Autor pierwszego w Internecie Blogu o Elblągu uważa, że nie ma dla miasta ważniejszej sprawy niż pilne opracowanie strategii promocji i uruchomienie działań promocyjnych. Polemizuje z wczorajszą wypowiedzią prezydenta wskazując, że sama wizja zakreślona w nowej strategii rozwoju Elbląga nie prowadzi do rozwoju miasta. Rozwój musi być stymulowany odpowiednimi narzędziami promocyjnymi. Takie pismo otrzymaliśmy od blogera o pseudonimie „piszącynaforum”.
Polski marketing miast się profesjonalizuje. Większość miast i regionów przestało traktować wydatki promocyjne jako „zło konieczne – koszt do poniesienia”, coraz częściej koszty działań promocyjnych traktowane są przez samorządy jako celowa inwestycja mająca przynieść wymierne rezultaty. Eksperci mówią nawet, że dobry marketing i PR miasta to „medialny szum”, który jednak z czasem się materializuje. Przekłada się bowiem na konkretne policzalne publikacje na temat potencjału inwestycyjnego miasta, zwłaszcza na publikacje w opiniotwórczych wydawnictwach czytane przecież, jeżeli nie przez samych inwestorów to na pewno przez firmy pracujące dla inwestorów przy typowaniu rynków do nowych inwestycji - komentuje „piszacynaforum”, bloger zajmujący się m.in. tematyką promocji miasta na Blogu o Elblągu. I przypomina, że w badaniu TNS OBOP z 2007r. aż 87% respondentów uznało, że promocja miasta to inwestycja, która przynosi lokalnej społeczności korzyści. To pokazuje spory rozdźwięk opinii publicznej z poglądami Prezydenta Elbląga – opinia publiczna niemal jednogłośnie uważa, że miasta i regiony (czyli również Elbląg) potrzebują promocji. Bagatelizowanie tych działań przez Prezydenta Elbląga może niepokoić.
Rację ma jednak Henryk Słonina mówiąc, że wiele małych miast, których nie stać na przygotowanie i wdrażanie własnej strategii promocji turystyki, działa wspólnie z innymi gminami z terenu województwa. Robią tak też największe miasta. Chociażby działania Krakowa są spójne ze strategią promocji woj. małopolskiego, nie oznacza to jednak, że samo miasto nie może dodatkowo się promować i jak widać na przykładzie Krakowa robi to skutecznie. Zgadzam się również z Prezydentem, że strategia rozwoju jest bardzo istotnym dokumentem, gdyż musimy wskazać kierunki rozwoju Elbląga. Bez takiej szerokiej wizji niczego nie uda się zbudować. Należy jednak zdać sobie sprawę z tego, że sama wizja nie doprowadzi do rozwoju miasta. Rozwój ten trzeba stymulować dobierając do tego celu odpowiednie narzędzia. Co zatem ze strategią promocji miasta? Być może jest ona niepotrzebna, jeśli Prezydent Słonina w strategii rozwoju postawi tylko na budowę Elbląga o charakterze iście przemysłowym. Wiadomo, że do takiego miejsca raczej nie zechcą przyjechać turyści. Ale wiadomo również, że byłaby to rezygnacja z jednej z mocnych stron naszego miasta – waloru geograficznego położenia Elbląga, potencjału do tworzenia produktów turystycznych i zainteresowania nimi turystów.
Elbląg potrzebuje strategii swojej marki czyli dokumentu, który powinien być swoistą konstytucją tego co nasze miasto chce o sobie mówić otoczeniu i czym chciałoby się stać w perspektywie najbliższych 10 lat. To konstytucja marki Elbląg 2020, księga zasad oraz planu postępowania.
Marka naszego miasta ma być zbiorem tych cech i właściwości Elbląga, które przesądzają o jego tożsamości, o jego specyfice na tle innych ośrodków miejskich oraz o jego rozpoznawalności, innymi słowy marka Miasta Elbląga to spektrum samo narzucających się skojarzeń z Elblągiem oraz to wszystko co poprzez działania promocyjne traktowane będzie jako obietnica miasta Elbląga dla mieszkańców, inwestorów oraz turystów.
Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że do silnej marki lgną ludzie: mieszkańcy chcą tu mieszkać, inwestorzy otwierać firmy i zatrudniać ludzi, a turyści przyjeżdżać i zostawiać pieniądze.
Kończąc. Elbląg ma ogromny, tknięty zaledwie potencjał, zupełnie nieograny marketingiem i promocją. Potencjał często jeszcze nie ujawniony albo nawet nieodkryty, który – jak każde dobro rzadkie i unikalne – nabierze szybko wartości, stanie się w najbliższych latach naszym najcenniejszym kapitałem. Odkrycie tego potencjału jest jednym z etapów tworzenia strategii promocji ale wymaga niemal całkowitej reorientacji sposobu uprawiania polityki promocyjnej Elbląga, zmiany mentalności, odwagi, wykształcenia, zdolności kompleksowego „ogarnięcia” mega-produktu jakim jest Elbląg w całej swoje złożoności.
Być może również zmiany Prezydenta.
Niedziela, 28.04.2024, Imieniny: Waleria, Ludwik, Pawel
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
W większości tego co napisane zgoda ale czy ten blog jest pierwszym o Elblagu, to zastanawiam sie skąd takie info?
miasto trepów i byłych trepów plus desant ubecki z 1970 roku, to jest Elblag
Elbląg był miastem przemysłu i takim powinien zostać, nie będziemy nigdy czerpać takich korzyści z turystyki jak przytaczany tu Kraków. Pomyślcie tylko.
Sęk w tym, że aby Elbląg był "miastem przemysłu" z prawdziwego zdarzenia, potrzebne są nieporównanie większe pieniądze, a wszyscy widzimy, jak idzie miastu pozyskiwanie inwestorów. Poza tym jedno nie wyklucza drugiego. Miasto może rozwijać się zarówno pod kątem turystyki, jak i przemysłu. Grunt to odpowiednie przepisy respektujące normy ekologiczne. Jestem jak najbardziej za promocją turystyczną Elbląga i okolic. Może by tak wspólna strategia z Pasłękiem, Fromborkiem etc.?
Ależ wy w błędzie żyjecie ponieważ: Elbląg od wielu wielu lat promowany jest nie tylko w POLSCE za sprawą: Sportowców, Muzyków, Teatru, Szkoły Tańca i itp. Prywatni mecenasi reklamują miasto przy współudziale UM Elbląg. Oczywiście, że miasto pomaga na tyle ile może. Urzędnicy to tylko ludzie i zasypani są procedurami, paragrafami, ktore ktoś im wymyślił, a może specjalnie ktoś blokuje Elblag bo historia lubi się powtarzać i może właśnie musimy być z boku? Ale od czasu do czasu dajemy o sobie znać w kraju chociaż przez wypadki, muzykę oraz sport i taniec. Nie jest źle. Zrób więcej sam malkontencie i nie licz na Urząd Miasta bo moim zdaniem oni nie znają się na tym a mogą jedynie zasponsorować więc idz do nich i porozmawiaj. Moze masz oryginalny pomysł na promocję miasta? :)
Prezydent robi czarna dziurę z naszego miasta zasłaniajac się jakimiś przepisami, których nie ma.. ale w sumie ten cały żar nad tematem promocji i rozwoju miasta spowodował, że ludzie zaczeli krytykować władzę (prawie absolutną) w Elblągu a jest to wielki plus... No i pogłębiamy nasza wiedzę aby sprawdzić czy aby car ma rację i zdrowy rozsądek..Można stwierdzić, że z komunizmu Polska wychodzi do wyborów 2010... oby z wyszła na dobre!
Elbląg oczekuje osądzenia złodziei inspiratorów rodzinek komendantów wymyślonych zdarzeń drogowych dla wyłudzeń odszkodowań.
zamknij się wreszcie ćwoku z Placu Wolności, bo ci wreszcie Rysio W. garba przetrzepie i będziesz brał odpowiedzialność za to co piszesz - gamoniowata łajzo!
Elbląg to skupisko malkontentów i tyle...wiecznie niezadowolonych ludzi, którzy dają ujście swoim emocjom na forach. Ja uważam, że jest lepiej aniżeli kilka lat temu.. Nie ukrywam, ze wiele tematów wymaga poważnego podejścia, ale nie da rady zrobić wszystkiego na raz.
Marka Elbląg co brak takiego produktu a:piwo- specjal ,pochylnie ,Alstom,PWSZ,wykopaliska,sportowcy,tancerze i wiele innych nazw i ludzi.Ruszcie trochę głową bo na razie patrzy się na co pozwoli olsztyn .Chyba że to co wymieniłem to nie nasze już..........