Ze Stalą w poszukiwaniu punktów. W sobotę Olimpia wraca na Agrykola 8.

Ostatni mecz Olimpii w Chojnicach, pomimo bezbramkowego remisu, był zdecydowanie najprzyjemniejszym dla oka kibica spotkaniem i udowodnił brzemiącą w piłkarzach jakość. Teraz zawodnicy Jacka Trzeciaka staną przed okazją zaprezentowania swoich umiejętności na własnym terenie w starciu z rywalem aspirującym do walki o baraże. Mecz Olimpia Elbląg – Stal Rzeszów w sobotę o godzinie 14:00. Transmisja na platformie TVcom.pl.

Wracamy na Agrykola 8 i musimy nacieszyć się tą chwilą, bo za moment drużyna Olimpii rozpocznie trzymeczową wycieczkę po drugoligowych stadionach – Sokół Ostróda, Hutnik Kraków i GKS Katowice będą gospodarzami spotkań z udziałem Związkowych. Zanim jednak zespół trenera Trzeciaka będzie pakował torby na wyjazd, skupmy się na ich najbliższym przeciwniku.

Stal Rzeszów, tak jak przed rokiem, mierzy wyżej i myśli o przyszłości na zapleczu Ekstraklasy. Przed rokiem byli niezwykle bliscy awansu, dotarli do ostatniego etapu baraży, lecz ich doskonałe plany pokrzyżował rywal zza miedzy – Resovia Rzeszów, która wygrała serię rzutów karnych w meczu finałowym i otrzymała bilet do FORTUNA 1. Ligi. W tym sezonie Żurawie wciąż liczą się walce o miejsca uprawniające do gry w barażach, choć ich dystans do zajmującej 5. miejsce Skry Częstochowa zwiększył się już do 9 punktów, natomiast bliżej jest im do KKS-u Kalisz, który na ten moment jest lepszy tylko o 3 „oczka” i zamyka grupę pretendentów do awansu.

Czy to oznacza, że Związkowi są na straconej pozycji? W żadnym wypadku. Oczywiście Stalowcy są wymagającym przeciwnikiem, ale ich ostatnie spotkania udowodniły, że można i da się punktować przeciwko nim. Z poprzedniej delegacji wracali bez niczego i ulegli Olimpii Grudziądz, wcześniej zremisowali 1:1 z Hutnikiem Kraków, a więc są to zespoły, które są w podobnej sytuacji, jak drużyna Jacka Trzeciaka.

A propos drużyny, zobaczmy z czyich usług będzie mógł skorzystać szkoleniowiec Olimpii. Po dwóch meczach pauzy do rotacji powraca Klaudiusz Krasa i już niedługo przekonamy się, czy młodzieżowiec od razu wróci do podstawowej jedenastki. Wciąż znak zapytania musimy stawiać przy Oreście Tkaczuku i nie mamy stuprocentowej pewności, że jego staw skokowy jest już gotowy do walki na sto procent. W Chojnicach nie oglądaliśmy także Sebastiana Bartlewskiego, a w przerwie boisko opuścił Marcin Bawolik, jednak nie wiemy, czy ta zmiana była podyktowana korektą taktyczną czy urazem. Warto też odnotować, że aż 5. podstawowych piłkarzy gra z nożem na gardle – Surdykowski, Sedlewski, Kamiński, Wenger oraz Lewandowski jeśli otrzymają napomnienie od arbitra, nie będą mogli pomóc drużynie w Ostródzie. Trzymajmy kciuki za czystą, sportową grę i przede wszystkim za komplet punktów na własnym stadionie.

Mecz pomiędzy Olimpią Elbląg a Stalą Rzeszów zobaczycie na platformie streamingowej TVcom.pl (koszt 15zł). Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami zawody odbywają się bez udziału publiczności.

ZKS Olimpia Elbląg (17.) vs Stal Rzeszów (7.)
sobota, 27 marca, godzina 14:00
Stadion Miejski, ul. Agrykola 8