Czwartek, 25.04.2024, Imieniny: Marek, Jaroslaw, Wasyl
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii KULTURA

Udany koncert (?)

25.06.2004, 00:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Udany koncert (?)
Że Smolik wielkim artystą jest, chyba nikogo przekonywać nie trzeba. To o wiele więcej niż pop – tymi słowami redaktor Polityki Mirosław Pęczak zapowiedział wczoraj występ gwiazdy na elbląskim Podzamczu. Koncert Andrzeja Smolika to kolejna odsłona kulturalna w ramach Letnich Ogrodów Polityki, które działają w Elblągu od środy.


Andrzej Smolik jest wybitnym i wszechstronnym muzykiem, kompozytorem, producentem współpracującym z najlepszymi w kraju artystami, autorem solowych płyt, zdobywcą wielu nagród m.in. Paszportu Polityki. Dzięki niemu elbląska publiczność była wczoraj świadkiem profesjonalnego widowiska muzycznego. Zespół zagrał stare i nowsze przeboje, zadbał o efekty wizualne w postaci komputerowych animacji. Nie zabrakło też muzycznych gości z Noviką na czele. Bisy, owacje i spory tłum fanów tańczących pod sceną pozwalają sądzić, że pomysł zaproszenia Smolika do Elbląga, okazał się pomysłem trafionym, a imprezę należy uznać za udaną. I tak rzeczywiście było. "Udany koncert" albo "Muzyczne święto" – oto propozycje tytułów, jakie mogłyby znaleźć się na łamach lokalnych dzienników chcących poinformować o wczorajszym wydarzeniu. Ja również posłużyłem się takim tytułem, choć ze znakiem zapytania… Już tłumaczę dlaczego.


Otóż miałem dzisiaj okazję wysłuchać w lokalnej rozgłośni radiowej wywiadu z redaktorem działu kultury Polityki Mirosławem Pęczakiem, który opowiadał słuchaczom o idei Ogrodów, tłumaczył, dlaczego odbywają się one w Elblągu itd. Pęczak przekonywał, że Ogrody są propozycją dla wszystkich tych, którzy chcą aktywnie uczestniczyć w kulturze. Dyskusje panelowe z udziałem krytyków sztuki, pisarzy i dziennikarzy dają taką możliwość. Biblioteka Elbląska i Podzamcze tworzą atmosferę, która sprzyja dysputom i niecodziennym konfrontacjom – taka jest idea Ogrodów. Goście muzyczni na tę okazję również byli dobierani według specjalnego klucza. Chodziło o zaproszenie osobowości artystycznych, które będą pasowały do idei SPOTKANIA. Dlatego nie starano się o ściągnięcie do Elbląga megagwiazd, których występ stałby się jedynie piknikową przygrywką do kufelka piwa. Ja – jako gość Ogrodów – tę ideę rozumiem i w pełni popieram!


Tak się złożyło, że w środę uczestniczyłem też w koncercie inaugurującym Letnie Ogrody. Jako pierwszy na zaproszenie Polityki dla elblążan wystąpił Ryszard Tymon Tymański ze skromnym zespołem (trzy gitary i perkusja). Nie było też komputerowych animacji. Na domiar złego cały czas lał deszcz, który sprawił, że na Podzamczu stawiło się dosłownie kilkadziesiąt osób. Dlaczego o tym piszę? Bowiem podczas tego właśnie występu – mimo wspomnianych niedogodności – miałem wrażenie, że jestem nie tylko uczestnikiem koncertu, ale przede wszystkim uczestnikiem SPOTKANIA z osobowością artystyczną. Bo Tymon zaczarował publiczność, nawiązał z nią niesamowity kontakt, który jest przecież celem SPOTKANIA. Te dwie godzinki wystarczyły, by dowiedzieć się, co myśli o Elblągu, komu kibicuje na Euro 2004, jaki ma stosunek do kleru i do własnej twórczości.


Dystans, ironia, poczucie humoru, zdolności aktorskie i kabaretowe, ciekawe poglądy, niesamowita charyzma, otwartość na tę garstkę zmokniętych ludzi i rewelacyjna muzyka – oto cały Tymon, oto prawdziwy ARTYSTA, to jest osobowość.


Dzień później na tej samej scenie staje zespół Andrzeja Smolika. Koncert opóźnia się o kilkadziesiąt minut, bo artyści chcą wystąpić o zmroku. Sprzęt muzyczny ustawiony na podwyższeniu owiniętym dywanami. "Niczym ołtarz" – słyszę komentarz starszej pani. Dostojnie i poważnie. Staję z boku sceny, by zrobić parę zdjęć. Po pięciu fotkach pani z zespołu mówi: "Wystarczy" i grzecznie prosi, żebym odszedł. Młodzież bawiąca się pod sceną nie może wyjść poza taśmę. Mistrz koncertuje. Andrzej Smolik zagrał genialne utwory. Wspaniale zaprezentował się jako muzyk, ale jako Andrzej Smolik powiedział jedynie: "Dobry wieczór", "Dziękuję" i "Dobranoc". Novika pokazała klasę jako wokalistka, w kontakcie z publicznością ograniczyła się jedynie do apeli o powstanie z miejsc. Absolutnie nie domagam się, żeby muzyk każdy utwór poprzedzał przemową na temat okoliczności jego powstania, autorów itp. To byłoby zwykłe gadulstwo!


Powiem tylko, że Tymonowi nie przeszkadzały flesze. Podchodził do fanów z pierwszych rzędów, by łyknąć piwa z ich kufli, co chwilę dopytywał o wynik meczu. Z humorem i ironią komentował własne utwory, mówił: "taki tam nieskomplikowany tekst" albo "tego nie gram, bo ma za dużo akordów". Poruszył masę wątków i kontekstów kulturowych: wspominał występy sprzed 20 lat, opowiadał o Maleńczuku, Robercie Brylewskim, postmodernizmie i powieściach Joyce’a.


Nie chcę być źle zrozumianym. Występ Smolika (sam zaliczam się do jego fanów) był wspaniałym KONCERTEM, ale tylko KONCERTEM. Występ Tymańskiego poza koncertem był dla mnie przede wszystkim SPOTKANIEM z osobowością artystyczną – mimo lejącego deszczu, w towarzystwie mniej licznej publiczności. Czy Smolik poradziłby sobie w takich okolicznościach? Czy atmosfera dostojeństwa podczas jego koncertu, brak iskrzenia na styku: artysta – publiczność nie sprawiły, że występ stał się taką właśnie przygrywką do piwa na wyższym poziomie? Nie chcę tu, broń Boże, oceniać, kto jest bardziej wartościowym artystą: Tymon czy Smolik. Chcę jedynie powiedzieć, że gdybym miał okazję spędzić czas w Letnim Ogrodzie z jakimś artystą, z całą pewnością wybrałbym Tymona. Smolika zabrałbym jedynie płytę…


A może ja się czepiam?! Może zmienię zdanie po występie Voo Voo i Anny Marii Jopek? Może jedynym świadectwem o artyście są utwory, które wykonuje? Może sztuka broni się sama i nie potrzebuje do tego osobowości? Napiszcie, co o tym sądzicie.
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Galeria / Smolik ( zdjęć 9 )
Dodano: 2004-06-25 | _INFO_ELBLAG_PL
0

Komentarze do artykułu (1)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    0
    ~ evabeckham
    Niedziela, 27.06

    Smolik nigdy nei był artysta "estradowym", nie zabawiał swoich fanów podchodzeneim do nich, tekstami jacy to są wspaniali i jak bardzo ich uwielbia. Samą jego osobowość wyraża muzyka, którą tworzy, która nie jest dla wszystkich przyswajalną. Nie jest on ani Hanką Bielicką, ani też Marylą Rodowicz, bo tego nie potrzebuje. Słucha go ten, kto czuje muzykę alternatywną, a nie tłumy szukające rozrywki estradowej. Co do zabierania płyty Smolika, to z pewnościa to zrobie, jednak we wrześniu, kiedy ukaże się nowa kompozycja i bardzo żałuję, że ten artysta tak mało koncertuje.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.1085748672485