Otóż to! Elbląg to ŻUŁAWY WIŚLANE! Warmia jest osobnym regionem i nie ma z Elblągiem nic wspólnego. Sama impreza nie zachęca jakoś wybitnie. Nie ma jakiś "fajerwerków." No serio, przecież nie koncert kolejnej bezpiecznej politycznie gwiazdki POP z lat 90. i 2k. Reszta, też jak co roku. Ale czy tu potrzebujemy wielkich emocji? Nauczyliśmy się, że nasze zadupie nic nie oferuje. Mieszkańcy albo funkcjonują między dyskontem, a telewizorem/internetem, albo w Trójmieście. Jeśli będzie taka piękna pogoda jak dziś, to frekwencja też będzie, bo okoliczni mieszkańcy przejdą się popatrzeć na stragany. Warmia i Mazury... żałosne. Elbląg kulturowo, historycznie, geograficznie, nie ma nic wspólnego z zadupiem warmińskim, ani mazurskim.
Otóż to! Elbląg to ŻUŁAWY WIŚLANE! Warmia jest osobnym regionem i nie ma z Elblągiem nic wspólnego. Sama impreza nie zachęca jakoś wybitnie. Nie ma jakiś "fajerwerków." No serio, przecież nie koncert kolejnej bezpiecznej politycznie gwiazdki POP z lat 90. i 2k. Reszta, też jak co roku. Ale czy tu potrzebujemy wielkich emocji? Nauczyliśmy się, że nasze zadupie nic nie oferuje. Mieszkańcy albo funkcjonują między dyskontem, a telewizorem/internetem, albo w Trójmieście. Jeśli będzie taka piękna pogoda jak dziś, to frekwencja też będzie, bo okoliczni mieszkańcy przejdą się popatrzeć na stragany. Warmia i Mazury... żałosne. Elbląg kulturowo, historycznie, geograficznie, nie ma nic wspólnego z zadupiem warmińskim, ani mazurskim.