Grupa mieszkańców osiedli nieopodal ul. Konopnickiej, Beniowskiego i Piłsudskiego zgłosili się do radnej Marty Kubackiej z prośbą o interwencję. - Budowa ronda w tym miejscu mogłaby znacząco poprawić płynność i bezpieczeństwo ruchu – zaznaczyła radna.
Problemy, które są regularnie zgłaszane przez mieszkańców i kierowców to trudność w włączaniu się do ruchu z ul. Konopnickiej oraz Beniowskiego, szczególnie w godzinach szczytu. W okolicy znajduje się szkoła i przystanki komunikacyjne miejskiej, co dodatkowo zwiększa ryzyko zdarzeń drogowych
– wyjaśnia Marta Kubacka.
Radna stwierdziła, że „budowa ronda w tym miejscu mogłaby znacząco poprawić płynność i bezpieczeństwo ruchu, ograniczając liczbę niebezpiecznych manewrów oraz umożliwiając sprawniejsze przemieszczanie się w obrębie tej części miasta”.
Czy rozważane jest ujęcie tej inwestycji w miejskich planach zadań drogowych? - Na wrześniową sesję Rady Miejskiej planuję złożyć projekt uchwały, wprowadzający do budżetu Miasta środki finansowe na rozpoczęcie prac projektowych związanych z realizacją przedmiotowego zadania – zdradza Prezydent Elbląga Michał Missan.
W 2025 r. przeprowadzone zostanie postępowanie przetargowe mające na celu wybór wykonawcy dokumentacji projektowej i zawarcie z nim umowy. Termin zakończenia prac projektowych i uzyskania zgód realizacyjnych zostanie wyznaczony w 2026 r.
- dodał Michał Missan.
Prezydent stwierdził, że po otrzymaniu kompleksowej dokumentacji technicznej wraz kosztorysami inwestorskimi, przeprowadzona zostanie analiza realizacyjna zadania pod kątem finansowym, na podstawie której podejmie decyzję o możliwości jego wykonania w latach 2026 – 2027.
Na Beniowskiego to by mogli zająć się tymi zapadniętymi studzienkami. Jedną ominiesz to w drugą wpadasz. Patologia drogowa.
Mniejsze miasteczka mają ronda tylko w Elblągu nadal PRL.
słuszna koncepcja
Tak, wszędzie ronda
Korek będzie jak na dole mostu Unii
Rondo to potrzebne jest Robotnicza. Brzeska
Najpierw zrobić Piłsudskiego 4-ro pasmową a potem myśleć !!! Dość już działania na szkodę miasta i marnotrawienia pieniędzy bezmyślnie !!!?
~ Benek Będzie bo niestety sporo osób nie potrafi jeździć po rondzie, wjeżdżać na rondo. Idealny przykład to rondo Kościuszki/Królewiecka. Stoi auto na Kościuszki, żeby wjechać na rondo i kierowca stoi, stoi i stoi, bo widzi auto jadące Królewiecką od Piłsudskiego, które ma jeszcze dobry kilkadziesiąt metrów do ronda albo drugie auto jest po drugiej stronie ronda, a ten stoi i czeka.
"Grupa mieszkańców (...) zgłosili się" - co o takiej konstrukcji powiedziałaby polonistka w szkole? Czy w redakcji ktoś czyta własne teksty, zanim je wstawi na stronę?
Benek racja i tu przychyle się do zdania Ploterka, który dał dobry przykład. Trzeba najpierw nauczyć połowe kierowców jeździć na rondach i nie tylko - ale co się dziwić jak kiedyś kwestia "dynamiki jazdy" była na egzaminach jednym z kluczowych punktów aby zdać, a dziś jest wręcz odwrotnie, usadzą cie za dynamiczną jazdę - i jadą potem takie ciela z nogą na hamulcu... I nikt z tym nic nie zrobi póki mamy wybierane takie władze, które (oficjalnie nie powiedzą) robią wszystko aby było więcej korków, jazda wolniej niż hulajnogą - oni przecież wprost mają to wpisane w uchwałach rady miasta jako "spowolnienie ruchu" (przecież pare miesięcy temu nawet to przegłosowywali) - a przykład idzie z góry lewackiej unii...