Sobota, 18.05.2024, Imieniny: Alicja, Feliks, Eryk
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii AKTUALNOŚCI

Czytelnik nasz Pan i zawsze ma rację?

16.12.2009, 13:18:43 Rozmiar tekstu: A A A
Czytelnik nasz Pan i zawsze ma rację?

Każdy dziennikarz powinien sumiennie i z zachowaniem należytej staranności podchodzić do każdego poruszanego tematu. Także i nasza redakcja kieruje się tymi zasadami ponieważ szanujemy naszych czytelników i zależy nam na ich opinii. Nierzadko to właśnie oni sygnalizują nam problemy, którymi powinniśmy się – ich zdaniem – zająć. Często zwracają się do nas z prośbą o interwencję, pomoc, poradę. My – zgodnie ze swoją wiedzą i sumieniem – pomagamy. Jednak nie zawsze możemy stanąć po stronie czytelnika. Tak było i tym razem.

W miniony piątek elbląskie media otrzymały maila od czytelnika podpisującego się imieniem „Tadeusz” o następującej treści:

- Chcę zainteresować Państwa relacjami panującymi w Domu dla bezdomnych w Elblągu. Sam jestem od kilku lat mieszkańcem tego ośrodka, przez tyle lat milczałem patrząc na relacje między kierownikiem – siostrą zakonną a jednym z mieszkańców. Ile można tego wytrzymać? Jest nas w ośrodku ok. 70. Mieszkamy w naprawdę dobrych warunkach, mamy wszystko co potrzebujemy, chociaż i tak w oczach siostry jesteśmy gorsi. Najważniejszy jest pan Kazimierz G.– przydupas siostry, któremu wolno wszystko. Mieszka na oddziale zamkniętym, gdzie wstęp mają tylko siostry, nawet opiekunowie nie mogą tam wchodzić. Ma pojedynczy pokój z pełnym wyposażeniem, TV i radio. Śniadania i obiady nie je jak wszyscy mieszkańcy na stołówce, a za klauzurą sióstr. Kierownicza lata za nim jak za kawalerem, usługuje mu, nosi kolacyjki do pokoju, przesiaduje u niego godzinami. Ile razy ona niosła mu parasol gdy padał deszcz. Kaziu bo tak kierowniczka o nim mówi jest też szoferem, wozi siostry prywatnym samochodem jak i służbowym VW – gdy nie ma sióstr to nawet po pijaku. Gdy Kazimierz ma doła, chandrę to kierowniczka chodzi zła, wściekła i wyżywa się na wszystkich. Gdzie by nie jechała jedzie z nią kierowca, do Częstochowy w dwójkę. Ciekawe dlaczego w dwójkę? Ostatnio było zebranie wszystkich mieszkańców – obowiązkowe – oczywiście nie było Kazia – bo on jest nad nami. Panoszy się jak panisko, za nic nie płaci – wszystkie rachunki opłaca siostra – szkoda tylko że za nasze pieniądze!! Zróbcie coś !!! Tak dalej nie może być!! 

Sprawą postanowiliśmy się niezwłocznie zająć. Zaproponowaliśmy czytelnikowi spotkanie, podczas którego mógłby przedstawić dziennikarzom info.elblag.pl okoliczności sytuacji, którą opisuje w mailu. Mimo desperacji przejawiającej się w liście Pan Tadeusz nie skorzystał z propozycji spotkania się z nami, pisząc:

- Możemy spotkać się jedynie w Domu, nie wiem czy będę tu jeszcze bo dostałem wyrok od siostry, jestem głosem wszystkich mieszkańców. Proszę przyjść i popytać ludzi, siostra i tak wam nie powie prawdy, nawet was nie wpuści na oddział Kazia. Życie pokazuje, że my sie nie liczymy a z nas można wariatów zrobić. Tu tylko mądry jest Kaziu. Do siostry nić nie dochodzi. Boże ratujcie nas od tej kobiety!!!!

Zatem jeszcze tego samego dni udaliśmy się do Domu dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta mieszczącego się przy ul. Nowodworskiej w celu wyjaśnienia sprawy. Cóż się okazało?

Siostry zakonne wyjaśniły nam, że Pan Kazimierz G. (Kazio)jest ich wieloletnim podopiecznym. Jest alkoholikiem, który nie pije od sześciu lat. Jakiś czas temu załamał się psychicznie sięgnął po alkohol, co w sposób negatywny odbiło się na jego psychice.

- Kaziemierz G. obecnie przebywa na izolatce i staramy się, żeby wrócił do siebie – powiedziała jedna z sióstr zakonnych i dodała . - Chyba nie wyrzucimy potrzebującego człowieka na bruk tylko dlatego, że uległ chorobie po kilku latach życia w trzeźwości?

Siostry zakonne zaprzeczyły jakoby, któryś z ich podopiecznych prowadził ich samochód.

Mamy powody, żeby uwierzyć w słowa siostry zakonnej, bo gdy w ubiegłym roku zbieraliśmy materiał do artykułu o życiu elbląskich bezdomnych, siostra kierowniczka przyznała, że chorzy to Jej oczko w głowie i stara się dbać o nich jak najlepiej. Co można przeczytać w artykule: Jak żyją elbląscy bezdomni: 

Ponadto, opinię sióstr zakonnych potwierdzili podopieczni Domu dla Bezdomnych, z którymi rozmawialiśmy.

- Nie zauważyliśmy, żeby ktoś był faworyzowany. Dziwi nas, że ktoś mógł tak powiedzieć, na pewno zrobił to złośliwie – twierdzili nasi rozmówcy –Może poskarżył się ktoś, kto z Domu chce zrobić pijalnię, a tu jest zakaz picia alkoholu. A jeżeli chodzi o Kazimierza to potrzebuje teraz intensywniejszej opieki, ale to się może zdarzyć każdemu z nas.

Nikt o mnie tak w życiu nie dbał

- Proszę Pani my tu mamy bardzo dobrze, mamy czysta pościel, czyste i wyremontowane łazienki, pyszne posiłki. Nikt o mnie w życiu tak nie dbał. To nie jest tylko miejsce przetrwania, tutaj otwiera się nam perspektywę wyjścia z bezdomności. O faworyzowaniu nie ma mowy. Czym innym jest wyróżnianie kogoś, nagradzanie za szczególną pomoc w domu. Niech Pani spojrzy na te łazienki to wszystko sam wyremontował Kazimierz (Kazio wskazywany przez naszego czytelnika) – wskazał inny podopieczny.

Dodamy, że byli to rozmówcy przypadkowo spotkani na terenie Domu, nie ma więc mowy o braku spontaniczności w ich wypowiedziach.

Siostry zakonne bardzo szanują Pana Tadeusza, i nie mają do niego pretensji o to, że tak opisuje ich dom, gdyż od kilku tygodni zmaga się on z nawrotem choroby psychicznej.

- Pan Tadeusz nie przebywa już w naszym Domu, gdyż odmówił podjęcia próby leczenia. Stanowił on zagrożenie dla wszystkich mieszkańców, kilka dni temu rozpalił ognisko w swoim pokoju, był pobudzony, jego zachowania wskazywały na zaburzenia psychiczne. Ponadto ponownie zaczął pić, jednak uznaliśmy, że nie możemy go usunąć z domu, jest nam bliski, chcieliśmy mu pomóc. Umówiliśmy do na wizytę z psychiatrą, który wskazał na potrzebę leczenia. Postanowiliśmy mu warunek, że jeżeli podejmie próbę leczenia będzie mógł pozostać w domu. Pan Tadeusz nie zgodził się na to – mówiła siostra s. Teresa Karolina Toporowska Kierownik Domu dla Bezdomnych im. Św. Brata Alberta w Elblągu. My cały czas martwimy się o Pana Tadeusza co się z nim dzieje, jeżeli ktoś mu nie pomoże to może mieć to negatywne skutki – dodała siostra.

Po zbadaniu sprawy stwierdziliśmy, że nasz czytelnik nie miał racji, dlatego też nie zdecydowaliśmy się podobnie jak inne elbląskie media poruszyć tematu w konwencji jaką przedstawił. Dlaczego więc robimy  to dzisiaj? Dlatego, że dzisiaj w Domu dla Bezdomnych im. Brata Alberta odbyło się spotkanie wyjaśnijące odnośnie artykułu jaki ukazał się na jednym z elbląskich portali, w oparciu właśnie o nadesłanego przez czytelnika maila. Na spotkanie zaproszone zostały wszystkie media, mimo, iż tylko jeden portal poruszył ten temat. Jak wskazują pracownicy i podopieczni Domu materiał ten jest bardzo krzywdzący i nierzetelny. Na dzisiejszym spotkaniu pojawił się także przedstawiciel tego portalu, któremu pracownicy Domu przedstawili swoje stanowisko w tej sprawie.

MS.KŚ

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (5)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    0
    ~ we
    Środa, 16.12

    znowu sbk... ile jeszcze tamten serwisik nawrzuca bez konsekwencji innym ludziom...

  2. 2
    0
    ~ do we
    Środa, 16.12

    Kiedyś to się skończy. W końcu, albo pójdzie siedzieć albo dostanie porządny wp..ol i może zacznie traktować ludzi jak należy.

  3. 3
    0
    ~ amelia
    Środa, 16.12

    Rzetelny dziennikarz nie przedstawia takiego materiału bez zbadania sprawy lub chociażby zaprezentowania stanowiska i wyjaśnień obu stron, ale eg24 się takimi drobiazgami nie przejmuje. Typowy brukowiec - chodzi tylko o wywołanie sensacji. Jednak konsekwencje moga się okazać bolesne, jak np. sprawa wytoczona przez lekarkę Rzepę. Redakcja info pofatygowala się do Domu dla Bezdomnych a red. eg24 było nie po drodze ;)

  4. 4
    0
    ~ Arti
    Środa, 16.12

    Brawo za rzetelność info.elblag - o e24 szkoda pisać, szkoda klawiatury - tam trzeba tylko granaty aby wypierniczyć tego oszusta kuchejde.

  5. 5
    0
    ~ obsrv
    Piątek, 18.12

    W tym momencie ZNOWU info.elblag zmiotło e24 poziomem i rzetelnością podejścia do problemu. Z resztą zawsze uwazalem, ze info.elblag to najbardziej ogarnieci ludzie z elblaskich mediow, a epizodyczna wspolpraca z nimi to po prostu przyjemnosc. Pozdrawiam serdecznie i zycze dalszych sukcesow!

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.3369629383087