Drodzy Nauczyciele, problem w Waszej komunikacji jest znaczący i wydaje się być przez Was niezauważany. Z jednej strony oczekujecie społecznego wsparcia, powołując się m.in. na wsparcie funkcji wychowawczej (i słusznie), z drugiej - w wielu miejscach (niekoniecznie tutaj) obrażacie dzieci i rodziców lub osoby wskazujące na niższy czas pracy (capie!). Ta dwoista natura komunikacji nie sprawdzi się w dialogu społecznym, który inicjujecie. Opisywanie negatywnych tematów z rodzicami również, bo to w końcu o ich poparcie chodzi.
Przestańcie krytykować nauczycieli.Zróbcie studia na porządnym uniwersytecie i zmierzcie się z polskimi realiami,a także z europejskimi m.in.z Finlandią,jak tam naród postrzega nauczyciela,nie tak jak Polak (pisowiec i reszta),,ze 18h.Brak szacunku w polskiej buraczarni.
I znowu - jełop, grzyb z Torunia, a nasze dzieci to dzikusy. Później w Dzień Dobry TVN będziemy słyszeć, że nauczyciele są dobrze wykształceni (co też zostało wywołane). Czy osoby dobrze, ale tak naprawdę dobrze wykształcone, wyzywają oponentów od jełopów, a klientów od dzikusów? Myślę, że każdy z nas w każdej branży spotyka się z trudnymi klientami. A wyższe wykształcenie w rocznikach dzieci z podstawówki ma ok. 50% rodziców.
Masz ujemny efekt wiedzy o systemie skandynawskiej oświaty.Po pierwsze - tam przedszkole i szkoła wychowuje, uczy samodzielności i posługiwania się w życiu zdobytą wiedzą. Po drugie - tam nie ma (jest zakazany, nie istnieje) wyścigu szczurów. Po trzecie - tamta oświata uczy tolerancji, empatii, szacunku do drugiego. Po czwarte - wiedzę zdobywasię powoli, stopniowo, i nie powtarza się klasy jako "matoł".Nauczyciel tam jest pracownikiem jak każdy urzędnik państwowy, komunalny - nie ma przywilejów i nie jęczy że ma mało. ZNP, inne "związki" też, nie walczyły po 1945 roku o człowieką kasą - tam nie ma młodych działaczy a jedynie emeryci z PRL i dla nich jest to dodatkowe koryto, a że za ich wyskoki płaci nauczyciel opina, programy, system, ale zawsze, kilka razy w roku, szczują gawiedź.
Ponadto skandynawski nauczyciel gdy uważa że szkoła nie daje mu tego o czym marzy, to zmienia zawód i np. jako kierowca wywozi śmieci , organizuje dla turystów połowy dorsza , pracuje w sklepie, hoduje renifera, ...,. Ale nie jęczy jak "polski" nauczyciel rodem znad Dniestru.
Na szacunek trzeba sobie zasłuży. Jęczeniem i chińskim "daj" na pogardę słusznie zasługujesz. Nasz, polski system o światy, nie wychowuje a jedynie realizuje wyścig szczurów i głupawe (tak jak system) rankingi. W polskim systemie nie ma człowieka, jest tylko szczur , Nie znam europejskiego kraju w którym nauczyciel byłby kimkolwiek innym od przeciętnego obywatela i zasługiwał na szczególne traktowanie i wył ciągle o kasę a nie o przyszłość oświaty. Zabrakło jednego ogniwa ewolucji polskiego chłopa i plebejusza - z czworaków od razu na salony. Stąd to marzenie o "panisku".
a co to? Co za protesty? Wczoraj minister finansów powiedział, że nauczyciele dostali 30% podwyżki za obecnych rządów. Oni 30% a pozostali pracownicy 20%. Jakie protesty? Do roboty!
Drodzy Nauczyciele, problem w Waszej komunikacji jest znaczący i wydaje się być przez Was niezauważany. Z jednej strony oczekujecie społecznego wsparcia, powołując się m.in. na wsparcie funkcji wychowawczej (i słusznie), z drugiej - w wielu miejscach (niekoniecznie tutaj) obrażacie dzieci i rodziców lub osoby wskazujące na niższy czas pracy (capie!). Ta dwoista natura komunikacji nie sprawdzi się w dialogu społecznym, który inicjujecie. Opisywanie negatywnych tematów z rodzicami również, bo to w końcu o ich poparcie chodzi.
Przestańcie krytykować nauczycieli.Zróbcie studia na porządnym uniwersytecie i zmierzcie się z polskimi realiami,a także z europejskimi m.in.z Finlandią,jak tam naród postrzega nauczyciela,nie tak jak Polak (pisowiec i reszta),,ze 18h.Brak szacunku w polskiej buraczarni.
Arc=jedź na te wycieczki i idź do kina z dzikusami.I niech ci dopłałci Czarnek i grzyb z Torunia.
I znowu - jełop, grzyb z Torunia, a nasze dzieci to dzikusy. Później w Dzień Dobry TVN będziemy słyszeć, że nauczyciele są dobrze wykształceni (co też zostało wywołane). Czy osoby dobrze, ale tak naprawdę dobrze wykształcone, wyzywają oponentów od jełopów, a klientów od dzikusów? Myślę, że każdy z nas w każdej branży spotyka się z trudnymi klientami. A wyższe wykształcenie w rocznikach dzieci z podstawówki ma ok. 50% rodziców.
zatęsknicie za Czarnkiem.
Masz ujemny efekt wiedzy o systemie skandynawskiej oświaty.Po pierwsze - tam przedszkole i szkoła wychowuje, uczy samodzielności i posługiwania się w życiu zdobytą wiedzą. Po drugie - tam nie ma (jest zakazany, nie istnieje) wyścigu szczurów. Po trzecie - tamta oświata uczy tolerancji, empatii, szacunku do drugiego. Po czwarte - wiedzę zdobywasię powoli, stopniowo, i nie powtarza się klasy jako "matoł".Nauczyciel tam jest pracownikiem jak każdy urzędnik państwowy, komunalny - nie ma przywilejów i nie jęczy że ma mało. ZNP, inne "związki" też, nie walczyły po 1945 roku o człowieką kasą - tam nie ma młodych działaczy a jedynie emeryci z PRL i dla nich jest to dodatkowe koryto, a że za ich wyskoki płaci nauczyciel opina, programy, system, ale zawsze, kilka razy w roku, szczują gawiedź.
Ponadto skandynawski nauczyciel gdy uważa że szkoła nie daje mu tego o czym marzy, to zmienia zawód i np. jako kierowca wywozi śmieci , organizuje dla turystów połowy dorsza , pracuje w sklepie, hoduje renifera, ...,. Ale nie jęczy jak "polski" nauczyciel rodem znad Dniestru.
Na szacunek trzeba sobie zasłuży. Jęczeniem i chińskim "daj" na pogardę słusznie zasługujesz. Nasz, polski system o światy, nie wychowuje a jedynie realizuje wyścig szczurów i głupawe (tak jak system) rankingi. W polskim systemie nie ma człowieka, jest tylko szczur , Nie znam europejskiego kraju w którym nauczyciel byłby kimkolwiek innym od przeciętnego obywatela i zasługiwał na szczególne traktowanie i wył ciągle o kasę a nie o przyszłość oświaty. Zabrakło jednego ogniwa ewolucji polskiego chłopa i plebejusza - z czworaków od razu na salony. Stąd to marzenie o "panisku".
a co to? Co za protesty? Wczoraj minister finansów powiedział, że nauczyciele dostali 30% podwyżki za obecnych rządów. Oni 30% a pozostali pracownicy 20%. Jakie protesty? Do roboty!
Autorka- milośniczka prezesa i stacji Republika.O Panie ...