– W tych czasach trzeba być przygotowanym na wszystko – mówi pan Mariusz, jeden z uczestników elbląskiego szkolenia w ramach programu „wGotowości”. Pięćdziesiąt osób pod okiem żołnierzy, ratowników medycznych i strażaków uczyło się m.in. jak opatrzyć rany, przygotować plecak ewakuacyjny czy jak się zachować podczas alarmu przeciwlotniczego. Zobacz galerię zdjęć z wydarzenia.
Dziś (22 listopada) wystartował pilotaż ogólnopolskiego programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”. To inicjatywa, dzięki której każdy pełnoletni obywatel może zdobyć praktyczne umiejętności niezbędne w sytuacjach zagrożenia. Szkolenie w Elblągu zorganizował 16. Żuławski Pułk Logistyczny.
Ten program buduje nowe bezpieczeństwo oparte na świadomości, wspólnym działaniu i odpowiedzialności, bo bezpieczeństwo to jesteśmy my sami. To szkolenie jest dedykowane każdemu obywatelowi – uczniom, seniorom, samorządowcom czy przedsiębiorcom. Zwiększa ono możliwości przetrwania, nie tylko w sytuacjach kryzysowych, ale także w codziennym życiu
– mówi płk Piotr Pankowski, dowódca 16. Żuławskiego Pułku Logistycznego Obrońców Westerplatte.
Szkolenie trwało osiem godzin, a jego głównym tematem było przetrwanie. – Uczymy tu zasad pierwszej pomocy, resuscytacji, opatrywania ran, złamań, zabezpieczania krwotoków. Uczymy także terenoznawstwa: korzystania z mapy, kompasu, określania położenia i azymutu. W zakresie przetrwania w warunkach naturalnych – pozyskiwania i uzdatniania wody, rozpalania ogniska czy budowy schronień. To umiejętności, które każdy powinien posiadać. Jeśli chodzi o sytuacje kryzysowe, szkolimy w zakresie zachowania po ogłoszeniu alarmu przeciwlotniczego, podczas przebywania w schronie, a także po ogłoszeniu alarmu chemicznego, w tym korzystania z masek przeciwgazowych – podkreśla płk Pankowski.
Szkolenie nie jest wymagające. Mogą w nim uczestniczyć osoby od 18. roku życia, pod warunkiem, że nie mają przeciwwskazań zdrowotnych. Prowadzimy je w taki sposób, aby dla każdego było jak najbardziej komfortowe, aby uczestnicy czuli się tu dobrze i zdobywali zarówno wiedzę teoretyczną, ale przede wszystkim praktyczną, którą będą mogli wykorzystać w życiu codziennym
– dodaje ppor. Kacper Basiewicz, kierownik szkolenia w 16. ŻPL.
Udział w szkoleniu na terenie elbląskiego pułku wzięło pięćdziesiąt osób. Pod okiem doświadczonych żołnierzy, ale również ratowników medycznych i strażaków uczyli się m.in. pierwszej pomocy, orientacji w terenie oraz zasad postępowania podczas alarmów. Uczestnicy podkreślają, że był to wartościowo spędzony czas. – Zdecydowałam się na udział, bo chciałam nauczyć się czegoś na wypadek kryzysu, nauczyć się przetrwania w trudnych warunkach. Myślę, że takie szkolenie przydałoby się każdemu. Fajnie, gdyby każdy, chociaż w części mógł zdobyć takie umiejętności – mówi Monika Krawczyk, jedna z uczestniczek.
Zapisałam się z ciekawości, chciałam zobaczyć, co takie szkolenia oferują i z jaką wiedzą z nich wyjdę. Nie jestem rozczarowana. Uważam, że są bardzo przydatne i każdy może przyjść praktycznie „z marszu”. Szkolenia przygotowują nas nie tylko do sytuacji nadzwyczajnych, ale też do codziennych – na przykład szkolenia przeciwpożarowe czy czytanie map mogą być przydatne w zwykłych sytuacjach
– dodaje Kasia, która przyjechała na szkolenie do Elbląga z Gdańska.
– W tych czasach trzeba być przygotowanym na wszystko – przygotowanym na najgorsze, ale oczekiwać najlepszego. Takie szkolenia powinno się powtarzać co najmniej raz w roku. Szkolenia ratownicze powinny być obowiązkowe i bezpłatne. Obyśmy nie musieli z nich korzystać, ale powinniśmy wiedzieć, jak się zachować, jak działać, kiedy przyjdzie taki moment. Gdy człowiek jest w stresie, różne rzeczy mogą mu wpaść do głowy, więc lepiej być przygotowanym – przekonuje pan Mariusz.
Program „wGotowości” realizuje Ministerstwo Obrony Narodowej we współpracy ze Sztabem Generalnym WP. Szkolenia mają charakter dobrowolny, powszechny i bezpłatny, a udział w nich nie wiąże się z obowiązkiem służby wojskowej. Zapisać można się poprzez aplikację mObywatel. Pilotaż programu potrwa do końca grudnia.
