Mercedesy, fordy i fiaty, a do tego burgery z frytkami. Kilkadziesiąt aut wzięło udział w Klasycznym blokowaniu McDonalda w Elblągu. Zobacz galerię zdjęć z wydarzenia.
Parking przed restauracją amerykańskiej sieci przy al. Grunwaldzkiej zaroił się od zabytkowych pojazdów. W niedzielę, 20 lipca, odbyło się tu Klasyczne Blokowanie McDonalda – impreza miłośników motoryzacji, podczas której mieli okazję wspólnie spędzić czas i zaprezentować auta z dawnych lat.
Blokowanie to sentymentalna podróż do czasów, kiedy świat był analogowy, kiedy ludzie chodzili w ubraniach z naturalnych materiałów, a te sztuczne dopiero wchodziły i były hitem. Czasów, kiedy człowiek, gdy odstawił telefon i zamknął drzwi to nikt go już nie mógł znaleźć. Kiedy ludzie się naprawdę kochali i wspierali, kiedy jedli niezdrowe rzeczy, palili papierosy, pili alkohol, ale żyli do osiemdziesiątki. Kiedy chyba żyło się ciut wolniej i z większym spokojem o to, co będzie jutro i za pół roku
- mówi Bartosz Gądek, współorganizator imprezy z Trójmiasta.
- Sam McDonald's to nie przypadek. Lata 50. i 60. w Stanach Zjednoczonych to jest początek tej ery konsumpcjonizmu, w której my dalej tkwimy. Więc wracamy jakby do korzeni. Wtedy ludzie się spotykali i rozmawiali - przypomnijmy sobie te wszystkie amerykańskie filmy - my bardzo chcemy, żeby również teraz ludzie zaczęli ze sobą rozmawiać. Tak po prostu, w realu, jak chociażby podczas tego wydarzenia - podkreśla.
W "blokowaniu" wzięło udział kilkadziesiąt zabytkowych aut. Warunkiem udziału w wydarzeniu była metryka samochodu. - Mamy tu klasyczny set na blokowaniu, czyli samochody do roku 89, z pewnymi wyjątkami. Są tutaj samochody absolutnie nietuzinkowe. Możemy zobaczyć choćby kultowego "krokodyla" - saab to marka zapomniana od kilkunastu lat, czy bardzo ładnego mercedesa coupé. Mamy również dwa rzadkie Fiaty, kabriolety. Jeden z nich to model, który miała Anna German, drugi to model, którym ścigał się Andrzej Jaroszewicz - wylicza współorganizator.
"Blokowanie" to akcja cykliczna, organizowana w różnych miejscach. W Elblągu odbyła się po raz szósty. - Macie tutaj - moim zdaniem, a siedzę w klasykach już od 40 lat - jedną z najfajniejszych ekip, którą kręcą klasyczne auta. Nie byłoby blokowania w Elblągu, gdyby nie zwarta, silna i kochająca te klasyczne samochody - dodaje Bartosz Gądek.
Impreza przyjęła się w Elblągu i cieszy sporym powodzeniem. Atmosfera podczas wydarzenia jest wyjątkowa, to sprawa ludzi, tematów rozmów i oczywiście samych aut. Staramy się urozmaicić to wydarzenie, w tym roku nowością jest wyjazd do Nowego Dworu Gdańskiego. Ruszamy tam z parkingu przed elbląską restauracją, chcemy zwiedzić Żuławski Park Historyczny
- mówi Adam Michałek, z grupy Elbląskie Klasyki.
Organizatorami wydarzenia są: Północna.TV, Elbląskie Klasyki i zespół elbląskiej restauracji McDonald's.