40-letni elblążanin, miał składać intymne propozycje 12-letniej dziewczynce. Mężczyzna już wcześniej był skazany za pornografię dziecięcą. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia, za nakłanianie małoletniej do obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym.
Na trop mężczyzny wpadli policjanci z Warszawy. 40-latek, jak wynikało z ustaleń miał posiadać dziecięcą pornografię, a rok wcześniej był już skazany za utrwalanie treści pornograficznych z udziałem dziecka. Tym razem miał składać intymne propozycje dziewczynce. - 12-latka powiedziała mu, ile ma lat i do której klasy szkoły podstawowej uczęszcza, on nalegał na spotkanie w celach seksualnych - informował sierż. szt. Kacper Wojteczko ze śródmiejskiej policji.
Zatrzymania podejrzanego, na polecenie Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście, dokonali policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. W poniedziałek, 1 grudnia, o godzinie 6 zapukali do drzwi jego mieszkania w Elblągu.
Mężczyzna doskonale wiedział, z czym wiąże się poranna wizyta funkcjonariuszy i nie był nią zaskoczony. Kryminalni zabezpieczyli w lokalu wszystkie nośniki i sprzęt, przystosowane do przechowywania danych. Kilka laptopów miało usunięte dyski twarde. 40-latek oświadczył, że naprawia sprzęt elektroniczny, lecz po zadaniu kilku prostych pytań z zakresu hardware’u (części elektronicznych), mężczyzna odpowiedział, że tym akurat się nie zajmuje i na tym się nie zna
- informuje warszawska policja.
Podejrzanego po zakończeniu wszystkich czynności przewieziono do Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. Po nocy spędzonej w policyjnej celi usłyszał zarzut za składanie małoletniej poniżej 15 lat propozycji obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym. Mężczyzna zmierzał do ich realizacji. To jest o czyn z artykułu 200a par. 2 Kodeksu Karnego zagrożony karą do 2 lat pozbawienia wolności.
40-latek na okres trzech miesięcy trafił do aresztu tymczasowego. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście.
Policja apeluje do rodziców, aby zwracali uwagę na to, o czym i z kim korespondują ich dzieci. By nie spotykały się z nieznajomymi osobami poznanymi przez komunikatory, gdyż osoba po drugiej stronie, może podawać się za kogoś innego.












