści Niemiec, armia Związku Sowieckiego wtargnęła w granice naszego kraju. Tego dnia w Polsce obchodzimy Dzień Sybiraka, który upamiętnia wszystkich Polaków zesłanych na Syberię oraz inne tereny Rosji i Związku Sowieckiego. Od 2013 r. ma on status święta państwowego.
W Elblągu dziś (18 września) odbyły się uroczystości związane z 84. napaści Związku Radzieckiego na Polskę. Rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie uczestnicy wydarzenia przeszli na cmentarz Agrykola, gdzie pod Krzyżem Katyńskim odbyła się dalsza część obchodów. Tam po odegraniu hymnu państwowego RP i hymnu sybiraków oraz okolicznościowych przemówieniach złożono kwiaty przed Krzyżem Katyńskim.
.Nadal nikt w tym mieście nie potrafi powiedzieć kilku zdań od siebie, tylko czytanie z czerwonych okładek Jeśli nie masz tego w głowie, to zrezygnuj z pokazówki a archeolog śmietnikowy powie co myśli o ruskiej agresji i jej skutkach. Dzisiaj należy być przygotowanym na udających przyjaciół dla zysku. Śledźcie postawę cwaniackich ukrów wobec Polski i Polaków. Mówiłem w lutym `22 jak będą wdzięczni za pomoc bez granic. Dzisiaj, poza rakietami nas prowokującymi , oni, ukry, nakazują nam co i kiedy mamy robić by oni mogli wszystko sprzedać co dostali. Ukry rugają nas bez pardonu i wkrótce ogłoszą że Putin jest ok a wojna była z namowy Lachiv. Długo żyję, poznałem wszystkie części świata , ale tak oślizłych człekopodobnych jak ukry nie spotkałem. Powtórka Wołynia prawie pewna.
Tusk podczas resetu z ruskimi tak sie z nimi dogadywał na polecenie Merkel ze Elbląg i cala Polske wschodnią zostawił na rzez Rusków. Tusk jako zdrajca Polski winien być postawiony przed Trybunał Stanu. Dlatego przy tych wyborach glosujmy tylko na PIS
Ty jednak jesteś z `47. Taki użyteczny idiota z omamieniem wschodnim. MON, czyli Płaszczak, ujawnia strategię obrony do czsu przybycia "sojuszników". W Polsce wszelkie operacje opierały się o Wisłę, bo to największy nasz strumyk. Nawet Śmigły z Rumunii wołał że "obrona na Wiśle" a przez 2 tygodnie kręcił z armią młyńca. Plan obrony samotnej nie jest paktem oddania czegokolwiek, ale co ukrowi tłumaczyć. Czesi są i byli najmądrzejsi - podnieśli łapki jak nasi radni i posłowie , i ani Adolf, ani sowieci im niczego nie zniszczyli. Ty chcesz by w samotności traciły życie setki tysięcy naszych synów, wnuków. Dzisiaj, po darowaniu ukrom wszystkiego z MON - magazynów, linię Wisły przesuwamy na Łabę , Ren lub Ebro. Tylko Marysia może machać szabelką bo ją ma w pochwie. U boku.
POLak już zapomniał jak prezes apelował do braci Rosjan.
Tak świętować na poniemieckich ziemiach ...grubo!
P/ola/k na ciebie chyba też ktoś napadł i wyrządził ci nieodwracalne krzywdy!wyluzuj bo szkoda zdrowia na te syzyfowe prace
Dede - nieuku, te ziemie przez wieki były polskie i nawet w czasach kiedy nie były, to mieszkańcy otwarcie się wypowiadali za przyłączeniem do Polski.
W Polsce odnośnie państwa ZSRR przyjęło się używać nazwę Sowieci, powstałą w Polsce przed 1939 rokiem, zresztą stworzoną przez "ulicę" i powszechnie używaną tak w mediach jak i w "gwarze" politycznej. Jednakże w oficjalnych dokumentach państwowych jak i kontaktach dyplomatycznych w czasie II Rzeczpospolitej nazwa ta brzmiała ZWIĄZEK SOCJALISTYCZNYCH REPUBLIK RAD, w skrócie ZSRR. Po II wojnie ten skrót ten tłumaczono jako Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, a lud i wtedy i dzisiaj mówi o nich jako o sowietach. Ponieważ obecnie Polacy w niewielkim stopniu znają język rosyjski, to wyjaśniam, że w tym języku słowo SOWIET oznacza po polsku RADĘ jako organ, ale nie radę komuś udzieloną. Więc nadużywanie określenia Sowieci/Sowiet powoduje pewne niebezpieczeństwo, bo nagle okaże się, że Rada Ministrów RP to SOWIET Ministrów, a jego członkowie to Sowieci, a Rada Miasta to SOWIET Miasta, a stąd radni to po prostu SOWIECI.
Wybitny lingwisto - sowiet, to rada. Rada miejska i radzę ci się uczyć. Ja sowietuju tiebie - radzę ci. Chciałeś błysnąć i wyszedłeś na ... . W PRL nauczano języka rosyjskiego obowiązkowo ale z przyswojeniem problemy miało 70% "patriotów" do ktorych się zaliczasz. Sowiet, sowieci - to w II RP żywcem przeniesiony rusycyzm i nie tylko na ulicy, bo oficjalnie, państwowo. Zwrot ten w latach 60/70 -tych przyjął znaczenie pejoratywne i używanie tego zwrotu stało się bohaterstwem za które dzisiaj jego użytkownik dostaje dodatkową emeryturę jako "walczący o wolność". Podobnie używane do pol. XXw. jako normalny zwrot - pie.rdo.lić=puszczać bąka. Qrwq też oznaczała zakręt i jeszcze w II RP niewielu się obrażało że nazwano je tak pięknie. Q.tas - frędzel kończący sznur zakonnika. Etc.
Rosjanie "agresywnie" pogonili Niemców z Elbląga......