eh te "rzetelne" media - Nie bronie Sołtysa ale co by nie zrobił, to rzetelność przekazu nakazuje aby dać się też wypowiedzieć drugiej stronie. Nie ma wątpliwości, kto kogo pobił ALE TO JEST REAKCJA -pytanie na jaką wcześniejszą akcje??? Nie wierze, że zawrócil i wyskoczył do bicia, bo mu tamten kierowca tylko pomachał rękami - pytanie co to była za ("Uwagę zwrócił jej mężczyzna samochodu jadącego z naprzeciwka") uwaga? Może wcześniej kierowca (teraz pobity) zajeżdżał droge Sołtysowi, który o mało nie wypadł z trasy? I dlatego Sołtys tak się wkurzył? Nie wiemy tego dlatego, że żadne media nie podają motywów Sołtysa, tylko wszyscy nagonka. Nawet nie wiemy czy rzeczywiście Sołtys wyprzedzał na łuku (może odwrotnie?) ale nagonka w najlepsze!Chce rzetelnych informacji aby wyrobić sobie opinie!
Quźwa, dam mu, temu sołtysowi, 10 zł i niech ma dyżur w naszym UM dwa razy w tygodniu i tak traktuje "pracowitych". Zapewne , po kwartale, miasto by kwitło i pachniało a nakrętka by pytał "szanowny panie, czy mogę coś zrobić dla ludzi po godzinach?".
Ma burak szczęście ze burak sołtys nie trafił na mnie - koniec byłby inny.
Po co sie kryjecie xd zalosne
eh te "rzetelne" media - Nie bronie Sołtysa ale co by nie zrobił, to rzetelność przekazu nakazuje aby dać się też wypowiedzieć drugiej stronie. Nie ma wątpliwości, kto kogo pobił ALE TO JEST REAKCJA -pytanie na jaką wcześniejszą akcje??? Nie wierze, że zawrócil i wyskoczył do bicia, bo mu tamten kierowca tylko pomachał rękami - pytanie co to była za ("Uwagę zwrócił jej mężczyzna samochodu jadącego z naprzeciwka") uwaga? Może wcześniej kierowca (teraz pobity) zajeżdżał droge Sołtysowi, który o mało nie wypadł z trasy? I dlatego Sołtys tak się wkurzył? Nie wiemy tego dlatego, że żadne media nie podają motywów Sołtysa, tylko wszyscy nagonka. Nawet nie wiemy czy rzeczywiście Sołtys wyprzedzał na łuku (może odwrotnie?) ale nagonka w najlepsze!Chce rzetelnych informacji aby wyrobić sobie opinie!
Quźwa, dam mu, temu sołtysowi, 10 zł i niech ma dyżur w naszym UM dwa razy w tygodniu i tak traktuje "pracowitych". Zapewne , po kwartale, miasto by kwitło i pachniało a nakrętka by pytał "szanowny panie, czy mogę coś zrobić dla ludzi po godzinach?".
arbuz - zielony na wierzchu, czerwony w środku - i wszystko jasne