Środa, 24.04.2024, Imieniny: Jerzy, Wojciech
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii INFORMACJE LOKALNE

Praca za darmo. Zwykły wyzysk czy zdobycie doświadczenia?

03.10.2013, 07:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Praca za darmo. Zwykły wyzysk czy zdobycie doświadczenia?
Zdjęcie stanowi jedynie ilustrację do artykułu (fot. archiwum redakcji)
Opinię publiczną zbulwersowała niedawno informacja o bezpłatnych, dwumiesięcznych stażach, które w wakacje młodzi absolwenci i studenci wyższych uczelni mogli odbyć w kancelarii premiera RP, Donalda Tuska. 8 godzin, pięć dni w tygodniu, przez trzy miesiące. I zero złotych. Nagrodą ma być doświadczenie, jakie „stażysta zbierze w komórkach rządowych państwa. Podobne praktyki powtarza warszawski magistrat. Tłumaczenie? Brak pieniędzy na stażystów. Na tym tle Elbląg wydaje się być ostoją, gdyż nasze miejskie jednostki samorządowe oferują staże płatne – w większości jednak z puli pieniężnej Powiatowego Urzędu Pracy. Sytuacja, którą opisujemy wyżej jest jednak kroplą w morzu, dlatego w ostatnich dniach ruszyła w kraju kampania społeczna przeciw bezpłatnym stażom i praktykom.

O skali problemu mówią nie tylko relacje bezrobotnych studentów, ale i twarde dane. W marcu 2013 roku padł kolejny rekord bezrobocia w grupie absolwentów uczelni wyższych. Bez pracy jest 266,6 tys. osób z dyplomem. W lipcu br. szacowano, ze w województwie warmińsko-mazurskim bez pracy pozostaje ok. 25 proc. młodych ludzi.

W czasach kryzysu to pracodawcy dyktują warunki na rynku. Wielu młodych ludzi w kraju często zmuszonych  jest do pracy poniżej kompetencji, za niską stawkę, na umowie, która nie pozwala im nawet odprowadzić składki zdrowotnej. Być może dlatego opinię publiczną tak bardzo zbulwersowała ostatnio propozycja odbycia bezpłatnego, 3 miesięcznego stażu w kancelarii Premiera RP. Bowiem co jak co, ale KPRM, czyli państwowa instytucja, mogłaby skutecznie oddziaływać na firmy, promując pewien model współpracy ze studentami i absolwentami. Dzięki odwrotnym działaniom przyjęła niejako kierunek niektórych firm komercyjnych nastawionych na wyzysk studenta, który oprócz tego, że musi zdobyć potrzebne mu doświadczenie na drodze swojej kariery zawodowej, musi także zaspokoić swoje codzienne potrzeby życiowe.

Bezpłatne staże „modne” są w dużych polskich miastach, także w jednostkach samorządu terytorialnego. Studentów lub absolwentów do pracy za darmo chętnie widzi warszawski magistrat. Na tym tle Elbląg wydaje się być ostoją, gdyż nasze miejskie jednostki samorządowe oferują nadal staże płatne – w większości jednak z puli pieniężnej Powiatowego Urzędu Pracy.

Z danych udostępnionych przez PUP w Elblągu wynika, że w 2012 roku aktywnymi programami rynku pracy objęto 2301 osób, angażując w to ponad 14,7 mln zł. 598 osób do 25 roku życia zostało skierowanych do pracodawcy celem odbycia stażu. Obecnie, miesięczne wynagrodzenie stypendium stażowego z funduszu pracy wynosi dla tych osób nieco ponad 844 zł. To dużo, czy mało? Niewiele, jeśli wziąć pod uwagę podstawowe potrzeby dnia codziennego. Sama jednak pamiętam swój pierwszy staż u pracodawcy. W 2007 roku, przez okrągły rok, pracowałam na wynagrodzeniu stypendium stażowego, które nie przekraczało w owym czasie 500 zł.

Powyższa statystyka stanowiła jednak w elbląskim PUP-ie prawie 22 proc. środków pochodzących z różnych źródeł finansowania. 480 bezrobotnych zostało skierowanych do odbycia stażu dla dorosłych (prawie 18 proc. środków z Funduszu Pracy). 195 osób znalazło zatrudnienie u pracodawców, którzy otrzymali wsparcie na wyposażenie lub doposażenie stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego.

Jednak i na tym polu w Elblągu, w tym roku, bogato nie było. Mimo, iż w tym roku nasz rodzimy PUP dostał o 42 proc. środków więcej niż w 2012 - ponad 16 mln zł, to jednak na staże zaplanowano wysłać mniejszą liczbę osób. Na staż u pracodawcy, do 12 miesięcy przewidywano skierować 450 osób do 25 roku życia, a o staż zawodowy, do 6 miesięcy się mogło się pierwotnie ubiegać 365 osób bezrobotnych będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy.

Zatrudnianie studentów i absolwentów szkół wyższych na kolejnych bezpłatnych stażach i praktykach w wielu firmach jest już standardem. Dlatego Fundacja Wspieramy Wielkich Jutra, współorganizuje kampanię społeczną „Nie robię tego za darmo". Jej głównym celem ma być zainicjowanie poważnej dyskusji na temat wykorzystywania młodych ludzi na bezpłatnych praktykach i wypracowanie rozwiązań, które mogą ograniczyć to zjawisko.
Aleksandra Szymańska

Oceń tekst:

Ocen: 3

%100.0 %0.0


Komentarze do artykułu (9)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +7
    ~ ADWOKAT DIABŁA
    Czwartek, 03.10

    Finansowanie pracy stażystów z publicznych środków to patologia.

  2. 2
    +6
    ~ Tuskaszczenko...
    Czwartek, 03.10

    ...zatrudnia wolontariuszy. A niech mu któryś POdskoczy.. PO pierze pieniądze mafii. O tym posły wiedzą i cicho siedzą a opinię publiczna mami sie tematami zastępczymi pt.aborcja i "mama"Madzi z Sosnowca.

  3. 3
    +8
    ~ remigjush
    Czwartek, 03.10

    płacenie za staże z budżetu państwa to chora sytuacja. Moich kilku znajomych przez takich stażystów straciło "stałe" zatrudnienie a pracodawca wprost powiedział im, że woli z UP stażystów bo go to mało kosztuję i jeżeli chcą to mogą się postarać o staż z UP. I tak jedni kończą staż a drudzy zaczynają. Dotyczy to głównie stażystów zatrudnianych w hotelach, sklepach, zakładach meblarskich i innych podobnych... a co do praktyk studenckich to czysty wyzysk... uczelnia kieruje do partnerskich zakładów na okres 3 wakacyjnych miesięcy i student musi sam się utrzymać i 8h pracować. Szczególnie dotyczy tych co muszą zamieszkać w miejscowości, gdzie pracują bo mieszkają 100 km od domu

  4. 4
    +12
    ~ agent tomek
    Czwartek, 03.10

    Około 20 lat temu "obalono" w Polsce komunizm. Obalono tak skutecznie, że żadnemu z czerwonych nie spadł nawet włos z głowy, czołowi komuniści stali się nagle socjaldemokratami, trockiści przeobrazili się w działaczy społecznych, reżyserzy, którzy udowadniali, dlaczego AKowcy byli straconym pokoleniem, w opozycyjnych intelektualistów, PRLowscy prawnicy, stali się prokuratorami , sędziami i konstytucjonalistami,redaktorzy PRL-owskiej TV właścicielami prywatnych TV, członkowie ZMS,PZPR, UBecy i kapusie - stali się kapitalistami pełną gębą i ludźmi roku Forbesa. A robotnicza hołota przemieniła się w robotniczą bezrobotną hołotę, mającą nadzieję na pracę za darmo.

  5. 5
    +5
    ~ kozapegaz
    Czwartek, 03.10

    A jak wyżyć na stażu płatnym 900 zł brutto? Dodatków na opłacenie dziecku opieki i zwrotu kosztów dojazdu nie przewidziano.

  6. 6
    +3
    ~ coraz gorzej w Polsce...
    Czwartek, 03.10

    Na początku były staże za marne grosze...teraz coraz więcej jest bezpłatnych a za jakiś czas ludzie będą musieli pewnie jeszcze dopłacać żeby w ogóle łaskawie iść na staż...haha chory kraj...

  7. 7
    +4
    ~ Nowa Prawica
    Czwartek, 03.10

    Staze powinny byc zakazane. Jesli juz bawimy sie w socjalizm, to lepiej zeby panstwo pokrywalo przez rok pozaplacowe koszty pracy przedsiebiorcom, ktorzy zatrudnia absolwenta (a umowa powiedzmy min. na 2 lata).

  8. 8
    +2
    ~ remigjush
    Czwartek, 03.10

    większość z Was się oburzy aczkolwiek cała strefa socjal nie powinna istnieć! Nie po to obalali komunę by z podatków ludzi, którzy pracują, płacić za tych, którzy nie mają jej i pomagać im, Takie wyznanie mają czerwoni -socjalpaństwo. W miejscowościach, gdzie jest 30 % bezrobocia hejtuje się takie wypowiedzi ale tam, gdzie jest 5-6 % są one normalne... ludzie ogarnijcie się jeżeli w Egu było by bezrobocie na poziomie 5-8 % to nie chcieli byście by wam kradli z pensji by opłacić strefę socjal a tak mamy narzekanie ... to samo ze stażami, ludzie, którzy korzystają chwalą, ludzie, którzy tracą negują... potrzebne jest obiektywne spojrzenie bo czemu mieszkańcy Poznania, Gdańska mają płacić za Elbląg... na ich miejscu nie chcieli byście płacić za nich

  9. 9
    +1
    ~ Elbląski Raj
    Czwartek, 03.10

    W Elbląu nie ma bezrobocia. Kązyd zarabia średnio 2,5 tys. netto. Codziennie na pośredniaku pustki widzę. Kazdy pracuje, tłoki w marketach, parkingi zapchane autami nowymi. kazdy chodzi uśmiechnięty. NIkt fizycznie nie pracuje, tylko lekka praca za biurkiem, gg, czat pod ręką, facebook, telefoniczne rozmowy z przyjaciółmi. Po 8 godz. wolne i wypad na solkę czy jogging do bażanta pobiegać z Gruchalskim :-) Weekendowo jadą do Wawy albo Gdańska w celach rekreacyjnych. Taka jest prawda. Ja jestem trzeźwy nic nie biorę ;)

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.5849750041962