Pięciu radnych miejskich Prawa i Sprawiedliwości nie poprze projektu budżetu miasta na rok 2011. Jak mówi szef klubu radnych Jerzy Wilk, projekt jest zbyt zachowawczy i pozbawiony kluczowych inwestycji dla Elbląga.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej i szef klubu radnych miejskich PiS Jerzy Wilk zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość zagłosuje jutro przeciwko projektowi budżetu miasta na rok 2011.
- Projekt finansów miasta jest zachowawczy i ostrożny. Prezydent nie wziął pod uwagę naszych wniosków. Debata budżetowa była zwykłą farsą. Powinna zostać przeprowadzona w styczniu br., kiedy jeszcze można było coś w projekcie budżetu zmienić – mówi radny Jerzy Wilk. – Na posiedzeniu komisji finansowej trzej radni PiS głosowali przeciwko projektowi budżetu. Podczas sesji prawdopodobnie nie udzielimy poparcia tej uchwale.
Radni PiS zarzucają też prezydentowi, że przygotowywany na marzec raport otwarcia stanu finansowego miasta, jest robieniem „sztuki dla sztuki”.
- Taki raport miałby sens, gdyby ukazał się przez uchwalaniem projektu budżetu – mówi radny Jerzy Wilk. – W marcu będzie to bez sensu. Zresztą jaki jest sens tego, że raport piszą ci sami urzędnicy, którzy te wszystkie działania wykonywali.
Radni Prawa i Sprawiedliwości wskazali także, że nie sprawdziły się zapowiedzi prezydenta miasta o olbrzymiej dziurze budżetowej.
- Straszono nas brakami finansowymi nawet w granicach 60 mln zł. Tymczasem już teraz wiadomo, że mamy deficyt w granicach 18 mln zł. – mówi radny Wilk.
PiS zarzuca też prezydentowi, że wycofał wiele potrzebnych miastu inwestycji z projektu budżetu na 2011 r.
Niedziela, 28.04.2024, Imieniny: Waleria, Ludwik, Pawel
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
PISł-Skisł, ci jak zawsze kłutnia, buta, zawiść, protest, bunt, rozpierducha .... co za smutni ludzie są w tym ugrupowaniu, współczuje wam wszystkim, jednocześnie wzywam żebyście wycofali się z polityki i zajęli hodowlą kojotów na modrzewinie, bo są tam piękne pastwiska otoczone nitką wspaniałych ulic, to się nazywa nowoczesne rolnictwo, a od Nowaczyka się odczepcie, ten pan dopiero zaczyna i uważam że oceniać go będzie moża po upływie kedencji na którą został wybrany większością głosów mieszkańców miasta.
PiS tak się uzależnił mentalnie od pana S., że nawet gdy już go nie ma na posadzie prezydenta miasta, to nadal sentymentem darzy jego wirtualny budżet. Nikt już nie uwierzy w prospołeczną wrażliwość działaczy PiS, zraziła się do nich nawet "mama Karoliny". W E. potrzebny jest nowy zaciąg polityków, obecny w dużym procencie jest zgrany, ale podobnie jak pan S. kurczowo trzymają się funkcji, bo tam przecież są... konfitury.
I mają rację. Co tu popierać? Brak remontów ulic, brak inwestycji, a promuje się stadion jak dla klubu reprezentacji Polski. A gdzie jest realizacja obietnic wyborczych? Gdzie Aquapark, nowe efektywne rozwiązania w finansowaniu publicznych inwestycji, Zagwarantowanie przedsiębiorcom przyjaznej i stabilnej polityki fiskalnej, Lepsze wykorzystanie terenów przemysłowych na Modrzewinie, Wspieranie młodych przedsiębiorców, Rozbudowa infrastruktury technicznej w mieście, Wymiana systemu oświetlenia miasta, Budowa Orlików, Poprawa jakości ścieżek rowerowych, Stworzenie sieci ścieżek sportowo-rekreacyjnych umożliwiających aktywny wypoczynek, Wybudowanie skate parków, parków linowych oraz ścianki wspinaczkowej, Powstanie „reprezentacyjnej promenady leśnej”, Bezpłatne punkty pomocy zdrowotnej i farmaceutycznej, Nowa sfera porad obywatelskich, m.in. bezpłatna i łatwo dostępna pomoc prawna, Budowa wiaduktu nad torami kolejowymi - wiadukt dla dzielnicy Zatorze, Stworzenie i realizacja kompleksowego „Planu modernizacji i rozbudowy systemu dróg w mieście”, Więcej parkingów, zwłaszcza przy elbląskich szkołach, Odciążenie miasta od ruchu tranzytowego połączone z „wabieniem” przejezdnych turystów, Szybka modernizacja układu i nawierzchni elbląskich ulic, Lepsza logistyka prac przy przebudowie ulic w Elblągu, Pojawienie się na skrzyżowaniach sygnalizacji świetlnej z licznikami czasowymi, Uruchomienia w naszym mieście „inteligentnego” systemu zarządzania ruchem. Gdzie jest realizacja tych obietnic Panie Prezydencie? Elblążanie pamiętają obietnice i czekają na ich realizację...
Panie Grzegorzu my pamiętamy wszystkie obietnice wyborcze. - Partnerstwo Elbląga z Gdańskiem, spokój elblążan o miejsca pracy, skok cywilizacyjny miasta oraz nowoczesna promocja Elbląga to główne akcenty w autorskim programie wyborczym Grzegrzorza Nowaczyka. Kandydat PO przedstawiając dokument „Wybierz nowoczesność” zapowiedział całkowicie nowy plan rozwoju Elbląga. W jesiennych wyborach samorządowych kandydat Platformy startuje z hasłem „Wybierz nowoczesność”. Jak przekonuje, Elbląg nadal ma ogromne atuty, które nie zostały w pełni wykorzystane przez obecne władze. Właśnie dlatego, dziś, Elbląg potrzebuje zupełnie nowego planu rozwoju i Prezydenta z aspiracjami budowy miasta nowoczesnego i lepiej zarządzanego. Nowaczyk podkreślił, że elblążanie nie chcą być traktowani jak prowincja i za czasów swojej prezydentury wzmocni pozycję regionalną naszego miasta. Konferencja Nowaczyka, na której przedstawiono program „Wybierz nowoczesność” zbiegła się w czasie z inauguracją kampanii samorządowej Platformy. Grzegorz Nowaczyk, pretendujący do urzędu Prezydenta w Elblągu podziekował za liczne głosy poparcia jakie do niego docierają i poinformował o postulatach, wielu środowisk w mieście, oczekujących zmiany na stanowisku Prezydenta. „Elblążanie mają prawo do swojej oceny osiągnięć obecnych władz i faktycznych efektów rządów Henryka Słoniny. W wielu obszarach Elbląg dał się wyprzedzić małym miasteczkom z Regionu i dlatego w najbliższych latach tylko nowoczesny, dynamiczny Prezydent daje gwarancję cywilizacyjnego skoku. Elbląg ma być liderem, miastem budzącym uznanie. Wspólnym celem Prezydenta Nowaczyka i mieszkańców powinien będzie Elbląg podziwiany – konieczna jest zmiana wizerunku naszego miasta.” powiedział najsilniejszy pretendent do urzędu Prezydenta Elbląg. W obszarze nowoczesnej promocji gospodarczej Elbląg rozpocznie procedurę ubiegania się o Ocenę Ratingową Miasta. Ocena to certyfikat gwarantujący doskonałą promocję wśród potencjalnych inwestorów na rynkach kapitałowych. Kandydat PO podkreślił również, że miasto będzie publikowało na koniec każdego roku w kadencji 2010-2014 raport o stanie lokalnej gospodarki, mający pełnić funkcję memorandum informacyjnego dla inwestorów. Nowaczyk umieścił w swoim programie elementy oczywiste z punktu widzenia nowoczesnego marketingu miejskiego – Elbląg będzie miał w końcu swoje logo, hasło promocyjne profesjonalną oprawę dla każdej aktywności w obszarze promocji miasta. I podkreślił rzecz najważniejszą – jako nowy Prezydent szybko opracuje nieistniejącą obecnie Strategię Promocji Marki Elbląg. Nowaczyk przedstawił w swoim programie wiele rozwiązań nie pojawiających się dotychczas w opracowaniach i publikacjach miejskich. Nowaczyk zaznaczył potrzebę stworzenie warunków do reinwestowania firm już istniejących na terenie naszego miasta. Oprócz obniżenia podatków przedstawił kompletny program znakowania produktów lokalnych wytwarzanych u Nas. Nowaczyk planuje stworzyć lokalną markę „Made in Elbląg” i w ten sposób wzmacniać elbląskie piekarnie, firmy kaletnicze, zakłady krawieckie, firmy meblarskiej. Obowiązkiem miasta będzie w tym systemie promocja tej marki, zadaniem przedsiębiorców wykorzystanie wsparcia promocyjnego organizowanego przez miasto. Oprócz marki lokalnej kandydat PO zapowiedział stworzenie „Programu Rozwoju Produktów Turystycznych”. Nasze miasto ma tworzyć produkty ale też stać się wyrazistym produktem turystycznym. Kandydat Platformy rozwinął swoje hasło „Elbląg nowoczesny. Nowaczyk uważa, że coraz większa ekspansja Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Gdyni wymusza korektę pierwotnych założeń dotyczących tych dwóch projektów miejskich (Elbląski Park Technologiczny oraz Elbląski Inkubator Nowoczesnych Technologii Informatycznych). Sprowadzanie ich z definicji tylko do miejsc oferujących atrakcyjne lokale biurowe skazuje oba projekty na niepowodzenie w dłuższej perspektywie czasowej. Kandydat PO chce postawić na ekspansję w Elblągu nowej dziedziny. W latach 2010-2014 zapowiedział efektywne wykorzystanie zbudowanych zasobów teleinformatycznych w mieście. Prezydentura Nowaczyka ma być czasem dominacji „telematyki” - systemu umożliwiającego wykorzystanie nowych technologii do zwiększania efektywności m.in. systemu transportu miejskiego w Elblągu oraz rozbudowy monitoringu. Wśród konkretów wymienił m.in. budowę rond turbinowych zamiast małych ciasnych rond jak obecnie, liczniki czasowe przy sygnalizacji świetlnej na najważniejszych skrzyżowań i skuteczne udostępnienie kierowcom efektu „zielonej fali” na elbląskich ulicach. Najmocniej w swoim programie wyborczym kandydat PO zaakcentował bliską współpracę z Gdańskiem, która będzie osią polityki regionalnej nowego Prezydenta. Wymiana gospodarcza oraz partnerstwo Elbląga z Gdańskiem umożliwi miastu intensywny rozwój. Nowaczyk zaznaczył, że poprawę sytuacji na rynku pracy w Elblągu będą stymulowały małe i średnie firmy umiejące wykreować usługi lub produkty, dedykowane na trójmiejski rynek zbytu. „Mój program rozwoju miasta ma jeden nadrzędny cel - Elblążanie będą spokojni o swoje miejsca pracy.” – zapewnił Grzegorz Nowaczyk, kandydujący na stanowisko Prezydenta w latach 2010-2014.
Tylko bez demagogii, proszę. To prawda, że nowa władza startuje w kiepskim stylu, niemniej jednak niech PiS nie wykorzystuje złej kondycji finansowej miasta dla kampanii wyborczej do parlamentu, przecież on przy tym był, czyli na gospodarkę miasta miał wpływ, a teraz cudów oczekuje. Hipokryzja szyta zbyt grubymi nićmi, by jej nie dostrzec.
SZKODA TYLKO ZE TAKI WSPANIALY LEKARZ JAK PAN JACEK REPREZENTUJE TAKICH OBLUDNIKOW I PRO SLONINOWCOW...
ala - nie tylko demagogia ale i hipokryzja, obłuda i skleroza. Dobry lekarz doszukałby sie jeszcze wielu innych patologii w takich wpisach jak Gruszki na wierzbie. Wszyscy widzimy kolejne potkniecia, wpadki i wtopy ekipy Nowaczyka. Ale wystawiac mu rachunki z brak parkingów, skate parków i promenad po trzech miesiącach urzedowania to paranoja albo ściema. Tym bardziej, że na razie walczy on z budzetem autorstwa poprzednika. PiS w kampanii wyborczej poparł Henryka Sędziwego, a zatem moralnie jest także za ten nieszczęsny budżet odpowiedzailny. Niech zatem PiS teraz da swobodę, rozliczac będzie pod koniec tego roku po pierwszych 365 dniach kadencji Nowaczyka. Czasem myślę, że społecznośc Elbląga wymaga szczególnej troski i ochrony. Przed sobą samym!
PO,PIS,SLD czym się tu pobudzać kilka liter które mają tworzyć szczytne hasła aby docierały do zwykłych obywateli.Tyle że za tymi szyldami stoją zwykli krzykacze liczący na dobrze płatne stanowiska na jakąkolwiek władze.Obiecują coś czego nie są w stanie dokonać,a ludzie ufają i głosują,raz na jednych potem na drugich.A oni dalej krzyczą udając patriotów mają się dobrze czyli to im się opłaca.Bo raz u władzy ,raz w opozycji.A że miasto które mają rozwijać podupada trudno tego nie są w stanie zmienić bo poco im jest przecież dobrze.Bo ci ludzie to nie lekarstwo dla miasta, tylko niszczący je nowotwór.
Ojej widze ze TUBYLEC zmienil nieco swoje stanowisko i daje szanse na ocene rzadu przez innych po 365 dniach a jeszcze nie tak dawno jechal jak tylko mogl na nowego prezydenta czego to on juz nie zepsul i jakie gafy popelnil. Ale cenie ze TUBYLEC zmienil stanowisko o ile to rzeczywiscie jest szczerze napisane.
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!