Panie POlak, idź Pan umyj narządy, przytul małżonkę tak żeby wrzeszczała z rozkoszy. Ona się do Ciebie ślicznie uśmiechnie i w podzięce zrobi smaczny obiad. Świat jest piękny.
Panie Truso, przytulcie się z Panem POlak-iem, cieplej Wam się zrobi, na sercu oczywiści. Zawsze to jakaś odrobina przyjemności w tym nie lubianym przez Was świecie.
Czytam - napad, więc zastanawiam się, co robiła osoba z obsługi sklepu jubilerskiego o północy z soboty na niedzielę. Czy została poszkodowana w wyniku tego czynu?
Panie POlak, idź Pan umyj narządy, przytul małżonkę tak żeby wrzeszczała z rozkoszy. Ona się do Ciebie ślicznie uśmiechnie i w podzięce zrobi smaczny obiad. Świat jest piękny.
Panie Truso, przytulcie się z Panem POlak-iem, cieplej Wam się zrobi, na sercu oczywiści. Zawsze to jakaś odrobina przyjemności w tym nie lubianym przez Was świecie.
Czytam - napad, więc zastanawiam się, co robiła osoba z obsługi sklepu jubilerskiego o północy z soboty na niedzielę. Czy została poszkodowana w wyniku tego czynu?