FRE apeluje do elblążan o udział w wyborach

Elbląg jest naszym wspólnym domem, naszą małą ojczyzną, na której wszystkim nam zależy. Wybierzemy miastu gospodarza, który przez cztery najbliższe lata będzie decydował o kierunkach jego rozwoju i wydawaniu naszych wspólnych niemałych pieniędzy – apeluje do elblążan Cezary Balbuza, założyciel Forum Rozwoju Elbląga, stanowiącego nieformalną apolityczną inicjatywą obywatelską.

Poniżej publikujemy pełną treść pisma z Apelem Forum Rozwoju Elbląga o udział w wyborach samorządowych 2010.

„Szanowni Państwo, drodzy elblążanie. W dniu 21 listopada 2010 roku odbędą się wybory samorządowe, w związku z tym pragnę w imieniu Forum Rozwoju Elbląga zaapelować do wszystkich dorosłych elblążan o udział w głosowaniu. Apel ten kierujemy szczególnie do osób, które rzadko korzystają z czynnego prawa wyborczego.

Mamy szczęście żyć w państwie demokratycznym, w którym faktycznie władza należy do wszystkich obywateli, czego przejawem jest możliwość, a nie obowiązek brania udziału w wyborach także tych samorządowych. W nadchodzącą niedzielę będziemy mieli okazję oddania głosu na swojego kandydata na Prezydenta Miasta, radnego miejskiego oraz radnego Sejmiku Wojewódzkiego. Skorzystajmy z tej szansy, ponieważ im większa frekwencja tym większa presja na rządzących, by liczyli się z opinia publiczną, z potrzebami i oczekiwaniami mieszkańców.

Elbląg jest naszym wspólnym domem, naszą małą ojczyzną, na której wszystkim nam zależy. Wybierzemy miastu gospodarza, który przez cztery najbliższe lata będzie decydował o kierunkach jego rozwoju i wydawaniu naszych wspólnych niemałych pieniędzy.

Nadchodzące cztery lata mogą być dla Elbląga przełomowe, zarówno pod względem inwestycji w samym mieście jak i jego okolicach. Tym ważniejszy jest wybór kompetentnych ludzi, którzy będą nas reprezentować i rządzić miastem w nadchodzącej kadencji.

Wierzymy, że każda z kandydujących osób chce dobra Elbląga, więc każdy wybór jest dobry i jest wyborem za rozwojem naszego miasta. Do zobaczenia 21 listopada w lokalach wyborczych.”

Cezary Balbuza