Płk Andrzej Nowakowski, Komendant ŻW w Elblągu: Mieszkańcy Elbląga to odpowiedzialni obywatele

W 2001 r. Sejm uchwalił ustawę, w której szczegółowo określił zadania i obowiązki Żandarmerii Wojskowej w Siłach Zbrojnych RP. Czy w czasie pandemii uległy one zmianie?
 

Zadania oraz obowiązki Żandarmerii Wojskowej, o których mowa w przytoczonej ustawie, przewidują zakres naszych działań także w sytuacjach szczególnych i niecodziennych. Nie muszą one ulegać zmianom czy znaczącym modyfikacjom. Oczywiście zważając na obecną sytuację w naszym kraju pojawiają się pewne prawne uszczegółowienia oraz uprawnienia pozwalające na podejmowanie czynności wobec szerszej grupy osób niż żołnierze czy pracownicy resortu. Tu zaakcentować muszę fakt, że nie jest to dla naszej formacji nowa sytuacja w płaszczyźnie właściwości rozciągającej się na każdego obywatela, gdyż takie uregulowania prawne w przypadku okoliczności inicjujących potrzebę wsparcia działań Policji mają miejsce nawet kilka razy rocznie. Dzieje się tak w przypadku akceptacji przez Premiera stosownego wniosku - uzgodnionego wcześniej z Ministrem Obrony Narodowej. Nadmieniam, że wspólne patrole z innymi formacjami to nasza codzienność.

Jak udaje się ŻW odnaleźć w nowej sytuacji?

Elastyczność i multifunkcyjność to domena naszej codziennej służby. Dostosowaliśmy się do nieco odmiennej formy prowadzenia zadań i realizujemy je z myślą o wzmacnianiu bezpieczeństwa i egzekwowaniu wprowadzonych ograniczeń.  Robimy to z pełnym zaangażowaniem, nie nastawiając się tylko i wyłącznie na sankcjonowanie, ale przede wszystkim na przeciwdziałanie. W ramach codziennych zadań, z uwagi na panującą epidemię i nałożenie na ŻW dodatkowych zadań, wspieramy wojskowe organy sanitarne. Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej prowadzimy weryfikację prawidłowości odbywania kwarantanny przez żołnierzy, w tym także z państw sojuszniczych, którzy przebywają w naszym kraju oraz personelu sił zbrojnych. W trakcie tych sprawdzeń nie zapominamy o zainteresowaniu się stanem zdrowia czy potrzebami.

Ilu żołnierzy ŻW czuwa nad bezpieczeństwem elblążan?

Elbląski oddział dba o bezpieczeństwo nie tylko samych elblążan, ale z uwagi na zakres terytorialny oddziału jaki i też podległych komórek organizacyjnych, który obejmuje województwo warmińsko-mazurskie oraz większość pomorskiego, rozkłada swoje siły na całym tym obszarze.

Na ulicach Elbląga policjantom towarzyszą wojskowi.

Żandarmeria Wojskowa jako wyodrębniona i wyspecjalizowana służba Sił Zbrojnych RP w każdych warunkach zajmuje się ustawowymi zadaniami, takimi jak ochranianie porządku publicznego, ochranianie życia i zdrowia ludzi, czy też zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń. Tak, to żandarmów wspólnie z policjantami widzimy na elbląskich ulicach. Szkarłatnych beretów czy białych pasów nie sposób pomylić z innymi żołnierzami, a wspólna służba patrolowa policyjno-żandarmska, jak już wspomniałem, to nasz chleb powszedni. Ilości wspólnych czy także oczywiście samodzielnych patroli na naszych ulicach nie sposób podać, gdyż uzależnione są one od okoliczności, konkretnych potrzeb i kalkulacji.

Czy z obserwacji żandarmów wynika, że elblążanie stosują się do zaostrzonych zasad bezpieczeństwa?

Na chwilę obecną mogę pokusić się o stwierdzenie, że mieszkańcy Elbląga to odpowiedzialni obywatele, a z całą pewnością nie stwierdziliśmy w naszym mieście naruszeń przez żołnierzy i pracowników resortu nakazów nałożonych w ramach odbywania kwarantanny.

Czy w czasie pandemii były sytuacje, w których żandarmi musieli interweniować?
 
Interwencje żandarmów nie były konieczne.

Teraz do Waszych obowiązków należy także nadzór nad osobami w kwarantannie. Jak to wygląda technicznie? Czy osoby będące w kwarantannie są uprzedzane o terminie kontroli? Jak często są oni sprawdzani? Czy wchodzicie do mieszkań osób będących w kwarantannie?
 
Konieczność właściwej i skutecznej weryfikacji stosowania się do ograniczeń implikuje realizację niezapowiedzianego i nieszablonowego monitorowania zachowań. Wszystkie te czynności wykonywane są z wykluczeniem bezpośrednich kontaktów oraz z zachowaniem wszystkich procedur bezpieczeństwa obejmujących przeciwdziałanie szerzeniu się koronawirusa.
 

Ciężko przewidzieć, jak długo potrwa pandemia. Czy z nadzieją patrzy Pan w przyszłość?

Jako urodzony optymista oraz osoba nauczona szukania rozwiązań i dostosowywania się do okoliczności oczywiście żywię nadzieję, że bezzwłoczne i konkretne działania w zakresie obostrzeń czy ograniczeń, które zostały wdrożone w Polsce, przyniosą wymierne efekty. Życzę na koniec nam wszystkim jak najszybszego powrotu do, dziś już brzmiącej jak luksus, szarej i zwykłej rzeczywistości.

 Z Komendantem Żandarmerii Wojskowej w Elblągu
płk Andrzejem Nowakowskim
rozmawiała