Bez choinki jak bez śniegu – trudno o świąteczną atmosferę

Trudno sobie wyobrazić Boże Narodzenie bez choinki, pięknie przyozdobionej lampkami i bombkami. Co ciekawe, zwyczaj goszczenia „drzewka Chrystusa” zawędrował do polskich domów na przełomie XVIII i XIX wieku… Warto w tych wyjątkowych dniach, jakimi możemy się obecnie cieszyć, poznać historię choinki znajdującej się przed kościołem św. Mikołaja.

Jak czytamy w książce bp Józefa Wysockiego „Adwent i Boże Narodzenie”, w Europie Zachodniej na choinkę mówi się: „drzewko bożonarodzeniowe” lub „drzewko Chrystusa”.
Pierwsze swe zastosowanie choinki znalazły w sąsiednich Niemczech, w XV wieku. Co ciekawe, tradycja mówi, że drzewko powinno się przyozdabiać 24 grudnia. W większości polskich domów ta wyjątkowa czynność odbywa się jednak kilka dni wcześniej. Warto zauważyć, że w dzisiejszych czasach mało popularny jest też obrzęd święcenia choinek.

Wikipedia zauważa z kolei, że choinki początkowo spotykane były jedynie w miastach, dopiero później trafiły do wiosek. Niestety, nie obyło się też bez utraty naszej polskiej tradycji. „Drzewka Chrystusa” zastąpiły bowiem dwie staropolskie ozdoby: podłaźniczkę oraz słowiański zwyczaj dekorowania snopu zboża, zwanego „Diduchem”…

Pięknych i dużych choinek w Elblągu zdecydowanie nam nie brakuje. Jest ich kilka i każda z nich ma swój niepowtarzalny urok. Mowa o udekorowanych drzewkach znajdujących się: na Placu Dworcowym, obok CSE „Światowid”, na pasażu handlowym, przy zakładzie „ALSTOM”. Każda z nich, niewątpliwie, ciekawie urozmaica spacer każdego elbląskiego przechodnia.

Co warto wiedzieć o najpopularniejszej elbląskiej choince, która znajduje się na starówce? Jej premierowa odsłona odbyła się 3 grudnia 2010 roku. Nowy nabytek został przywitany m.in. koncertem, w którym udział wzięły elbląskie chóry. Przywitanie było uroczystym rozpoczęciem czwartych Świątecznych Spotkań Elblążan.

- Choinka ma kształt stożka o wysokości 10 m. Konstrukcja pokryta jest ponad 27 tysiącami tipsów z igliwiem w kolorze zielonym – przypominała przed świętami Anna Kleina z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Udekorowana jest 200 bombkami o średnicy 10 i 12 cm. Wieczorem oświetlona jest 5600 punktami świetlnymi LED, 80 żarówkami LED typu „Star Flash”, 26 elementami dekoracyjnymi LED „Śnieżynki” oraz świetlnym elementem dekoracyjnym „Gwiazda” o wysokości 50 cm na czubku konstrukcji. Choinka kosztowała 60 tys. zł.

Elblążanie zapewne szczególnie zapamiętają pewne „zdarzenia”, jakie miało miejsce na początku grudnia. Mowa co próbie kradzieży ozdób choinkowych. Doszło do niej pewnej nocy, kiedy to trzy kobiety ściągnęły ozdobne bombki z choinki i… schowały je do swoich torebek. Co ciekawe, złodziejski czyn szybko został zauważony dzięki miejskiemu monitoringowi wizyjnemu. W nagrodę „oryginalne elblążanki” zamiast bombek otrzymały mandaty w wysokości 500 złotych.

Warto przypomnieć, że po tym niezapomnianym zdarzeniu Buro Pasowe UM wystosowało apel o… uszanowanie choinki. Urzędnicy argumentowali m.in. tym, że choinka została zakupiona, gdyż ma być ozdobą „na długie lata”. - Niestety coraz częściej zdarza się, że jest ona dewastowana przez mieszkańców, którzy przemierzają Stary Rynek. Miejski monitoring już kilka razy wychwycił osoby próbujące urwać lub zniszczyć niektóre elementy choinki – pisali do elbląskich redakcji.

Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko dodanie, że należy doceniać piękne elbląskie choinki. Śnieg w tym roku nie raczył nas odwiedzić. Nie mamy na to jednak żadnego wpływu. Ale pamiętajmy, że choinki w Elblągu są. I to, czy będą w przyszłości, zależy tylko i wyłącznie od nas.  

Zapraszamy do obejrzenia kilku zdjęć z naszego archiwum -1-3 fot. Mateusz Milanowski, 4- fot. Michał Kuna