Miasto zamierza sprzedać blisko 80-letni budynek przy ul. Pułaskiego 2, z którego do niedawna korzystała Bursa Szkolna nr 2. W obiekcie mieściła się stołówka dla podopiecznych bursy. Jak informuje dyrektor placówki, budynek wymaga sporych nakładów inwestycyjnych. Generuje także dodatkowe koszty w utrzymaniu. Jeżeli zgodę na sprzedaż wyrażą radni, trafi on w prywatne ręce.
Budynek administracyjno - mieszkalny przy ul. Pułaskiego 2 o powierzchni użytkowej 387 m2, został wybudowany w 1932 r. Obiekt jest własnością miasta i do 31 października 2011 r. był wykorzystywany na potrzeby Bursy Szkolnej nr 2. Od kilku lat mieściła się w nim stołówka oraz dwa pomieszczenia biurowe.
- Bursa posiada przy ul. Pułaskiego dwa budynki, co było pewnym utrudnieniem w codziennym jej funkcjonowaniu – informuje Anna Kleina, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Ponieważ obecnie wszystkie swoje zadania realizuje w drugim z budynków, ten stał się zbędny. Dyrektor Bursy wystąpił więc o wygaszenie trwałego zarządu.
Jak informuje dyrektor Bursy nr 2, budynek wymaga sporych nakładów inwestycyjnych. Generował także dodatkowe koszty w utrzymaniu.
- Wyszliśmy więc z inicjatywą do miasta, by sprzedać ten budynek. Miasto przystało na naszą propozycję. W zajmowanej obecnie siedzibie, mamy wystarczająco miejsca na to, by zorganizować w niej stołówkę i biura – tłumaczy Małgorzata Meisner, dyrektor Bursy Szkolnej nr 2, w której obecnie mieszka 85 dziewcząt (jest to bursa żeńska).
Ostateczną decyzję w sprawie wyrażenia zgody na zbycie zabudowanej nieruchomości gruntowej, położonej w Elblągu przy ul. gen. Kazimierza Pułaskiego 2, podejmą elbląscy radni, na czwartkowej sesji Rady Miejskiej.
Jeśli radni zgodzą się na sprzedaż budynku, nieruchomość zbywana będzie w drodze przetargu.
Tak zamknęli mi osiedle szlabanem teraz na sprzedaż trafia budynek z terenem w okół czyli jadąc do rodziców z Gdańska to chyba zaparkuję przed Elblągiem na środku obwodnicy i dalej na piechotę bo w tym mieście parkingi zamyka się szlabanami (piechoty i wiele innych), sprzedaje w ręce prywatne (odzieżowa koło biedronki - teraz tu), albo robi się płatne. Już pomijając mnie jak turyści tu mają parkować przyjeżdżać i swoje pieniądze zostawiać w parkomatach?? Chore to miasto - wszystkie zabytki posprzedawać - pałacyk na Bema pogotowie opiekuńcze też sprzedane.
czy to bedzie z tym przetargiem tak jak z konkursem do mosiru?ze na miescie wszyscy wiedzieli i na forach kto wygra/czy ktos wie kim jest nowy wlasciciel budynku... albo moze kto wykazal zainteresowanie hehe co do palacyku na bema dobrze ze wzial pan wojcik nie wnikam co sie dzieje w jego zakladzie czy tez w drugiej firmie ale skoro gosc ma kase i wole zeby cos naprawic to łajnot?
masz rację ale takie obiekty nie powinny trafiać w ręce prywatne jak pałacyk, tez uważam że Pan Wójcik raczej odpowiedzialna osoba, ale jak by to kupił Pan ten co kino syrena?? Bo nigdy nie wiadomo kto to kupi. No chyba że tez masz rację znalazła się osobo która chce kupić i pod nią został rozpisany konkurs.
Bardzo dobra decyzja wszak szukamy oszczędności, obiekty generujące tylko koszty do sprzedania - wszystkie !
takich inwestorow jak przy syrenie orbisie czy mister knitter na starowce to my nie hccemy/ nawet jesli sie znalazla osoba chetna a w polsce czy elblagu roznie jest wszyscy wiedza ale generalnie wiadomo to nie ma sie co napinac kto ma kase rzadzi a my małe zuki{sorry jesli ktos poczul sie obrazony) tylko patrzymy/ niech idzie w prywatne rece bedzie wiecej kasy w kasie miasta tylko niech prezydent na olimpie nie daje bo szkoda kasy
Sprzedajmy wszystkich obywateli miasta generują koszty - skoro budowa wszystkiego w Elblągu, a raczej brak budowy a wydawanie kasy na plany - przewyższa wpływy z podatków. Złe masz rozumowanie. Bo dobrze zarządzany budynek nie przynosił by strat. Potrzeba chęci, pomysłu, i odpowiedniego człowieka. Tylko teraz jak budynek stał zaniedbywany przez parę lat to najlepiej się go pozbyć, poczekać aż właściciel odremontuje i za parę lat znaleźć lukę w prawie że nie mógł go nabyć i mu zabrać - też tak można.
Powinien kupić to ten inwestor ,co chomikuje od 10 lat 5500 m2 dzialkę po upadlej Starówce przy pl. Konstytucji. A tak na powaznie , jeżeli cena nie bedzie niska ,będzie problem z sensowna sprzedażą .W elblągu juz niczego nie trzeba , tylko pracy.
Obserwuję uważnie poczynania obecnej ekipy trzymającej ster władzy....mają POmysł na trudne czasy kryzysu....... sprzedaż majątku miejskiego. Nie chcę krakać, ale w najbliższym czasie zjawisko to się niewątpliwie nasili. Gdzie inwestycje, inwestorzy, miejsca pracy ? Który z punktów programu wyborczego obecnego prezia został zrealizowany ?
PANIE NOWACZYK ZRÓB PAN COŚ Z TERENEM WILLA SYRENA I CHASZCZAMI OBOK, ORAZ Z RUINĄ RÓG STARY RYNEK WIGILIJNA. NIEMOŻLIWE ŻEBY UMOWY SPRZEDAŻY TYCH TERENÓW NIE ZOBOWIĄZYWAŁY KUPUJĄCYCH DO ZAKONCZENIA INWESTYCJI W OKRESLONYM TERMINIE. NIEDOTRZYMANIE TERMINU POWINNO PRZEWIDYWAĆ OKRESLONE SKUTKI PRAWNE.
ciekawe co jeszcze sprzedadzą,może tak całe miasto tylko kto je kupi