Rzucali w klientów CH Ogrody... śluzem. „Gdzie była ochrona?”

Komentarze do artykułu (46)

1. 1
   +3

   

   ~ gość89

   Niedziela, 08.01

   Ja bym to od razu zgłosił do ochrony. Od tego są. Jak raz ostatnio chciałem zrobić sobie selfie w Ogrodach to nie wiadomo skąd spod ziemii pojawił się dziadek z ochrony że nie wolno fotografować. I głupiego selfie nie można było sobie zrobić by potem wysłać do mojej Luby. A tu jakaś gó***żeria rzuca czymś w ludzi i ochrony nie ma...

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   +7

   

   ~ zołza

   Niedziela, 08.01

   ciekawe gdzie byli wtedy rodzice tych bombelkow? druga rzecz trzeba bylo zglosic to fo ochrony bo wiadomo ze nie moga byc wszędzie a to dzieciaki to wykorzystuja. wychodzi tez elementarny brak wychowania i kultury z domu niestety.

   Zgłoś naruszenie zasad
3. 3
   +3

   

   ~ twój podpis

   Niedziela, 08.01

   Ochrona to te dziadki przechadzające się tam korytarzami? Aha :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))) A na monitoringu siedzą zapewne niewidomi ...

   Zgłoś naruszenie zasad
4. 4
   +7

   

   ~ Gość88

   Niedziela, 08.01

   Ku**a jak można być tak głupim żeby kupować jakieś gluty i rzucać w klientów mam nadzieję że nikt nie dostał

   Zgłoś naruszenie zasad
5. 5
   +2

   

   ~ Gość88

   Niedziela, 08.01

   Ku**a jak można być tak głupim żeby kupować jakieś gluty i rzucać w klientów mam nadzieję że nikt nie dostał

   Zgłoś naruszenie zasad
6. 6
   +6

   

   ~ Do @gosc89

   Niedziela, 08.01

   Fotografiwac możesz, ochroniarz nie może Ci tego zabronić. Jeśli tak robi, przekracza swoje uprawnienia, których faktycznie nie ma bo taki galeriowy krążownik nid ma żadnych kwalifikacji by komuś Ci zabraniać, zatrzymywać, legitymować itp

   Zgłoś naruszenie zasad
7. 7
   +3

   

   ~ mieszkanka

   Niedziela, 08.01

   Widziałam tę ochronę w Ogrodach ,to sami dziadkowie dorabiający do emerytury .W razie jakiegoś zagtożenia schowaliby się w jakąś dziurę

   Zgłoś naruszenie zasad
8. 8
   +6

   

   ~ Visionaire

   Niedziela, 08.01

   Wczoraj nastoletnia gówniażeria urządzała sobie biegi po wyłączonych schodach. Próbowali coś wciskać przy samej podłodze ruchomych schodów. Też nie widziałem nikogo z ochrony.

   Zgłoś naruszenie zasad
9. 9
   +4

   

   ~ Gość

   Niedziela, 08.01

   Na miejscu rodziców bym ze wstydu się spaliła, mam wrażenie, że dzisiaj dzieci mają zero szacunku do innych,takie pustaki rosną, co nie mają żadnych zainteresowań i celu. Ochrona powinna wyrzucać przesiadującą całymi dniami młodzież, znam wiele osób które przestały robić zakupy w galerii ze względu na wulgaryzmy i głośne zachowanie dużych grup młodych ludzi oblegających i rozkładających się w różnych miejscach centrum

   Zgłoś naruszenie zasad
10. 10
    +4

    

    ~ BEATA

    Niedziela, 08.01

    Gdzie byla ochrona? A gdzie byli rodzice ?!?! Taki powinien być tytuł! Chyba prsesadzamy z przenoszeniem odpowiedzialności za wychowanie... na ochrone, policje, nauczycieli...

    Zgłoś naruszenie zasad