Firma w 2023 roku na potegę zatrudniała ludzi, sporo zatrudnili, na dwie czasem na trzy zmiany jechali, więc interes szedł, nawet ponoc niemcy mieli to kupić ale chyba nie wyszło, więc dziwne, że dobrze szło a nagle bach i od połowy 2024 r. chyba od sierpnia września wypłaty na raty, i tak przez pól roku aż do mega kryzysu w lutym 2025 że ludziom od 2 mc nie płacili a oni czekali i naiwnie się ludzili od razu mogli go olać ale naiwni byli... ciekawe który konkrahent zawinił że nagle od połowy 2024 r. siadła ich wypłacalnośc... to firma nie miała, nie ma swojego zaplecza finansowego właśnie na kryzys? dziwne, to każda firma powinna mieć Kapitał na kryzys, a oni chyba jechali po bandzie, jak jest to jest a jak nie ma to lipa, w sieci widać po KRS firmy że óżnie bywało... zapomogi brali
Praca nie była zła. Jak komuś zła była to niech do Wójcika pójdzie. Było dobrze dopiero pod koniec padło. Szef też nie był zły. Też dostał klapsa od życia. Szkoda że się posypało .
Firma własnie była zła, przynajmniej na debowej bo kadra była szalona, faworyzowanie jednych kosztem drugich, praca w minusowaych warunkach i ponizej normy 10 stopni na hali to normalne??? a potem choroby i L4 co chwilę ktoś na zwolnieniu a kto winny? pracownik? nie! szef bo nie zabezpieczył normalnych warunków a to standard w firmie jest BHP to podstawa ale nie tam. Skoro tak ci się tam podobało to widać jestęś nie lepszy niż ten co nie wypłąca kasy ludziom :) czekaj dalej. osobiście szefa nie znałem ale nie musiałem, wystarczy że widziałem PRL na hali i brak szacunku do praconiwków przez warunki pracy, niby nie było rygoru ale wolę rygor wójcika i pewną wypłatę niż luzy i brak kasy. Wójcik nie jest zły, pracować trzeba umieć a warunki muszą być ok.
To są filantropi i przyjaciele wspierający PO.
i dalej będą wszyscy twierdzić, że trzeba ukraińców sprowadzać, bo nie ma komu pracować
Firma w 2023 roku na potegę zatrudniała ludzi, sporo zatrudnili, na dwie czasem na trzy zmiany jechali, więc interes szedł, nawet ponoc niemcy mieli to kupić ale chyba nie wyszło, więc dziwne, że dobrze szło a nagle bach i od połowy 2024 r. chyba od sierpnia września wypłaty na raty, i tak przez pól roku aż do mega kryzysu w lutym 2025 że ludziom od 2 mc nie płacili a oni czekali i naiwnie się ludzili od razu mogli go olać ale naiwni byli... ciekawe który konkrahent zawinił że nagle od połowy 2024 r. siadła ich wypłacalnośc... to firma nie miała, nie ma swojego zaplecza finansowego właśnie na kryzys? dziwne, to każda firma powinna mieć Kapitał na kryzys, a oni chyba jechali po bandzie, jak jest to jest a jak nie ma to lipa, w sieci widać po KRS firmy że óżnie bywało... zapomogi brali
Praca nie była zła. Jak komuś zła była to niech do Wójcika pójdzie. Było dobrze dopiero pod koniec padło. Szef też nie był zły. Też dostał klapsa od życia. Szkoda że się posypało .
Firma własnie była zła, przynajmniej na debowej bo kadra była szalona, faworyzowanie jednych kosztem drugich, praca w minusowaych warunkach i ponizej normy 10 stopni na hali to normalne??? a potem choroby i L4 co chwilę ktoś na zwolnieniu a kto winny? pracownik? nie! szef bo nie zabezpieczył normalnych warunków a to standard w firmie jest BHP to podstawa ale nie tam. Skoro tak ci się tam podobało to widać jestęś nie lepszy niż ten co nie wypłąca kasy ludziom :) czekaj dalej. osobiście szefa nie znałem ale nie musiałem, wystarczy że widziałem PRL na hali i brak szacunku do praconiwków przez warunki pracy, niby nie było rygoru ale wolę rygor wójcika i pewną wypłatę niż luzy i brak kasy. Wójcik nie jest zły, pracować trzeba umieć a warunki muszą być ok.
Wracamy do lat 90tych. Ale ludzie tak chcieli. Ciągle głosują na tych samych więc raczej nie chcą zmian.
Elbląg to stan umysłu.
Tak samo z pieniędzmi z HALEXU sobie wzięli a pracownika gowno
nie ma usprawiedliwienia. pracuje - kasa się należy. to jest święte prawo pracownika etatu
Były pracuje ale słabo warunki i zima spóźnione i zimno !