Elbląski Areszt Śledczy od kilku lat pozostaje budynkiem, który przechodzi remonty i modernizacje. Dzięki ostatniej - w 2009 roku - zyskał on 8 nowych cel dla 48 osadzonych. Wcześniej na terenie Aresztu powstał kompleks ochronny z nowymi salami widzeń, nadbudowano także czwarte piętro budynku, gdzie znalazły się m.in. pomieszczenia administracyjne i pokój gościnny. Zaś w 2013 roku zakończono tu projekt termomodernizacji ścian elewacji zewnętrznej. Dla ludzi z zewnątrz areszt to tylko kraty, cele z wizjerami i poranne apele. Dla osób tam przebywających - często dom na długie lata.
Jak czytamy na stronach Służby Więziennej, projekt termomodernizacji zakładów karnych i aresztów śledczych okręgu gdańskiego, w skład którego wchodzi także Areszt Śledczy w Elblągu, zakładał w praktyce m.in. docieplenie ścian zewnętrznych wszystkich budynków, a także stropodachów i stropów, czy wymianę okien, wewnętrzną instalację wody użytkowej z zastosowaniem kolektorów słonecznych - Powyższe prace mają przede wszystkim służyć poprawie efektywności energetycznej w budynku zakwaterowania osadzonych - wyjaśnia w rozmowie z naszym dziennikiem, ppłk. Krzysztof Wojewoda, dyrektor Aresztu Śledczego w Elblągu.
"Niech się mury pną do góry"
Elbląski Areszt Śledczy dysponuje 292 miejscami wolnymi; obecnie przebywa w nim 277 osób (stan na 29 stycznia). Z tego 39 osób pozostaje tu jako tymczasowo aresztowani; pozostali - 238 osób - to skazani wyrokami sądowymi - W chwili obecnej w budynku Aresztu Śledczego nie są przeprowadzane żadne generalne remonty - dodaje dyrektor. - Za to cyklicznie przeprowadzamy modernizacje cel; tych mamy w budynku 100, z czego ok. 20 w roku - czyli dwie w miesiącu - jest odświeżanych. Remont więc trwa u nas ciągle i zawsze mamy coś do zrobienia.
Bywa też, że cele potrzebują częstszego odświeżania. Elbląski areszt w większości dysponuje pomieszczeniami dwuosobowymi, zdarzają się jednak sześcio, czy największe - dziewięcioosobowe cele - Przy takim obłożeniu wiadomym jest, że i użytkowanie pomieszczenia jest większe - mówi kpt. Marcin Kowalski, kierownik Działu Kwatermistrzowskiego. - Tak jak w normalnych mieszkaniach wykonuje się więc remonty cykliczne cel: czyszczenie, cekolowanie, czy malowanie ścian pomieszczeń.
Za powyższe prace odpowiadają także sami osadzeni - Do takich remontów są bowiem zatrudniani odpłatnie, na stanowiskach ogólnobudowlanych i wykonują je sami, oczywiście pod nadzorem konserwatora - funkcjonariusza służby więziennej. - dodaje kpt. Marcin Kowalski.
Corocznie na tzw. odtwarzanie infrastruktury więziennej przeznaczonych jest ok. 50 tys. zł.
Areszt to często drugi dom
Ostatnie lata elbląskiego Aresztu, związane są głównie z budowaniem jego infrastruktury; bazy koniecznej dla prowadzenia oddziaływań penitencjarnych. Poprawiły się znacznie warunki socjalno – bytowe odbywania kary pozbawienia wolności i tymczasowego aresztowania. Oddano tu do użytku m.in. nowe place spacerowe, oraz nowy oddział mieszkalny na 48 miejsc. Od podstaw stworzono radiowęzeł, bibliotekę i świetlicę centralną. Nasz przewodnik po budynku elbląskiego Aresztu Śledczego - oficer prasowy, kpt. Daniel Kuryłowicz, udostępnił nam m.in do wglądu dwie świetlice, w których osadzeni i skazani spędzają czas przy grze w ping-ponga, czy w bilard. Do ich dyspozycji oddana jest również biblioteka, w której mogą wypożyczać książki do czytania. Codziennie przysługuje im także godzina spaceru.
Remonty, jakimi na przestrzeni lat podlegał budynek elbląskiego Aresztu Śledczego przyniosły również rozwiązania w postaci budowy nowego obiektu z kompleksem ochronnym oraz z salą widzeń. Zdarza się, że odwiedzający przychodzą na takie spotkania z dziećmi; to właśnie z myślą o najmłodszych pracownicy aresztu przygotowali tu kącik gier i zabaw; pluszowe misie, kolorowe kredki i flamastry, lalki i plastikowe samochodziki mają sprawić, by dzieci czuły się tu jak najbardziej komfortowo - Spotkania trwają 60 minut - opowiada kpt. Kuryłowicz. - Jednak skazanym wyróżniającym się dobrym zachowaniem w czasie odbywania kary, lub w celu zachęcenia do dobrego zachowania przyznawane są nagrody; mogą to być pochwały, dłuższe widzenia, czy najwyższa nagroda - opuszczenie zakładu bez dozoru na okres nieprzekraczający jednorazowo 14 dni - wyjaśnia oficer.
Ale praca ze skazanymi lub tymczasowo aresztowanymi to również resocjalizacja, która przygotowuje osadzonych do readaptacji społecznej. Wychowawcy i terapeuci opracowują i realizują dla skazanych różnego rodzaju programy resocjalizacyjne nastawione na przeciwdziałanie agresji, przemocy, uzależnieniom, pro-kryminalnym postawom, aktywizacji zawodowej i promocji zatrudnienia, kształtowania umiejętności społecznych i poznawczych oraz integracji rodzin. Elbląski Areszt Śledczy organizuje tu m.in. kursy przyuczające do zawodu, służące podniesieniu kwalifikacji zawodowych osób pozbawionych wolności oraz przygotowaniu ich do powrotu na rynek pracy po zakończeniu odbywania kary. Prowadzone są również oddziaływania terapeutyczne z możliwością odbycia pełnej terapii uzależnienia od środków psychotropowych lub psychoaktywnych.
Więźniowie włączani są również w działania na rzecz lokalnych społeczności: te, w późniejszym czasie, mogą umożliwić także samorządom pozyskanie stałych i pewnych pracowników, pozostających pod kontrolą. Część więźniów to fachowcy w rozmaitych dziedzinach, a dzięki ich pracy czas odbywania kary nie będzie dla nich czasem zmarnowanym.
O tym w jaki sposób będą chcieli go spożytkować zależy jednak tylko i wyłącznie od nich.
W Elblągu powinno powstać w ktorymś z powojskowych obiektów na Lotniczej , lub Mazurskiej normalne nowoczesne więzienie z cywilizowanymi 1 ,maxymalnie 2 osobowymi celami . niedługo i tak Unia wymusi zmiany w polskich zatłoczonych ,jak na Wschodzie zakladach karnych . Pora więc się przygotować .
Rencisto, czy tak samo współczujesz ludziom nie mającym pracy i mieszkającym w barakach na Skrzydlatej? Ze zdjęc widać, że to są komfortowe warunki, a osadzeni poniekąd wybrali sobie taki styl życia.
w polskich puchah niema trgicznych warunkow zobaczcie jakie sa warunki np w rosji lub meksyk itp i puzniej komentujcie
Od 2015 roku mają mieć więzniowie bal SYLWESTROWY i 100 dniówa przed opuszczeniem więzienia , przepraszam pałacu wygody . To się powinno nazywac miejsce wypoczynku .a nie więzienie dlatego tak pchają się do ciepełka .
Sciema pokazli 4 wyremontowany oddział reszta to bród smrod i grzyb ..... a tacy jak ponizej co pisza to zwykłe bara** bo nie wiedza o czym mowia a się udzielają pajace
Czy to promocja czy straszak na mieszkańców naszego miasta? Wilku straszy a my sie nie boimy:)
Tak przy kaloryferze samym to lipa spac.
rencista - a ty co z wiezien i aresztow chcesz sanatoria porobic???? I tak maja za dobrze, a powinno ich sie maksymalnie wykorzystywac do ciezkich prac.
Ktoś wie może, kiedy i dlaczego rozebrano tę ambonkę, po której została tylko pusta ściana?
MA RACJĘ rencista. Areszty i więzienia to pieniadze i etaty opłacane ze srodków budżetu centralnego, nie elbląskiego. To także sposób na zagospodarowanie bezużytecznie pustych obiektów i zaobieganie ich dekapitalizacji. Po likwidacji woj. elbląskiego bardzo dużo takich zasilanych centralnie instytucji przeniesiono do Olsztyna lub zlikwidowano. A to jest jakiś sposób na to aby zasilic szczupły budzet miasta. I nie chodzi tu o to, ze bedą zamykac elblążan nie płacących czynszów ale o określony profil regionalnego zakładu karnego. Gdyby był on np. półotwarty lub otwarty, osadzeni mogliby tanio wykonywać prace na rzecz miasta lub zaimteresowanych firm. A elblaskie rodziny skazanych też miałyby bliżej na widzenia i wygodniej niż do Kamińska, Barczewa czy Iławy.