Lawinowo rośnie liczba dzieci potrzebujących ]psychologa. Co ósme dziecko w wielu 7-17 lat – pół miliona dzieci - ma za sobą zaburzenia psychiczne – alarmował senator Jerzy Wcisła podczas dzisiejszej (28.07.) konferencji prasowej.
- 3 lata, 3 miesiące, 3 tygodnie i 5 dni minęło, od chwili, gdy projekt ustawy otwierającej młodym ludziom drzwi do gabinetów psychologów pojawił się po na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Młodzieży, do momentu przyjęcia do jako ustawy, najpierw w Sejmie, a później w Senacie – stwierdził Jerzy Wcisła.
Senator zwrócił uwagę na to, że ustawa pozwala dziecku w wieku od 13 lat na trzy spotkania z psychologiem, bez zgody rodzica lub opiekuna ustawowego, a osoba powyżej 16 roku życia w ogóle nie musi mieć zgody rodziców, by rozmawiać z psychologiem.
Dlaczego to jest takie ważne? - Bo lawinowo rośnie liczba dzieci potrzebujących potrzeby psychologa. Co 8. dziecko w wielu 7-17 lat – pół miliona dzieci - ma za sobą zaburzenia psychiczne – podkreślił Jerzy Wcisła. - Szacuje się, że rocznie nawet ponad 25 tysięcy dzieci poniżej 18. roku życia próbuje odebrać sobie życie. Na każdą 28. osobową klasę przypada średnio dwóch uczniów po próbie samobójczej. Co 20 minut jakieś dziecko w Polsce próbuje się zabić.
Oczywiście „skutecznych” prób samobójczych jest znacznie mniej – od 1 do 2 %. Ale każda z nich zostawia trwały ślad w psychice dziecka. Bo dzieci tak naprawdę nie chcą się zabijać. Chcą zwrócić uwagę, że potrzebują pomocy. I właśnie dlatego otwarcie gabinetów psychologicznych dzieciom jest tak ważne
– zaznaczył Jerzy Wcisła.
Dlaczego jest ważne, by dzieci mogły wejść do psychologa bez rodzica? - Właśnie ten wymóg, by rodzic uczestniczył w spotkaniach dziecka z psychologiem był głównym problemem, z którym musieliśmy sobie poradzić – stwierdził Jerzy Wcisła. - Niektóre środowiska – w tym związane z PiS – uważały, że Konstytucja (art. 48) daje rodzicom wyłączne prawo do wychowywania dzieci i rozmowa z dziecka z psychologiem mogłaby być wykorzystana do wpajania dziecku przekonań niezgodnych z przekonaniami rodziców.
My wyszliśmy z założenia, że art. 68 tejże Konstytucji nakłada na władze publiczne obowiązek zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, a rodzic oddając dziecko pod opiekę szkole, ma prawo oczekiwać, że dziecko nie tylko będzie się w niej uczyło, ale też bezpiecznie spędzi czas. I co ważne. Fakty niestety potwierdzały podejrzenie, że jedną z głównych przyczyn prób samobójczych są problemy w środowisku rodzinnym
– dodał Jerzy Wcisła.
Jedna z psycholożek szkolnych w Elblągu opowiedziała senatorowi, jak podeszła do niej 14- letnia dziewczynka, z prośbą o spotkanie. - Psycholożka odpowiedziała: dobrze, uzgodnię termin z mamą i się spotkamy. I usłyszała od dziecka: Ale ja chcę właśnie porozmawiać o mojej mamie. W domyśle: bez mamy – opowiadał Jerzy Wcisła. - Jeżeli więc ktoś chce bronić tak rozumianych praw rodzicielskich, to niech pomyśli o tym, jak bezbronne jest dziecko, gdy w rodzinie dzieją się dziwne rzeczy: przemoc, kłótnie, libacje alkoholowe i inne używki, pornografia – w tym dziecięca, czy prostytucja. W takich sytuacjach jedna rozmowa z psychologiem bez obecności rodzica lub opiekuna może być rozmową ratującą życie.
Problem potężny, bo Polska od lat zajmuje miejsca w pierwszej trójce państw europejskich, w których dzieci najczęściej podejmują próby samobójcze. Oczywiście mamy świadomość, że dla poprawy kondycji psychicznej dzieci potrzeba wielu zmian, z systemie edukacji, w dostępie do internetu, do pornografii do używek, do budowania wśród młodzieży – jak to powiedział mi podczas ubiegłorocznego Campusu jeden z ekspertów – kompetencji rówieśniczych - umiejętności wzajemnego wspierania samych siebie. Ale to już inny temat, który też będziemy chcieli podjąć, ale już po wakacjach
– zaznaczył Jerzy Wcisła.
Nie wszyscy popierają tę ustawę. - Dzisiaj cieszymy się, że argumenty, które wspólnie 3 lata, 3 miesiące, 3 tygodnie i 5 dni przed ostatecznymi głosowaniami wspólnie wnosiliśmy do parlamentu – i przez 1241 dniu o nie walczyliśmy - zaskutkowały. W Sejmie przeciwko ustawie zagłosowało zaledwie 14 posłów, a w Senacie 1 senator – stwierdził Jerzy Wcisla. - Cieszymy się, że dzieci, wracając do szkoły, będą miały otwarte drzwi do gabinetów psychologów i psychoterapeutów szkolnych.
Ci ludzie znowu bredzą jak w amoku. Gdzie byliście od czasu swojej dorosłości i w swoich dziedzinach - Ela medyk, wcisła "społecznik urojony"? teraz wam się przypomniało że dzieci i dorośli potrzebują pomocy medycznej? Teraz modna staje się psychiatria dziecięca? Co robicie w swoich chlewikach samodzielnie , bez mody, poleceń, obietnic członków? Nie, wy nie macie przyzwoitości i teraz żerujecie na nieszczęściu rodzin, dzieci, ustawiając ich w kolejkach NFZ na 7-10 lat lub prywatnie do wyczerpania oszczędności. Nie zdziwcie się jeśli przez wasze zaniechania i brednie pis wygra wreszcie w Elblągu. Jak możecie patrzeć ludziom w oczy? To co robicie bredząc o nieobecnej pomocy medycznej czyni was gorszymi od księdza z siekierą wzorującego się na Karolu biorącym mieszkanie.
Panie Wcisła, żaden psycholog szkolny nie zrobi sensacji z takiej sytuacji jaką pan wymyślił dla swojej ważności że ktoś z panem jeszcze , poza członkami, rozmawia. Pedagog szkolny i psycholog szkolny są spowiednikami w szkole i nie dziwią się że dziecko może chcieć zewnętrznej oceny sytuacji w rodzinie, a działać muszą natychmiast a nie w "terminie wcisły". Oby pańskie wnuki nie trafiły na psychologa szkolnego który w nagłej sytuacji wyznacza termin NFZ.Oboje jesteście przyssani do koryta i oderwani od rzeczywistości. Konkrety , fakty a nie ustawę o dostępie do psychologa szkolnego skoro on w szkole jest już 30 lat, a pedagog 55 lat. wystarczy dbać i nie przeszkadzać a nie lansować członka, bo nie wiem co lansuje Ela. Likwidowałeś port a dzieci były ci obce bo nie głosują.
PO czy KO spina zawory , a to juz po zaworach
Beata Kempa-pisowski autorytet z mopem na głowie
Latami PO kolei rozwalali służbę zdrowia i żaden rząd tego nie naprawił, służba zdrowia jest w zapaści, widać to właśnie tu przy każdej próbie zapisania sie na NFZ do lekarza wiec dla kogo te kocopoly , bo grunt sie pali pod nogami bo rekonstrukcja nic nie dała?pis I konfa są po tej rekonstrukcji na prowadzeniu wiec czas rządzić
Senator oprócz portu , zna się na psychologii dziecięcej. Boże chroń nas od ludzi którzy się na wszystkim znają. Służba zdrowia jest w zapaści a to towarzystwo znalazło temat zastępczy, ale budzący emocje. Co z portem, naszym, samorządowym.
wyszedł z ukrycia, a o porcie nic
ludzie już przestali Wam wierzyć , sondaże lecą po tej całej pseudo zmianie czy wymianie, czas przestać zakłamywać rzeczywistość , czas przestać żyć mrzonkami , czas przestać się uśmiechać , tańcować , balować , pozować , lansować , piknikować tylko ruszyć się gospodarczo i społecznie ! opieka zarówno dla dzieci jak i dorosłych to kpina ! wszystko prywatnie i za grubą kasę ! bez tego na wejście z chorym sercem czekasz rok może więcej na kardiologa i innych specjalistów albo leczy się w Gdańsku ! co to za brednie ! poza tym czas na dawno zasłużoną emeryturę !
"Lawinowo rośnie liczba dzieci potrzebujących potrzeby psychologa" - potrzebujących potrzeby - a kiedy ci państwo ze zdjęć w końcu pójdą po potrzebę do psychologa?
Ciekawe czy ten szkodnik zdaje sobie sprawę że za blokowanie budowy portu Państwowego w Elblągu pójdzie siedzieć? To między innymi przez tego szkodnika Elbląg stracił szansę rozwoju.