Według kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli, Urząd Skarbowy, ZUS oraz elbląski magistrat nie do końca dobrze zadbały o odzyskanie należności od upadłych Zakładów Mięsnych Elmeat S.A. NIK kontrolowała te instytucje w związku z wnioskiem, jaki złożył elbląski region NSZZ "Solidarność".
Najwyższa Izba Kontroli, mimo pozytywnej opinii na temat działań instytucji, wskazała także szereg nieprawidłowości.
„Skarbówce” NIK zarzuca niedopilnowanie odzyskania pełnych zaległości w podatkach na rzecz Skarbu Państwa. Wierzytelność urzędu została włączona dopiero do kategorii drugiej na liście zaległości, zatwierdzonej przez sąd w dniu 13.11.2006 r. Dopiero trzy dni po ogłoszeniu upadłości zakładu, do sądu wpłynął wniosek Urzędu Skarbowego w Elblągu o wpis hipoteki przymusowej w wysokości prawie 25 tys. zł. na nieruchomości przy ul. Mazurskiej. Kontrolerzy NIK zwrócili uwagę, że sprawami odzyskania należności od "Elmeat" zajmowała się główna księgowa przy wsparciu starszego komisarza skarbowego. Te osoby nie miały jednak przygotowania prawniczego. Nie było też kompletnej dokumentacji postępowania upadłościowego.
- Z wystąpienia pokontrolnego nie wynika, aby Urzędowi Skarbowemu w Elblągu NIK zarzucił niedopilnowanie odzyskania pełnych zaległości w podatkach na rzecz Skarbu Państwa. Wprost przeciwnie, NIK pozytywnie ocenił działania Urzędu Skarbowego w Elblągu mające na celu zabezpieczenie interesów Urzędu w ramach postępowania upadłościowego Zakładów Mięsnych "Elmeat" - komentuje p.o. naczelnika Urzędu Skarbowego w Elblągu, Jarosław Orłowski. - Natomiast uwaga dotycząca opóźnienia w złożeniu wniosku o wpis hipoteki przymusowej, nie dotyczy Urzędu Skarbowego w Elblągu. Egzekucję administracyjną i związane z tym zabezpieczenia prowadził Naczelnik Warmińsko - Mazurskiego Urzędu Skarbowego w Olsztynie, który był właściwy dla tej jednostki. Urząd Skarbowy w Elblągu przejął ten podmiot w kilka miesięcy po ogłoszeniu upadłości. Główny księgowy i starszy komisarz (w tym przypadku kierujący wieloosobowym stanowiskiem ds. osób prawnych) posiadają wykształcenie wyższe ekonomiczne i duże doświadczenie m.in. w zakresie spraw upadłościowych. Nie mniej jednak zawsze sprawy te są konsultowane z radcą prawnym Urzędu Skarbowego. Uwaga NIK jest w tym zakresie "życzeniowa", ponieważ z żadnych przepisów nie wynika, że osoby zajmujące się sprawami upadłościowymi mają mieć wykształcenie prawnicze.
Najwyższa Izba Kontroli generalnie pozytywnie ocenia działania elbląskiego magistratu w procesie zabezpieczenia interesów miasta. Jednak zarzuca też prezydentowi Henrykowi Słoninie, że dokonał obciążenia hipotecznego gruntu komunalnego przy ul. Mazurskiej bez odpowiedniej zgody Rady Miasta Elbląga. Kontrolerzy wytknęli również nieefektywny monitoring realizacji obowiązków wynikających z umowy dzierżawy gruntów dla "Elmeat" oraz niewykorzystanie wszystkich możliwości wyegzekwowania należności na rzecz Urzędu Miejskiego w Elblągu od zakładu. NIK zarzuca miastu, że mimo posiadania prawomocnych nakazów zapłaty, nie skierowano ich na drogę egzekucji komorniczych. NIK zarzuca prezydentowi, że w latach 2001 - 2004 udzielał ulg zakładowi mimo faktu, że już trwało postępowanie układowe właścicieli zakładu z wierzycielami.
- Zastosowaliśmy się do uwag i wykonaliśmy zalecenia, które wniosła Najwyższa Izba Kontroli w postanowieniu pokontrolnym. Dodam tylko, że nie były one bardzo znaczące. NIK bowiem pozytywnie oceniła działania urzędu mające na celu zabezpieczenie interesów miasta Elbląg w związku z postępowaniem upadłościowym - wyjaśnia Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Henryka Słoniny.
NIK zarzuca Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych niewystarczające działania zmierzające do zabezpieczenia należności od upadłych zakładów mięsnych. ZUS nie pozyskał odpowiedniej wiedzy na temat składników majątkowych "Elmeat" od syndyka masy upadłościowej. Spółka, oprócz gruntów dzierżawionych od miasta przy ul. Mazurskiej, posiadała również spółdzielcze prawo własności do lokalu handlowego przy ul. Kościuszki. W grudniu 2006 r. lokal zbył syndyk.
Nie zgadza się z tym elbląski ZUS.
- Dołożyliśmy wszelkich starań, aby uzyskać pełną informację o składnikach majątkowych zakładu - mówi Krystyna Murawska, rzecznik prasowy ZUS. - Od 2001 r. monitorowaliśmy sytuację w firmie, w tym ustalaliśmy składniki majątkowe spółki. Kierowaliśmy do firmy pisma z żądaniem wyjawienia majątku. Spółka jednak nie informowała, że posiada lokal przy ul. Kościuszki w Elblągu.
Mirosław Kozłowski, przewodniczący NSZZ "Solidarność" mówi, że raporty z kontroli NIK przejrzał, jednak na razie wstrzyma się od komentarza.
- Ten materiał przeanalizuje nasz radca prawny. Wtedy zajmiemy stanowisko w tej sprawie - mówi Kozłowski.
Przypomnijmy, że 16 września 2005r. Sąd Rejonowy w Elblągu postanowił o ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej zakładów mięsnych Elmeat S.A. Wyznaczył też termin zgłaszania wierzytelności. Od tego czasu syndykowi masy upadłościowej nie udało się zbyć zakładu, a dłużnikom odzyskać zaległości. Swoich zaległości płacowych nie odzyskali także pracownicy zakładu.
Fot. Mateusz Milanowski
Najwyższa Izba Kontroli, mimo pozytywnej opinii na temat działań instytucji, wskazała także szereg nieprawidłowości.
„Skarbówce” NIK zarzuca niedopilnowanie odzyskania pełnych zaległości w podatkach na rzecz Skarbu Państwa. Wierzytelność urzędu została włączona dopiero do kategorii drugiej na liście zaległości, zatwierdzonej przez sąd w dniu 13.11.2006 r. Dopiero trzy dni po ogłoszeniu upadłości zakładu, do sądu wpłynął wniosek Urzędu Skarbowego w Elblągu o wpis hipoteki przymusowej w wysokości prawie 25 tys. zł. na nieruchomości przy ul. Mazurskiej. Kontrolerzy NIK zwrócili uwagę, że sprawami odzyskania należności od "Elmeat" zajmowała się główna księgowa przy wsparciu starszego komisarza skarbowego. Te osoby nie miały jednak przygotowania prawniczego. Nie było też kompletnej dokumentacji postępowania upadłościowego.
- Z wystąpienia pokontrolnego nie wynika, aby Urzędowi Skarbowemu w Elblągu NIK zarzucił niedopilnowanie odzyskania pełnych zaległości w podatkach na rzecz Skarbu Państwa. Wprost przeciwnie, NIK pozytywnie ocenił działania Urzędu Skarbowego w Elblągu mające na celu zabezpieczenie interesów Urzędu w ramach postępowania upadłościowego Zakładów Mięsnych "Elmeat" - komentuje p.o. naczelnika Urzędu Skarbowego w Elblągu, Jarosław Orłowski. - Natomiast uwaga dotycząca opóźnienia w złożeniu wniosku o wpis hipoteki przymusowej, nie dotyczy Urzędu Skarbowego w Elblągu. Egzekucję administracyjną i związane z tym zabezpieczenia prowadził Naczelnik Warmińsko - Mazurskiego Urzędu Skarbowego w Olsztynie, który był właściwy dla tej jednostki. Urząd Skarbowy w Elblągu przejął ten podmiot w kilka miesięcy po ogłoszeniu upadłości. Główny księgowy i starszy komisarz (w tym przypadku kierujący wieloosobowym stanowiskiem ds. osób prawnych) posiadają wykształcenie wyższe ekonomiczne i duże doświadczenie m.in. w zakresie spraw upadłościowych. Nie mniej jednak zawsze sprawy te są konsultowane z radcą prawnym Urzędu Skarbowego. Uwaga NIK jest w tym zakresie "życzeniowa", ponieważ z żadnych przepisów nie wynika, że osoby zajmujące się sprawami upadłościowymi mają mieć wykształcenie prawnicze.
Najwyższa Izba Kontroli generalnie pozytywnie ocenia działania elbląskiego magistratu w procesie zabezpieczenia interesów miasta. Jednak zarzuca też prezydentowi Henrykowi Słoninie, że dokonał obciążenia hipotecznego gruntu komunalnego przy ul. Mazurskiej bez odpowiedniej zgody Rady Miasta Elbląga. Kontrolerzy wytknęli również nieefektywny monitoring realizacji obowiązków wynikających z umowy dzierżawy gruntów dla "Elmeat" oraz niewykorzystanie wszystkich możliwości wyegzekwowania należności na rzecz Urzędu Miejskiego w Elblągu od zakładu. NIK zarzuca miastu, że mimo posiadania prawomocnych nakazów zapłaty, nie skierowano ich na drogę egzekucji komorniczych. NIK zarzuca prezydentowi, że w latach 2001 - 2004 udzielał ulg zakładowi mimo faktu, że już trwało postępowanie układowe właścicieli zakładu z wierzycielami.
- Zastosowaliśmy się do uwag i wykonaliśmy zalecenia, które wniosła Najwyższa Izba Kontroli w postanowieniu pokontrolnym. Dodam tylko, że nie były one bardzo znaczące. NIK bowiem pozytywnie oceniła działania urzędu mające na celu zabezpieczenie interesów miasta Elbląg w związku z postępowaniem upadłościowym - wyjaśnia Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Henryka Słoniny.
NIK zarzuca Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych niewystarczające działania zmierzające do zabezpieczenia należności od upadłych zakładów mięsnych. ZUS nie pozyskał odpowiedniej wiedzy na temat składników majątkowych "Elmeat" od syndyka masy upadłościowej. Spółka, oprócz gruntów dzierżawionych od miasta przy ul. Mazurskiej, posiadała również spółdzielcze prawo własności do lokalu handlowego przy ul. Kościuszki. W grudniu 2006 r. lokal zbył syndyk.
Nie zgadza się z tym elbląski ZUS.
- Dołożyliśmy wszelkich starań, aby uzyskać pełną informację o składnikach majątkowych zakładu - mówi Krystyna Murawska, rzecznik prasowy ZUS. - Od 2001 r. monitorowaliśmy sytuację w firmie, w tym ustalaliśmy składniki majątkowe spółki. Kierowaliśmy do firmy pisma z żądaniem wyjawienia majątku. Spółka jednak nie informowała, że posiada lokal przy ul. Kościuszki w Elblągu.
Mirosław Kozłowski, przewodniczący NSZZ "Solidarność" mówi, że raporty z kontroli NIK przejrzał, jednak na razie wstrzyma się od komentarza.
- Ten materiał przeanalizuje nasz radca prawny. Wtedy zajmiemy stanowisko w tej sprawie - mówi Kozłowski.
Przypomnijmy, że 16 września 2005r. Sąd Rejonowy w Elblągu postanowił o ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej zakładów mięsnych Elmeat S.A. Wyznaczył też termin zgłaszania wierzytelności. Od tego czasu syndykowi masy upadłościowej nie udało się zbyć zakładu, a dłużnikom odzyskać zaległości. Swoich zaległości płacowych nie odzyskali także pracownicy zakładu.
Fot. Mateusz Milanowski
GaL
niezły numer - Prezydent udzielał nadal ULG zakładom mięsnym, gdy trwało już poostępowanie układowe. Zamiast zabezpieczyć swoje wierzytelności, to on je pomniejszał. Fajnie, pewnie dlatego, że właścicielem był już pan W.
Bardzo rzeczowo przedstawiony material wskazuje na wiele nieprawidlowosci, bagatelizowane zreszta przez roznych reprezentantow wladz i instytucji. W zakladach miesnych i nie tylko,az sie prosi o prokuratora.Pozyjemy - zobaczymy.