Piątek, 3.05.2024, Imieniny: Anatol, Zygmunt, Anastazy
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYWIADY

Poznaj bliżej swojego radnego - Antoni Czyżyk: Nie bałem się poddać ponownej ocenie mieszkańców

11.12.2013, 13:00:19 Rozmiar tekstu: A A A
Poznaj bliżej swojego radnego - Antoni Czyżyk:  Nie bałem się poddać ponownej ocenie mieszkańców
fot. archiwum redakcji

W ramach cyklu rozmów z radnymi, na łamach info.elblag.pl prezentujemy sylwetki zarówno tych, którzy po raz pierwszy sprawują tę funkcję, jak i tych, już dobrze znanych elblążanom, polityków, którzy wchodzili w skład poprzedniej RM.

Dziś na szereg pytań odpowiada wybrany ponownie radny Antoni Czyżyk z Platformy Obywatelskiej.

Decyzją elblążan poprzednia Rada Miejska, w której skład Pan wchodził została odwołana. Jak personalnie odebrał Pan tę decyzję?

Z pewnością nie była to komfortowa sytuacja – z jednej strony traktowałem tę społeczną inicjatywę mieszkańców jako efekt prowadzonej edukacji obywatelskiej, z drugiej musiałem przyjąć do wiadomości, że jest to sygnał od elblążan niezadowolonych z władzy sprawowanej także przez Radę.

Dlaczego zdecydował się Pan ponownie ubiegać się o mandat radnego?   

Podczas referendum każdy ma prawo wyrazić swoją opinię o władzy sprawującej mandat wyborczy. Jego inicjatorzy zarzucali władzy niekompetencję, nepotyzm i arogancję wobec mieszkańców. Gdybym nie podjął takiej decyzji, wówczas moi oponenci mogliby stwierdzić, że przyznaję się do wskazanych zarzutów. Moim mottem życiowym jest konsekwencja w działaniu, dlatego nie bałem się poddać ponownej ocenie mieszkańców.
   
W jakich okolicznościach dowiedział się Pan o tym, że jednak zasiądzie Pan w RM i jaka była Pana pierwsza reakcja?   

Na decyzję mieszkańców czekałem cierpliwie w domu – pierwsze wiarygodne wyniki opublikowane zostały rano. Startując wierzyłem, że mieszkańcy nie ocenią źle mojej pracy w RM, stąd oczywiście z radością przyjąłem wiadomość, że ponownie zasiądę w jej szeregach. Przypomnę, że w wyniku przedterminowych wyborów do elbląskiej Rady Miasta wróciło, oprócz mnie, także 10 radnych, których mieszkańcy odwołali przed końcem kadencji, w tym 3 z Klubu Radnych PO. Mandat zdobyła także była zastępczyni prezydenta Grzegorza Nowaczyka.

Jak ocenia Pan współpracę radnych?

Wydaje się, że na chwilę obecną przebiega ponad partyjnymi podziałami. Nie ma formalnej koalicji, skupiliśmy się na pracy w celu zbudowania dobrego programu dla miasta. Część radnych po raz pierwszy uzyskała mandat radnego, widać ich brak znajomości procedur, stąd ich działania wymagają zrozumienia. W gronie osób z większym doświadczeniem współpraca przebiega poprawnie.

Jakimi sprawami, Pana zdaniem, władze miasta powinny zająć się w pierwszej kolejności?

Przede wszystkim widzę potrzebę wdrażania strategii rozwoju miasta opartej o perspektywę 2014-2020 w kierunku infrastruktury społecznej, kulturalnej i sportowej oraz rozwoju przedsiębiorczości. Uważam, że konieczna jest modernizacja Szpitala Miejskiego, który się dekapitalizuje, a także wizja rozwoju współpracy z Obwodem Kaliningradzkim, sprawienie, by Rosjanie gościli w Elblągu dłużej niż wymaga tego zrobienie zakupów w marketach. Chodzi o zastanowienie się, jaką ofertą dziś moglibyśmy zatrzymać gości w Elblągu i jaką infrastrukturą rekreacyjną, sportową, turystyczną czy kulturalną mogą być zainteresowani. Jest to kwestia zwiększenia promocji Elbląga w dziedzinie gospodarki i turystyki w Obwodzie Kaliningradzkim na przykład poprzez działalność informacyjną prowadzoną w języku rosyjskim. Istotne jest również położenie nacisku na wykorzystanie programowanej perspektywy finansowej 2014-2020 na wzmocnienie inwestycji, przede wszystkim na Terkawce, w związku z położeniem bezpośrednio przy drodze S22 i w pobliżu skrzyżowania dróg o randze międzynarodowej S22 i E7.    

Czy podczas dyżurów przychodzi do Pana więcej elblążan niż w czasie poprzednich kadencji?

Liczba mieszkańców przychodzących na moje dyżury jest na tym samym poziomie, tzn. spotykam się z 1-2 osobami, nie zdarzają mi się dyżury, na które nikt nie przyjdzie.

Z jakimi problemami mieszkańcy zgłaszają się do Pana?

Przede wszystkim z kwestiami dotyczącymi spraw mieszkaniowych, czynszów. Pytają jak rozwiązać trudności z zamianą mieszkań. Proszą też o pomoc w rozwiązaniu problemów z oświetleniem ulic wewnętrznych, czy naprawą chodników, a także spraw dotyczących bezpieczeństwa – jak na przykład dojazdu karetki pogotowia czy straży do mieszkańców ulicy Browarnej.    

Jakie inicjatywy, w czasie trwania tej kadencji, udało się Panu rozpocząć bądź zrealizować?   

W bieżącym roku złożyłem interpelację w sprawie działań na rzecz rodzin wielodzietnych, której efektem jest wprowadzenie Karty Dużej Rodziny. Uczestniczyłem też w pracach nad budżetem obywatelskim, wnioskowałem o podjęcie programów zdrowotnych w szkołach w związku z problemem otyłości wśród młodych elblążan, poruszałem kwestię ciężaru dziecięcych plecaków szkolnych w nawiązaniu do Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej pytając, jakie działania może podjąć Departament Edukacji, by ten problem zminimalizować. Interesowała mnie także jako radnego sprawa przedłużającej się procedury wyłonienia przewoźnika na świadczenie publicznego transportu – w szczególności jakie działania zostaną podjęte w celu zabezpieczenia prawidłowego funkcjonowania komunikacji autobusowej w Elblągu i okolicach. Jest to także problem miejsc pracy w elbląskich firmach komunikacyjnych. Można więc powiedzieć, że interesują mnie tematy wrażliwe społecznie.     

W jakich Komisjach Pan pracuje i dlaczego zdecydował się Pan akurat na nie?   

Jako wiceprzewodniczący Rady Miasta pracuję w jednej komisji – finansowo-budżetowej, a zdecydowałem się na nią, ponieważ udział w jej pracach daje wiedzę na temat tego, co w Elblągu planujemy, co realizujemy. Dzięki temu, że mamy wgląd w analizy pozwala też kontrolować stan finansów miasta – to oznacza, że mogę mieć realny wpływ na rozwój miasta.

Kojarzony jest Pan ze sportem. Niejednokrotnie podkreślał Pan, jak ważny jest on nie tylko dla dzieci i młodzieży, ale i osób dorosłych. Jak ocenia Pan decyzję o rezygnacji z budowy kompleksu sportowego przy ul. Agrykola?   

Byłem przeciwny rezygnacji. Uważam, że potrzebny jest rozwój infrastruktury sportowej z zachowaniem ładu przestrzennego. Wizja obiektu wielofunkcyjnego znajdującego się w pobliżu budynku Gimnazjum Nr 5, w którym działałyby klasy mistrzowskie w różnych dyscyplinach sportowych, modernizacja Atletikonu i hali przy ul. Kościuszki oraz niedaleka odległość od Europarku, terenu przeznaczonego pod inwestycje w obiekty sportowe - wszystko to sprawia, że taki kompleks sportowo-rekreacyjny miałby rację bytu. Podkreślam, że realizacja zadania przewidywała też infrastrukturę do realizacji imprez plenerowych, jak na przykład Dni Elbląga - przez lata święto miasta organizowane było w różnych miejscach, to mogłoby być docelowe. Nie należy też zapominać o rozpoczętych pracach poprzedniej Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki RM nad obiektem przy ul. Krakusa jako obiektu lekkoatletycznego nawiązującego do tradycji elbląskiej lekkoatletyki.   

Czy uważa Pan, że Elbląg ma realne szanse na odzyskanie choć części oddanych Marszałkowi środków?   

Cieszyłbym się bardzo i zrobiłbym wszystko, żeby tak się stało. To jest konkurs, CSE „Światowid” też aplikuje do kilku źródeł o środki na realizację swoich pomysłów. Jesteśmy zadowoleni, jeśli uda się zdobyć 50-60% z nich. Myślę, że jest to projekt, który zadowoli oczekiwania elblążan i z którego realizacji będę się cieszył. Widzę taką szansę.       

Wiele komentarzy wywołała informacja, że budynek, w którym znajduje się "Promyk" zostanie sprzedany za 1 zł na rzecz Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Do sprzedaży jednak nie doszło przez referendum. Czy Pana zdaniem ta transakcja będzie dla Elbląga korzystna?    

CSE „Światowid” nie był wnioskującym o kupno tego budynku. W 2011 r. Departament Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji chciał utworzyć wspólnotę mieszkaniową, co wiązało się z koniecznością wydzielenia geodezyjnego tego obiektu. W tym celu, na prośbę samorządu elbląskiego, samorząd województwa wystąpił o ewentualne dokonanie takiej transakcji. Obiekt i instytucja, która w niej działa od 30 lat – bez względu na to, że jest to placówka wojewódzka, nie miejska – funkcjonują na rzecz elblążan. Przyjmując ten obiekt do zasobów CSE mielibyśmy szansę na pozyskanie środków na termomodernizację budynku, poprawę jego estetyki, wymianę okien, poprawę wentylacji itd., co podniosłoby jakość usług świadczonych dla mieszkańców miasta.   

Podczas sesji RM zgłaszane są interpelacje dotyczące naprawy chodników bądź ulic. Czy Pana zdaniem nie są to tematy, które powinny być omawiane na Komisjach?   

Z szacunkiem dla problemów, jakie mają mieszkańcy, sądzę, że sesja RM to czas na omawianie spraw najistotniejszych, dotyczących kwestii ważnych dla dużych grup mieszkańców. Istnieje procedura składania interpelacji pomiędzy sesjami – wówczas radni mogą zgłaszać swoje pytania i uwagi, ja sprawy zgłoszone podczas moich dyżurów składam do konkretnych departamentów. Poza tym w każdy wtorek mieszkańcy miasta, po uprzednim umówieniu się, mogą uczestniczyć w spotkaniu z prezydentami.        

Jakie kroki w pierwszej kolejności trzeba podjąć, by elblążanie odczuli realną pomoc ze strony władz miasta?   

Przede wszystkim należy realnie spojrzeć na konstruowany budżet, który pokaże jak samorząd miejski przygotowuje się do pracy w 2014 roku i jak prognozujemy wykorzystanie środków finansowych na wsparcie projektów w przyszłej perspektywie. Myślę, że elblążanie oczekują przyspieszenia i terminowego zakończenia prac drogowych i taką działalność władz, która spowoduje zwiększenie zainteresowania inwestorów oferujących nowe miejsca pracy.   

Zbliżamy się do końca roku. Mówiono, że budżet na ten rok był ciężki. Jak ocenia Pan projekt budżetu na 2014 r.?   

Jest on aktualnie analizowany, planowane jest spotkanie Klubu Radnych PO z Panem Prezydentem, podczas którego przekażemy swoje uwagi. Według mnie brakuje w nim zapisów dotyczących wydatków związanych z wizją rozwoju miasta, co sugeruje że nastawiamy się na przetrwanie bez podejmowania inicjatyw w celu polepszenia sytuacji miasta. Niepokoi także zmniejszenie środków przeznaczonych na pomoc społeczną.   

Obecna kadencja niebawem się skończy. Czy myśli już Pan o kontynuowaniu swojej pracy jako radny?   

Wiele tematów zostało rozpoczętych, zainicjowanych przez radnych różnych opcji politycznych. Jak wspomniałem moje motto to konsekwencja w działaniu - planuję więc doprowadzenie rozpoczętych spraw do końca i pracę na rzecz miasta. Przy okazji – w związku z rozpoczęciem się okresu świątecznego – chciałbym złożyć mieszkańcom serdeczne życzenia dobrych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i spełnienia marzeń w nadchodzącym roku.


Z radnym Antonim Czyżykiem rozmawiała

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 14

%35.7 %64.3


Komentarze do artykułu (25)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    --30
    ~ bol23
    Środa, 11.12

    Pozytywny gość i tyle

  2. 2
    +29
    ~ Jan
    Środa, 11.12

    Tak tylko nic pan nie zrobił zeby mieszkańcy byli zadowoleni za tamtej ekipy .

  3. 3
    --20
    ~ maria
    Środa, 11.12

    Dobry wywiad - bardzo rzeczowe odpowiedzi

  4. 4
    +23
    ~ wstyd!
    Środa, 11.12

    To świadczy tylko o arogancji i bucie skoro Czyżyk nie wie dlaczego odwołano go i cała poprzednią ekipę.

  5. 5
    +11
    ~ inc
    Środa, 11.12

    tytul niech będzie brzmiał....radny miejski///blagam nie mój radny idąc dalej oni się powinni zdecydować: jestem radnym albo pelnie inna funkcje a nie dyrektor/prezes/honorowy członek ovzywiscie na pensji/zastepca... i kaska leci z kilku zrodel

  6. 6
    +9
    ~ czcza
    Środa, 11.12

    Tancerze się cieszą z roboty

  7. 7
    +14
    ~ Bo
    Środa, 11.12

    Panie radny tu tylko chodzi panu a kase z kilku żrudeł jak kolego ńiżej opisuje ......

  8. 8
    +4
    ~ Figo34
    Środa, 11.12

    Wiadomo jak tancerze pójdą głosować z rodzinami na niego to zawsze się dostanie. Bardzo dobrze że Wilk zablokował tą umowę przekazania siedziby Promyka ...w Elblągu jest deficyt mieszkań można to na mieszkania przerobić a Promyk może mieć siedzibę w Światowidzie tam mają dużo miejsca.

  9. 9
    --8
    ~ na ulicy mówią
    Środa, 11.12

    No cóż rozmowa dziennikarki z mądrym człowiekiem i do tego skutecznym w działaniu wielu nieudaczników i sierot życiowych może irytować. Gdyby przeanalizować sukces zawodowy oraz przebieg kariery zawodowej Antoniego Czyżyka bez zbędnych złych emocji oraz bez patrzenia z jakiej listy politycznego ugrupowania otrzymał mandat radnego mogłoby się wówczas okazać, że dominowałyby w 90% bardzo pozytywne wpisy. Panu radnemu bardzo dziękuję za okazaną mi pomoc oraz życzę jeszcze wielu sukcesów.

  10. 10
    +4
    ~ elblążanin/patriota
    Środa, 11.12

    na ulicy mówią - ty to chyba wpisujesz tu rozmowy meneli spod sklepu, bo takie głuPOty normalnie ludzie na ulicy nie mówią. Jak można nie patrzeć z jakiej listy POlitycznego ugrupowania, przecież głosował zgodnie razem z danym ugruPOwaniem, nie przypadkowo się w nim znalazł i je POpiera - a skoro tak, to tak samo jest osPOwiezilny za przekrety w tej partii - tyle i tylko tyle, wiecej nie trzeba - a teraz "na ulicy mówią" rzuć to wino, odstaw dopalacze, a moze w koncu spadnaci klapki z uszu ;)

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0900659561157