Elbląski Komitet Obywatelski chce w Elblągu utworzenia rad dzielnicowych. Taki postulat ogłosił kandydat na prezydenta Elbląga tej formacji Janusz Hochleitner. Teraz jednak działacze EKO muszą się zastanowić jak tą ideę przekuć w czyn.
17. czerwca br. odbędzie się wewnętrzne spotkanie członków i partnerów Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego. Głównym tematem debaty będzie kwestia rad dzielnicowych: sposób ich powoływania i funkcjonowania, ich wady i zalety.
- Rady dzielnicowe to jeden z elementów programu Komitetu. Dobrze działające rady są bardzo potrzebne społecznościom lokalnym: zwiększają partycypację i decyzyjność mieszkańców, służą pomocą samorządowi lokalnemu – czytamy na stronie internetowej Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego.
Ekspertem podczas spotkania będzie Jerzy Boczoń – dyrektor Fundacji Regionalne Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych w Gdańsku, który na co dzień pracuje z gdańskimi radami dzielnicowymi, jest praktykiem w tych sprawach.
Podczas spotkania opracowane zostaną założenia wdrażania rad dzielnicowych w Elblągu. W spotkaniu weźmie udział m.in. Janusz Hochleitner – kandydat EKO na prezydenta Elbląga.
Oj Janusz, Janusz! Mylałem, że jeste mšdrym ??????
Popieram Pana Hochleitnera i uważam,że rady dzielnicowe powinny odpowiadać zasięgowi wszystkich parafii.W parafiach ludzie dobrze się znają,wiedzą kto jest zaangażowanyi co potrafi.
beznadziejny pomysl. rady dzielnicowe to se moga powstawac w Nowym Jorku albo Moskwie, ale nie w Elblagu. To ma sens tylko w wielkich miastach. namnoza nam sie tylko urzedasy, ktorywech trzeba bedzie oplacic z budzetu miasta.
E K O - PRL już minął teraz jest RP i demokracja a może jeszcze ORMO powołać do tych rad dzielnicowych.Za takie myślenie to lepiej miotły i chodniki sprzątać bo piachu pełno.
nie jesteś obywatelem skoro takie rzeczy piszesz - nie chcesz mieć wpływu na to, co się dzieje w Twojej okolicy?
Popieram Pana Hochleitnera, dlatego uważam iż prezydentem powinien być biskup elbląski, a radę miejską powinna zastąpić jednak ogólna rada parafialna. Należy też wprowadzić nakaz chodzenia w niedzielę do kościoła. Trzeba też zlikwidować Urząd Skarbowy, a w jego miejsce powołać Urząd Tacowy.
Brak konsultacji ze społeczeństwem źle, rady dzielnicowe źle a jak myślą, co niektóre niedouczone dzięcioły władze mają dotrzeć do każdego mieszkańca na piechotę i z każdym na klatce schodowej przeprowadzić rozmowy trochę się zastanówcie ni te wypociny napiszecie.
osobiście popieram to co robi EKO i Pan Janusz a ci co są zawsze przeciw niech weżmą leki na uspokojenie
Janusz Hochleitner-przeciez to nie przejdzie hehe
Maxi ma dużo racji - pomysł z dostojnikiem Kościoła jako Prezydentem naszego pięknego miasta jest dosyć odważny ale też nowatorski.Natomiast zastąpienie Urzędu Skarbowego - Urzędem Tacowym jest z punktu ekonomicznego oczywistą głupotą i nędzną prowokacją!Wszyscy natomiast powinni płacić Prezydentowi dziesięcinę.A do Kościoła powinno chodzić się codziennie.