Prezydent podsumował stan finansów miasta

- Jestem zadowolony z wykonania budżetu Elbląga za 2009 rok. Na pewno chciałbym, aby to wykonanie było większe. Jakby nam te wszystkie inwestycje co zaplanowaliśmy wyszły, to mielibyśmy problem z płatnościami w grudniu — żartował podczas wczorajszej konferencji prasowej dotyczącej wykonania ubiegłorocznego budżetu miasta, prezydent Henryk Słonina. Głosowanie nad absolutorium dla Prezydenta Słoniny już jutro.

Budżet Elbląga na 2009 r. został wykonany w wysokości 457 mln 754 tys. 694 zł co stanowi 98,14% w porównaniu do przyjętego planu. Dochody zrealizowane zostały w 98,06% w wysokości 437 mln 743 tys. 222 zł, natomiast przychody (kredyty i inne źródła) w wysokości 20 mln 11 tys. 472 zł, co stanowiło 100% wykonania.

Wydatki budżetowe w 2009 r. osiągnęły poziom 442 mln 804 tys. 417 zł i zostały wykonane w 96,57%. W trakcie roku budżetowego Miasto spłaciło także kredyty długoterminowe w wysokości 7 mln 849 tys. 665 zł.

W strukturze dochodów, dochody własne zostały wykonane w wysokości 97,7%, subwencje w 100%, dotacje 99,56%, a środki z Unii Europejskiej 92,39%. Jak więc widać największe odchylenie od planu stanowiły środki unijne, które w trakcie roku zmniejszono o 24 mln 562 tys. zł (z 69 mln 374 tys. do 44 mln 812 tys. zł).

Jak wskazuje Rozalia Grynis, zastępca skarbnika miasta, bezpośrednimi tego przyczynami były przedłużające się procedury przetargowe i przesunięcia realizacji projektów inwestycyjnych na 2010 r. wskutek wstrzymania konkursów programów unijnych na kolejny rok.

- Plan dochodów w zakresie środków unijnych został skorygowany tylko z tego względu, iż do wniosku aplikacyjnego zachodzi konieczność dołączenia wyciągu z budżetu, wskazującego zabezpieczenie środków na wkład własny i refundację wydatków z budżetu Unii Europejskiej – tłumaczy Rozalia Grynis. - Korekta budżetu nastąpiła z chwilą uzyskania informacji o odroczeniu procedury konkursowej na 2010 r.

Ubiegłoroczne dochody własne Miasta zostały wykonane w wysokości 209 mln 965 tys. 719 zł, czyli w 97,7%. W strukturze tych dochodów prawie połowę stanowiły wpływy z tytułu udziałów w podatkach pośrednich. Udziały w podatku dochodowym od osób fizycznych zostały wykonane w 94,31%, a od osób prawnych 96,55%. Niższe o 9,4% było wykonanie dochodów z mienia komunalnego. Z kolei ponad plan finansowy zrealizowano dochody z tytułu podatków i opłat lokalnych – o 2,9%, opłat komunikacyjnych – o 0,04% i wydawania zezwoleń na sprzedaż alkoholu – o 0,59%.

- Wykonanie dochodów za 2009 r. świadczy o tym, iż spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w Polsce wywarło duży wpływ na poziom osiąganych dochodów – wskazuje zastępca skarbnika Elbląga. - Największy wpływ wywarło w szczególności na dochody z majątku komunalnego wskutek wstrzymania akcji kredytowych przez instytucje finansowe.

Rozalia Grynis tłumaczy także, że spadek tempa wzrostu gospodarczego miał także wpływ na udziały w podatku dochodowym od osób fizycznych. Do zmniejszenia wpływów z tego tytułu przyczyniła się również zmiana przepisów prawnych, wskutek których w ub. roku obowiązywała nowa skala podatkowa – korzystniejsza dla podatników, mniej korzystna dla jednostek samorządu terytorialnego.

- W Elblągu płacimy praktycznie podatek liniowy. I z tego tytułu dochody mamy niższe — mówiła zastępca skarbnika.




Nie bez przyczyny był także fakt, że w Elblągu zwiększyło się bezrobocie (na koniec roku stopa bezrobocia wynosiła 15,6%). Bez pracy było wówczas 12 325 osób.

Jeśli chodzi o wydatki to zostały one wykonane w 96,57%, z czego wydatki bieżące – 98,41% oraz wydatki majątkowe 89,76%. Zadłużenie Miasta na koniec roku wyniosło 58 mln 972 tys. 576 zł, co stanowi 13,47% w stosunku do wykonanych dochodów (przy max wskaźniku 60%).

Zeszłoroczny budżet Elbląga był wielokrotnie korygowany w dół na sesjach Rady Miejskiej. Nie wszystko udało się bowiem w nim zrealizować, np. kilku dużych inwestycji.

— Taką naszą największą inwestycją, która miała się rozpocząć była przebudowa drogi nr 503 – mówił prezydent Henryk Słonina. - To najważniejsza inwestycja drogowa w mieście. Niestety konkurs na środki nie został ogłoszony i przetarg na tę drogę został przełożony na 2010. Mamy z Urzędu Marszałkowskiego zapewnienie, że odbędzie się w tym roku.

Kolejnym przykładem, który wskazał prezydent jest przetarg na światłowody, który dopiero w tym roku udało się rozstrzygnąć oraz przetargi na ratusz staromiejski i przebudowę ulicy Chrobrego.
- Byłem przekonany, że będę już podpisywał umowę z wykonawcą. Przetarg został jednak oprotestowany – martwi się prezydent Słonina.

- Chciałbym przekonać wszystkich, że budżet jest tylko środkiem do realizacji wyznaczonych celów – podkreślał Henryk Słonina, prezydent Elbląga. - Liczb się nie da oszukać. Szczerze powiem, że my niektóre wydatki podwyższamy - świadomie, aby wprowadzić jak najwięcej projektów z dofinansowaniem z Unii. W praktyce wygląda to tak, że gdy wprowadzamy te projekty do budżetu to nie wiemy, czy dostaną one dofinansowanie. Pamiętać też należy, że 90 procent naszych projektów przechodzi.

Prezydent zdradził również dziennikarzom, że zawsze gdy planuje budżet, robi to z perspektywą najbliższych lat.
— Programy unijne wymuszają na nas takie myślenie w przyszłość – zaznaczał Henryk Słonina. - My praktycznie przygotowujemy się do budżetu wieloletniego na inwestycje.  Przyjdzie nowa władza to będzie miała zaplecze techniczne. Nie można patrzeć na budżet miasta tylko jednorocznie.

Prezydent przekazał także, że do połowy listopada gotowa ma być wieloletnia prognoza finansowa dla Elbląga w formie uchwały Rady Miejskiej, która ma obejmować minimum 4 najbliższe lata.