Szpital miejski po nocnym pożarze wrócił do normalnego funkcjonowania i wznowił planowe przyjęcia pacjentów. Przyczyny zdarzenia na razie nie są znane, ma je ustalić śledztwo policji. Wciąż czekamy również na opinię biegłego w sprawie pożaru sortowni odpadów sprzed miesiąca.
Pożar na terenie Szpitala Miejskiego św. Jana Pawła II wybuchł w nocy z wtorku na środę. Straż pożarna kilka minut przed godziną 2.00, 26 listopada, została zaalarmowana, że płonie dach budynku administracyjnego lecznicy przy ul. Komeńskiego. Ogień udało się opanować w ciągu kilku godzin. W akcji brało udział osiem zastępów straży pożarnej z jednostek ratowniczo-gaśniczych Komendy Miejskiej PSP w Elblągu, Ochotnicza Straż Pożarna z Jegłownika, na miejscu pracowała również elbląska policja oraz straż miejska. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
Najważniejsze jest to, że służby szybko zadziałały i udało się ugasić pożar. Bardzo dziękuję straży pożarnej, policji i wszystkim zaangażowanym w akcję ratowniczo-gaśniczą
– mówił prezydent Elbląga Michał Missan podczas porannego briefingu.
Na razie nie wiadomo, co spowodowało pożar dachu. Budynek, w którym pojawił się ogień, właśnie przechodził remont, jednak na obecnym etapie nie jest to łączone z przyczyną zdarzenia.
Nie rozstrzygałbym jeszcze o przyczynach, jest na to za wcześnie. Oczywiście jest to remontowany budynek, ale postępowanie i wyjaśnienie okoliczności pozostawiłbym policji i prokuraturze, pod której nadzorem będzie toczyło się śledztwo
– podkreślił Michał Missan.
– Budynek administracyjny jest w trakcie termomodernizacji – dodał Mirosław Gorbaczewski, dyrektor Szpitala Miejskiego w Elblągu. Wymieniano tam dach, okna, przeprowadzono. Inwestycja dobiegała końca, ale – jak powiedział pan prezydent – trudno nam na tym etapie wskazać przyczynę pożaru.
Postępowanie, które ma wyjaśnić przyczyny pożaru, policja będzie prowadzić pod nadzorem prokuratury. Najpierw grupa dochodzeniowo-śledcza, wspólnie z biegłym ds. pożarnictwa, dokona oględzin miejsca zdarzenia. – Będziemy chcieli wejść tam jak najszybciej, gdy tylko będzie to możliwe. Najpierw jednak musimy mieć pewność, że będzie bezpiecznie. Obiekt jest obecnie zabezpieczony z zewnątrz – podkreśla nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Przypomnijmy, to drugie tak poważne zdarzenie w Elblągu w ostatnim czasie. Miesiąc temu, 25 października, wybuchł pożar w Zakładzie Utylizacji Odpadów (więcej na ten temat pisaliśmy m.in. tutaj). Spłonęła wówczas hala sortowni wraz z parkiem maszynowym. Również w tej sprawie policja prowadzi śledztwo pod nadzorem prokuratury. Śledczy, wspólnie z biegłym, dokonali już oględzin miejsca zdarzenia. Na miejscu wykorzystano także drona.
Do końca tego tygodnia powinniśmy otrzymać opinię biegłego ds. pożarnictwa w sprawie pożaru sortowni. Aktualnie przyczyny zdarzenia nadal nie są znane
– informuje prokurator Ewa Ziębka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.


Fot. Źródło: https://www.facebook.com/MichalMissanpl











Przyczyną pożaru sortowni śmieci w ZUO też do tej pory nie da znane. A może są ,się zatuszowane ?