Poniedziałek, 29.04.2024, Imieniny: Piotr, Robert, Boguslaw
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii ELBLĄŻANKI W MĘSKIM ŚWIECIE

Elblążanki w męskim świecie - Nieraz tak było, że wchodzący do tramwaju byli zaskoczeni moim widokiem

31.05.2013, 08:00:54 Rozmiar tekstu: A A A
Elblążanki w męskim świecie - Nieraz tak było, że wchodzący do tramwaju byli zaskoczeni moim widokiem
fot. MK

„Kobiety w męskim świecie” to cykl artykułów, w którym przedstawiamy sylwetki elblążanek, odnajdujących się w zawodach teoretycznie przypisanym mężczyznom. Bohaterkami artykułów są przebojowe, uśmiechnięte i piękne kobiety, które każdego dnia udowadniają, że mają ogromną siłę, by spełniać się zawodowo.

Paulina Pydyn, która jest motorniczym w elbląskich tramwajach swoją przygodę w tym zawodzie zaczęła za namową ojca. Na co dzień prowadzi kilkutonową maszynę i jak mówi z uśmiechem na twarzy – Czasem ludzie się dziwią, że potrafimy dorównać mężczyznom. Nie jesteśmy gorsze, udowadniamy to każdego dnia. Jesteśmy drobne, a prowadzimy kolosa, maszynę, która waży kilka ton. To świadczy o tym, że nie wolno zapominać o tym, że kobiety są silne. Jesteśmy ważne na drodze, niech się boją - śmieje się elblążanka.

Już kiedy Paulina skończyła 21 lat, tata namawiał ją na zrobienie kursu na kierowcę tramwaju. – Niestety przeciwności losu nie pozwoliły mi na ten krok. Wyjechałam za granicę, zaszłam w ciąże. Urodził się mój synek i jakoś to odwlekłam. Ale mając 25 lat zaczęłam prace jako motorniczy i takim sposobem pracuję już 5 lat – tłumaczy rozmówczyni. – Początkowo obawiałam się tej pracy, ale posłuchałam się taty. On sam pracuje w tramwajach, już jakieś 17 lat. Przyszedł do pracy jako pomocnik przy torach, później był motorniczym, teraz jest dyspozytorem. Może kiedyś i mój synek spełni się w tym zawodzie – będzie kontynuował rodzinną tradycję – śmieje się Pani motorniczy. 

Marzeniem Pauliny zawsze była praca z ludźmi, nic dziwnego, w trakcie całej rozmowy uśmiecha się i żartuje. Jak mówi, jej przyjazne usposobienie doceniają także pasażerowie. – Czasem miło mnie zaskakują, częstują słodyczami lub chwalą. Taki gest jest bardzo miły, ale zdarzają się też nieprzyjemne sytuacje – mówi Paulina Pydyn. – Często, kiedy ktoś nie zachowuje się tak jak należy, to ja powinnam zareagować – dodaje.

Jednak w takich momentach ciężko jest przewidzieć reakcję pozostałych pasażerów. - Dlatego zawsze staram się spokojnie reagować na sporne sytuacje. Były bijatyki, konflikty, jakiś pasażer palił w tramwaju papierosa lub pił piwo. Jak czuję się na siłach to zwracam uwagę, jeśli nie, jest informowany dyspozytora, a później policja. Jednak nie do mnie należy podjęcie decyzji o wezwaniu funkcjonariuszy, to rola dyspozytora, którzy czuwa nad moją pracą – mówi.

Prowadząc tramwaj trzeba liczyć się z tym, że coś może się zepsuć, jednak rozmówczyni nie widzi w tym żadnego problemu, tłumacząc, że zawsze może liczyć na kolegów. - To jest tylko maszyna, jeśli moje umiejętności, które zdobyłam podczas szkoleń, na to pozwolą, to oczywiście zrobię. Naprawię drzwi czy coś innego, jeśli nie podołam, to wzywam dyspozytora. Są takie sytuacje, których się boję, ale nie dlatego, że zabraknie mi siły – mówi.

Chodzi o sytuacje związane z ogniem. Paulina mówi, że na szczęście nie miała nigdy takiego zdarzenia, ale nie wie jak, by zareagowała w takiej sytuacji. -  Na pewno chciałabym w pierwszej kolejności zadbać o bezpieczeństwo ludzi, ale martwiłabym się także o samą siebie. Na co dzień nie myśli się o takich rzeczach, ale trzeba być gotowym na wszystko - dodaje.

Zapytana o reakcje pasażerów na swój widok, rozmówczyni z uśmiechem przypomina sobie kilka sytuacji, które spotkały ją na początku swojej pracy. - Nieraz tak było, że wchodzący do tramwaju byli zaskoczeni moim widokiem. Teraz już się to trochę zmienia, bo w tramwajach pracuje 8 kobiet. Czasem słyszałam śmieszne komentarze "O zobacz, baba jedzie", a niektórzy dziwili się, że kobieta delikatnie jeździ, nie szarpie jak mężczyzna – mówi Paulina Pydyn, od razu tłumacząc, że to, że tramwaj „szarpie” nie jest winą motorniczego, a wiekowej maszyny. - Mnie też tam z przodu szarpie i też mi to działa na nerwy, ale nie robię tego specjalnie. Słyszę za to  jak ludzie mówią, że wiezie się ziemniaki – śmieje się.

Kobiety w tramwajach to faktycznie, jeszcze niecodzienny widok. Jednak jak mówi Paulina Pydyn, jest wiele plusów, że kobiety zajęły stanowiska motorniczych. - Kobiety  mniej agresywnie podchodzą do niektórych spraw, facet, to od razu pięściami macha, jak na przykład jakieś auto zajedzie drogę. Widzę, u kierowców większą kulturę jak zauważą, że tramwaj prowadzi kobieta. Przepuszczą, uśmiechną się. Jak człowiek stara się łagodniej podejść to i ludzie inaczej reagują – mówi kierowca. 

W związku z tym, że praca motorniczego, stereotypowo kojarzy się z mężczyznami, jaka panuje atmosfera?. Pani Paulina i w tym wypadku uśmiecha się szeroko i szybko opowiada. - Dogadujemy się w pracy bardzo dobrze, zgrała się paczka jak zaczęły przychodzić kobitki do pracy. Pomagamy sobie, wiadomo, że jesteśmy słabsze, więc pomoc w niektórych sytuacjach jest nam potrzebna. Wtedy możemy liczyć na "naszych mężczyzn" – mówi rozmówczyni. - Mamy klub związkowy, w którym się spotykamy. Spotykamy się, spędzamy razem czas, czasem wspólnie z rodzinami. To taki "drugi dom", z pozostałymi kobietkami świetnie się dogadujemy. Bywa tak, że spędzamy razem "Dzień kobiet", "Dzień mamy".

O roli kobiet, w zawodzie motorniczego Paulina Pydyn mówi otwarcie. - Dlaczego kobiety miałyby nie zajmować tego typu stanowisk? Mimo, że uchodzimy za płeć delikatną to myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy zajmowały ważne miejsca. Kobiety rodzą dzieci, co wymaga nieprawdopodobnej siły. Myślę, że mężczyźni nie znieśliby tego. Chciałabym, żeby więcej było kobiet w moim zawodzie. W Gdańsku, Warszawie co druga osoba kierująca tramwajem to  kobieta.

Jak mówi Pani Paulina, kobiety wnoszą do pracy ciepło, mężczyźni zachowują się przy nich bardziej kulturalnie i są bardziej wyważeni. - Jesteśmy jedną bandą – podkreśla. 

Pierwszy tramwaj wyjeżdża z pętli około 4 rano. - Wstaję przed 3:00, muszę kłaść się o 21:00, znajomi się ze mnie śmieją, że tak wcześnie chodzę spać. A ja po wstaniu, muszę się przygotować do pracy, muszę dobrze wyglądać, bo przecież ludzie na mnie patrzą. Ostatni zjazd jest po 23. Pracujemy na zmiany, na początku było ciężko. Muszę pogodzić rolę matki z pracą. Mój synek też wymaga opieki, trzeba mu ugotować, zająć się, poświęcić czas – mówi Paulina Pydyn.

Jak udowadnia Pani Paulina i inne bohaterki tego cyklu, kobiety w dzisiejszych czasach zajmują się nie tylko domem i dziećmi. Stają się coraz bardziej niezależne, nie boją się mówić o swojej wartości, pokazując mężczyznom, że „siła jest kobietą”.

 
Marta Kierszka

Oceń tekst:

Ocen: 6

%100.0 %0.0
GALERIA ARTYKUŁU ( zdjęć 4 )


Komentarze do artykułu (11)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +1
    ~ Driwa
    Piątek, 31.05

    ile tam płacą !?

  2. 2
    +6
    ~ krzys
    Piątek, 31.05

    oczywiscie tatus ws tramwajach,a jak inaczej sie wkrecic ja nie po kolesiowsku.Probowalem 2 razy taka prace zdobyc,niestety nie mam tam plecow I 2 razy mi podziekowano

  3. 3
    +2
    ~ gru
    Piątek, 31.05

    to nie pensja tylko jałmużna jak za taką odpowiedzialność

  4. 4
    +4
    ~ Fredek
    Piątek, 31.05

    Kobiety w tramwajach elbląskich-żadne novum,mam na myśli zawód motorniczego,jeździły od dziesięcioleci,chyba ze ktoś jest bardzo młody i tego nie pamięta.Nie macie czegoś ciekawszego?Ps.Nie każda ma tatusia tramwajarza.

  5. 5
    +2
    ~ roro
    Piątek, 31.05

    dobre,obiektywne,fajne do poczytania ,moje gratulacje

  6. 6
    +5
    ~ dosyć
    Piątek, 31.05

    Zajmijcie się tym dlaczego nie na wszystkich ulicach są przystanki zadaszone jak pada deszcz to mokniemy np.ul.Bema i inne , dotyczy to tramwai i autobusów a obiecujecie i co wała pasażerów macie w d***e.NIECH mokną.Teraz druga połowa Elbląga bez tramwai a podwyżkę biletów chcecie ZA CO??? Autobusy nadal bez klimatyzacji,jeżdżą te małe autobusiki -ciasne .KOMUŚ ZA TO KOPA I PRECZ ZE STOŁKA.TAK SZANUJECIE ELBLĄSKICH KLIENTÓW KOMUNIKACJI.

  7. 7
    --2
    ~ motorniczy
    Piątek, 31.05

    tradycja rodzina smieszne jak mogla starac sie o prace motorniczej majac 21 lat jak wymagany wiek to 25 lat tesz bylo wymagane prawko kategori b no ale z tego co wiem to tatus pomaga a apropo drekci to jest w tramwajach dyskriminacia kobiet prosze tylko rzeby zrobili reportasz z innom paniom motorniczom a nie z tom ktura ma w tej firmie uklady z powodu taty ktury tam pracuje kilkanascie lat tam pracuja tesz inne kobiety czemu z nimi niema reportarzu ja czesto jerzdze komunikacia i widze pania pauline jak gada pszes telefon wozi jakis typow w kabinie a wiem ze niemorzna co drekcia nato

  8. 8
    +2
    ~ kolejarz
    Piątek, 31.05

    "motorniczy" nie pisz więcej komentarzy albo poproś kogoś by sprawdził błędy ZENADA

  9. 9
    +1
    ~ filip
    Piątek, 31.05

    Do motorniczego.pisac z bledami sie zdarza,ale napisac ktory przez u zwykle to szczyt wszystkiego

  10. 10
    --2
    ~ do filipa i kolejarza
    Piątek, 31.05

    (tylko nie myślcie, że to wam motorniczy odpisuje) a ja uważam,że się nie powinniście wymandrzać bo to ortografia jest największą głupotą w języku polskim i te dwóznaki "rz" i "ch" oraz litera "ó" powinny zostać zlikwidowane

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.2206089496613