Radny miejski Robert Turlej promuje w Internecie picie wody prosto z kranu, zachwalając czystość i walory „elbląskiej kranówki”. Wielu elblążan już tak robi, inni się jednak wahają przed piciem nie przegotowanej wody. Jak to więc jest z naszą wodą?
Radny Robert Turlej na ostatnią sesję Rady Miasta przyszedł z własną butelką wody i zaczęło się…
Jak łatwo zaoszczędzić pieniądze i zadbać o swoje zdrowie? Wystarczy zmienić swoje nawyki żywieniowe i zacząć pić wodę z kranu. Coraz więcej miast aktywnie zachęca swoich mieszkańców do picia kranówki. Niestety są jeszcze osoby, które obawiają się, że picie wody z kranu jest niezdrowe. Prawda jest zupełnie inna. Kranówka jest pełna minerałów, które potrzebne są ludzkiemu organizmowi do prawidłowego funkcjonowania. Wytrącający się przy gotowaniu osad tzw. „kamień” to nic innego jak minerały wapnia i magnezu. Milionowe inwestycje w modernizację elbląskiej sieci wodociągowej przyniosły efekt. Możemy jasno i wyraźnie powiedzieć, że elbląska kranówka nie ustępuje wodzie źródlanej. Potwierdzeniem tego są wyniki kontroli jakości, którym poddawana jest nasza woda
– mówił radny Turlej.
Radny Turlej zwrócił się z prośbą o rozpoczęcie działań mających na celu poinformowanie mieszkańców o jakości i zaletach picia Elbląskiej Dobrej Kranówki. Ponieważ Miasto jednak nie kwapi się z podjęciem takiej akcji, radny miejski zaczął działać sam. Na razie na swoim koncie na facebooku.
Czy akcja trafiła na podatny grunt, a elblążanie będą chcieli pić „kranówkę”.
Piję od lat i żyję. Nic mi się złego nie dzieje. Tak więc przed kranówką nie mam obaw
– mówi Mirosław, mieszkaniec ul. Królewieckiej.
Jednak mieszkanka Elbląga, Olga informuje nas, że jedna z elbląskich Wspólnot Mieszkaniowych zastrzega, że choć elbląska woda jest czysta i zdrowa to nie wiadomo, w jakim stanie są rury doprowadzające wodę do naszego kranu. Dlatego warto montować filtry wody.
Z takim stwierdzeniem nie zgadza się Andrzej Kurkiewicz, dyrektor Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
- Elbląska woda jest zdrowa i nie są wymagane żadne filtry oczyszczające. Przynajmniej od ujęcia wody do wodomierzy. Więc również w elbląskich kranach nie powinna odbiegać od tych norm. Okresowo robimy badania jakości wody bezpośrednio u odbiorców i nie odnotowaliśmy pogorszenia jej stanu. Nie mamy również takich zgłoszeń od zarządców nieruchomości
- mówi Andrzej Kurkiewicz.
Czy elbląskie Wodociągi wyeliminowały również problem występującej w wodzie ośliczki?
Nie mogę powiedzieć, że problem został całkowicie wyeliminowany, jednak tam gdzie mieliśmy takie zgłoszenia, reagowaliśmy od razu
– dodaje Andrzej Kurkiewicz.
Bardziej ostrożni są jednak zarządcy nieruchomości w Elblągu. Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Nieruchomości Mieszkalnych i Użytkowych woda w jest zdatna do picia wprost z kranu i nikt nie zabrania jej spożywania. Jest jednak jedno „ale”. Chodzi o jakość rur w budynku. Jeśli są stare i przez dłuższy czas nie używane, nie należy z takiej instalacji spożywać wody prosto z kranu.
Nie dalej jak w dniu ogłoszenia podwyżek wody w użytkowanym bloku napuściłem pól wanny brązowej brei do kąpieli. Pić jej raczej nie będę ale szkoda że dopiero dzisiaj zachwalają jej jakość bo bym obu panów zaprosił na degustację a pół wanny zdrowej wody nie pożałowałbym mogliby panowie całą wypić. Na zdrowie
Najlepiej wygląda czajnik zapraszam byłem a Szwecji tam chce się ją pić.
Jakiego to my w Elblągu mamy wbitnego specyjalistę od wszystkiego. Najpierw pasy dla rowerów na Wspólnej teraz na wodie się zna...
Piję tylko kranówe jakoś nic mi nie jest bo trzeba mieć coś nie tak z głową żeby kupować butelkowaną wodę niegazowaną, a jak ktoś pisze że ma brązową breje to niech wymieni instalację w bloku
Lanie wody wyszło z mody, tak mówi młodzież, a co na to dorośli? A no dorośli, to z doświadczenia wiem , ze bardzo często leci ruda, a ile to jej trzeba puścić, żeby wyszła na blond, no dużo.I tak to jest z tą wodą. Czy ktoś się tym zajmuje, no ta rudą?
Można, można, i z jeziora prosto można i z rowu, jak ktoś lubi to i śnieg może jeść i żółty nawet tylko czy się powinno? Muchomory też można jeść, tylko że raz :) A mój dziadek pił wodę z butelki i już nie żyje. Badania pokazują, że większość ludzi w ciągu 24 godzin przed śmiercią piło wodę. Każdy kto pije wodę umiera. Coś z wodą jest nie tak. Można pić wodę z kranu, ale zależy jak wysoko jest kran zamontowany, bo można nie sięgać. Ja wole pić prosto z kubeczka albo ze szklanki. Leje wodę pan radny. Miłego dnia.
W nowym domu na Dąbrowie co trzy miesiące musze wymieniać filtr wstępny 5 mikronów bo jest brudny, osadza sie brązowa maź. Jeżeli pijecie kranowke to koniecznie filtrowaną, bo niestety jest syf w rurach.
Turlej, panu od tej kranówy ostatnie neurony w mózgu demielinizacji uległy... Woda śmierdzi i prawdopodobnie znów ośliczką skażona, ale o tym cisza... Jeszcze jakieś pomysły panie bezradny?
Elbląska woda jest twarda wiec czajnik będzie obrastał ale dlaczego jest brązowo żólta w eksploatowanym dość nowym budynku
a może od razu w mieście?