W miniony weekend 18-19 czerwca w Warszawie odbył się II Kongres Kobiet Polskich, podobnie jak przed rokiem spotkały się na nim kobiety z różnych środowisk z całej Polski (prawie 4 tys. osób). Na kongresie obecna była także liczna grupa mieszkanek Elbląga i pobliskich miejscowości. Uczestniczki mogły wziąć udział w tematycznych panelach, dyskutować oraz zadawać pytania osobom ze świata polityki, kultury, a także liderkom życia społecznego, działającym z sukcesami w środowiskach lokalnych.
Spotkanie w Warszawie nie mogłoby się odbyć bez „silnej”, 60-osobowej reprezentacji z naszego województwa. Z pomocą Paniom przyszedł Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego, wspierając je w organizacji wyjazdu na Kongres do stolicy. Uczestniczki nie pozostały dłużne, ubrane w czerwone koszulki z logo województwa i napisami Elbląg, Markusy, Jegłownik, Młynary oraz zaopatrzone w maskotki - bociany (symbol województwa) i foldery informacyjne były sympatycznie przyjmowane przez uczestniczki z kraju i gości Kongresu, wszyscy chwalili pomysł na promocję województwa i miasta.
Wiodącym tematem tegorocznego Kongresu, który odbył się pod hasłem "Czas na wybory! Czas na kobiety! Czas na solidarność!" były wybory samorządowe, a szczególnie udział kobiet we władzach lokalnych. Dyskutowano również na temat istotnych spraw społecznych, takich jak: zjawisko przemocy domowej, opieka nad dzieckiem, kultura, kariera zawodowa kobiet.
Pierwszego dnia II Kongresu w Sali Kongresowej PKiN odbyły się cztery panele plenarne. Omawiano na nich aktualne wyzwania polskich kobiet, problemy emancypacji kobiet i ewolucji mężczyzn, mówiono też o kobietach we władzach samorządowych i o szansach kobiet na rynku pracy. Przewidziano także kilka paneli fakultatywnych, m.in. na temat kobiet 50+, miejsca kobiet w kulturze, praw reprodukcyjnych, związków partnerskich, instytucjonalnej opieki nad dzieckiem oraz zrównoważonego rozwoju oraz przemocy wobec kobiet.
Najważniejsze wydarzenia drugiego dnia Kongresu zaplanowano w gmachu Giełdy Papierów Wartościowych. Odbyły się tam panele poświęcone udziałowi kobiet w życiu gospodarczym, ocenie aktualnej sytuacji ekonomicznej w Polsce i Unii Europejskiej, a także dyskusje o edukacji, polityce zdrowotnej, warsztaty przygotowujące potencjalne kandydatki do startu w wyborach samorządowych.
Szczególnym punktem w programie drugiego dnia Kongresu była sesja, która odbyła się w Arkadach Kubickiego, poświęcona pamięci zmarłej 10.04.2010 roku w katastrofie pod Smoleńskiem Izabeli Jarudze-Nowackiej. Wiele osób nie zdawało sobie sprawy ile czyniła ona dla osób dyskryminowanych, wykluczonych społecznie, z jaką odwagą i determinacją protestowała przeciw nierówności społecznej.
Wydarzenia takie jak II Kongres Kobiet, nie mogą pozostać bez wyznaczenia kierunków działań na przyszłość, toteż i tym razem zapisano następujące postulaty:
- wprowadzenia ustawy parytetowej,
- wprowadzenia w naszym kraju strategii osiągania zasad równości kobiet i mężczyzn,
- wdrożenie odpowiedniej polityki prorodzinnej,
- wdrożenie procedur w sprawie zapłodnienia in vitr,
- skuteczna ochrona kobiet i dzieci przed przemocą,
- radykalna reforma polskiego systemu edukacji,
- zainicjowanie projektu obywatelskiego na rzecz parytetu w UE.
Panie z naszego regionu uczestniczyły we wszystkich licznych warsztatach i panelach dyskusyjnych, bardzo istotne też okazały się spotkania kuluarowe, które dały możliwość wymiany doświadczeń i myśli na różnorodne tematy, nurtujące zarówno kobiety
z największych jak i mniejszych miast.
Nawiązane znajomości, przyjaźnie oraz wymiana doświadczeń na pewno zmienią dotychczasowy sposób patrzenia na wiele ważnych spraw, z pewnością zaprocentują w przyszłości i wzmocnią, już dziś aktywną, działalność Stowarzyszenia Kongres Kobiet w Elblągu.
Elżbieta Straszkiewicz
Stowarzyszenia Kongres Kobiet w Elblągu
Wiodącym tematem tegorocznego Kongresu, który odbył się pod hasłem "Czas na wybory! Czas na kobiety! Czas na solidarność!" : powtarzam po raz kolejny że gdyby kobieta była dobrym politykiem, samorządowcem i startowała na prezydenta np. Polski to bym na nia zagłosował, ale w większości kobiety do polityki i do prowadzenia samochodów sie nei nadają. Nie mówie tego po złości tylko mówię to co widzę na ulicach i w polityce.
Ja widzę kobiety z Wybrzeża z Elbląga tak pisze na koszulkach a warmia i mazury to daleko od naszego miasta.Jak to na siłę chcą nas Elblążan i Elblązanki zmusić do nazewnictwa tylko siła wyzwala bunt zapomnieli .WON Z olsztynem.Mam tylko żal że tak uwierzyły w PO i ich obietnice?????????????
xyz - no tak, ale do sprzątania i gotowania jak najbardziej?! Tak się boisz , że wam już nic nie zostanie? Nawet jazda autkiem? Nawet rządzenie i mędrkowanie niby-polityków? O matko!