Z pewnością ktoś zapyta: po co kobiety pchają się do polityki? Powinny siedzieć w domu, gotować obiady i wychowywać dzieci...Ale kto najlepiej zrozumie kobiety? Tylko kobieta, dlatego właśnie potrzebne są panie w Radzie Miasta czy w Sejmie, by to one mogły współdecydować o sprawach szczególnie bliskich nam Kobietom. Sprawy istotne dla kobiet będą poruszane podczas Konferencji Regionalnej „Czas na kobiety w polityce”, która odbędzie się 2 czerwca w Elblągu. Wezmą w niej udział Magdalena Środa, Henryka Bochniarz, Małgorzata Fuszara i Olga Krzyżanowska. Swój udział zapowiedziała także artystka jazzowa Urszula Dudziak. Wstęp jest wolny. – mówiła dzisiaj na konferencji prasowej Jadwiga Król elblążanka, członkini Rady Programowej Kongresu Kobiet.
Dlaczego przez tyle lat, tak niewiele kobiet było w polityce? Odpowiada za to wiele czynników, chociażby za mało miejsc w przedszkolach. Często bywało tak, że po urlopie macierzyńskim w pracy, nie było już do czego wracać, więc kobiety zostawały w domach i poświęcały się rodzinie...
Brzmi znajomo? Wiele z nas to przeżyło, między innymi dlatego kobiety są potrzebne w polityce, bo one wiedzą, co i jak można poprawić.
Sprawy istotne dla pań poruszane będą podczas Konferencji Regionalnej „Czas na kobiety w polityce”, która odbędzie się w środę, 2 czerwca 2010 roku w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Gośćmi spotkania będą: Olga Krzyżanowska, Małgorzata Fuszara, Henryka Bochniarz i Magdalena Środa, które wystąpią ze swoimi analizami i przemyśleniami. Udział w konferencji zapowiedziała również znana wokalista jazzowa Urszula Dudziak.
- Kongres Kobiet skupia kobiety ponad wszelkimi podziałami. W I kongresie kobiet wzięły udział kobiety z różnych środowisk. Elblążanki wyróżniały się szczególnie, ponieważ wszystkie miałyśmy czerwone koszulki z napisem Elbląg. To było coś fantastycznego, media ogólnopolskie nas zauważyły, a my bardzo się zintegrowałyśmy. Każda z tych kobiet wróciła dowartościowana. Największym naszym sukcesem jest to, że część z tych kobiet, po raz pierwszy pojechała do Warszawy, miała okazję porozmawiać z osobami z pierwszych strona gazet, wziąć udział w panelach dyskusyjnych i po powrocie dziękowały nam za to, że przekonały się, że można żyć inaczej, można robić coś dla siebie, działać – wskazywała Jadwiga Król. - My chcemy wojować dlatego o parytety, o miejsca wyborcze na listach wyborczych i to nie ważne jakiej opcji politycznej – dodała Jadwiga Król.
Patronat honorowy nad imprezą objął Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego. Redakcja naszego serwisu objęła patronat nad konferencją.
Więcej o tym, czym zajmuje się kongres kobiet można przeczytać tutaj.
Program konferencji:
13:30-13:45 – Rejestracja
13:45 – 14:00 – Otwarcie konferencji i powitanie gości. Jadwiga Król i Danuta Tchorowska – członkinie Rady Programowej stowarzyszenia „Kongres Kobiet”;
14:00-14:15 - „Wizerunek kobiety na przestrzeni dziejów” - prezentacja;
14:15-16:00 – Wystąpienie gości i dyskusja panelowa:
Temat: „Kobiety 1994, 2009 i 2010” Olga Krzyżanowska – poseł na Sejm, wicemarszałek Sejmu oraz senator w minionych kadencjach;
Temat: „Kobiety w polityce – realia i wyzwania” Małgorzata Fuszara – prof. Dr hab. Socjolog, współtwórczyni Gender Studies przy Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych;
Temat: „Blaski i cienie rynku pracy kobiet” Henryka Bochniarz – polska ekonomistka, była Minister przemysłu, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan;
Temat: „O co powinny walczyć Polki i dlaczego?” Magdalena Środa – etyk, filozof, publicystka, prof. Uniwersytetu Warszawskiego.
16:00 – Występ artystyczny aktorów Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.
Konferencja ta poprzedza II Kongres Kobiet Polskich, który odbędzie się w Warszawie w dniach 18-19 czerwca. 2010 roku. Każdy chętny może wziąć udział w kongresie po uprzednim zgłoszeniu akcesu – zarejestrowaniu się na stronie internetowej.
- Na kongres jedzie 56 kobiet z Elbląga. Dodatkowo kilka kobiet wybiera się indywidualnie, udział wezmą także członkinie ligi kobiet – zapowiedziała Jadwiga Król.
Oj pora na panie w polityce i rządzie .Pora wymieść tych co rządzą ze wszystkich stanowisk.Bo już się patrzeć nie chce na te same twarze.
I spotkanie w Elblągu i kongres w Warszawie zapowiadają się ciekawie. Kobietki, czas najwyższy, by upominać się energicznie i skutecznie o sprawy społeczne, ochronę zdrowia, edukację, sprawy ważne dla rodziny a wtedy będzie nam wszystkim lepiej. Jeśli państwo, w którym żyjemy, będzie "dla ludzi", to i kobietom łatwiej będzie się realizować w tym do czego czują się powołane - jedne zawodowo, inne w polityce, a jeszcze inne, jako matki i żony, czy singielki. A żaden z tych wyborów nie będzie "lepszy" ani "gorszy". Po prostu - wywalczmy sobie prawo do bycia sobą bez wciskania nas w role "jedynie słuszne" bo tak samo jak mężczyźni jesteśmy wolnymi ludźmi. Wszelką wolność i równość gwarantuje nam co prawda prawo ale rzeczywistość skrzeczy. Ktoś musi wychować dzieci - to jasne. I jasne, że lepiej zrobi to kobieta niż mężczyzna. Ale jednocześnie od kobiety wymaga się, żeby była konkurencyjna na rynku pracy, miała taki sam staż pracy (co najmniej) jak facet, no i jeszcze dobrze by było żeby dłużej pracowała a krócej żyła, prawda? Los starych kobiet po długim, pracowitym życiu jest doprawdy żałosny. Czy tak być musi? Jeśli kobiety nie wejdą aktywniej do polityki to zawsze piłkarskie mistrzostwa będą ważniejsze niż przedszkola, żłobki, opieka zdrowotna i zabezpieczenie matek na starość.