Do trzech lat więzienia grozi mężczyźnie, który naraził na niebezpieczeństwo partnerkę i troje dzieci. 31-latek, podczas jazdy, zaciągnął hamulec ręczny. Kobieta, która prowadziła auto, straciła nad nim panowanie i uderzyła w barierki ochronne.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w miniony weekend na elbląskim odcinku drogi S7, przed zjazdem na Malbork. Jak informowała policja, 31-letni pasażer forda galaxy nagle zaciągnął ręczny hamulec. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem. Auto kilkukrotnie obróciło się, uderzając w bariery ochronne, i zatrzymało się tyłem do kierunku jazdy. Oprócz mężczyzny i jego partnerki, w aucie znajdowało się także troje dzieci. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna odpowie jednak za narażenie ich na niebezpieczeństwo.
Mężczyzna, który został zatrzymany przez policję, zaraz po tym zdarzeniu, usłyszał już zarzut z art. 160 Kodeksu Karnego, czyli narażenie innej osoby na niebezpieczeństwo. Prokurator zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór. Może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności
- informuje nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.