Niedziela, 28.04.2024, Imieniny: Waleria, Ludwik, Pawel
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama

Komentarze do artykułu (257)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +33
    ~ czarny miś
    Piątek, 29.08

    Hej chłopaczki z PECu prawda jest taka że Tadeuszowi nie dorastacie do piet z wiedzą - cienkie Bolki . Przeszkadzał wam w RN bo kumał o co w tym wszystkim chodzi i był dlatego zły i niewygodny.

  2. 2
    +38
    ~ czarny miś
    Piątek, 29.08

    Panie Ryszardzie bardzo dobrze Pan działa .

  3. 3
    +30
    ~ gur
    Piątek, 29.08

    Tadeusza do Rady Nadzorczej sam się nie powołał ale nie jest to obecny temat mówmy o zarobkach w EPEC

  4. 4
    +28
    ~ do ciepłowników z ciepłymi posadami
    Piątek, 29.08

    Strasznie wam Tadeusz zalega - znaczy ma wiedzę i ponad was wyrasta. A prawda i tak wyjdzie na jaw. Zresztą już ją widać.

  5. 5
    +14
    Czerwony
    Sobota, 30.08

    Do Pana Ryszarda Klima. Prawo energetyczne Art. 19. 1. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) opracowuje projekt założeń do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe, zwany dalej „projektem założeń”. 2. Projekt założeń sporządza się dla obszaru gminy co najmniej na okres 15 lat i aktualizuje co najmniej raz na 3 lata." Brak aktualizacji planu jest niezgodny z postanowieniami ustawy. Art. 19 precyzyjnie okresla tez co powinien taki plan ( aktualizacja) zawierać. Aktualizacja jest obowiązkowa a konieczność aktualizacji co trzy lata bezdyskusyjna i to w trybie uchwały RM. Pozdrawiam

  6. 6
    +13
    Czerwony
    Sobota, 30.08

    Panie R. Klim. Plan zaopatrzenia musi uwzględniać postanowienia polityki energetycznej państwa. Priorytetem tej polityki jest redukcja emisji i likwidacja źródeł opalanych „złym” paliwem i również do tego należy odnieść się w planie. Należy opisać istniejący poziom emisji i strat oraz stan kotłowni opalanych „złym" paliwem. Należy określić działania umożliwiające dotrzymanie poziomów emisji i strat określonych w przepisach oraz plan likwidacji kotłowni (np. Dojazdowa) i proponowanych zastępczych działań ( innych niż spawanie kotłów). Z tego co piszą ludzie to wygląda, że polityka EPEC idzie jakby trochę inaczej. Plan dobrze zrobiony może zainspirować różne trudne pytania. Nie chcą planu – zbyt wiele może ujawnić. Tego chyba sie boją albo nie znają ustawy Prawo energetyczne

  7. 7
    --30
    Jarodas
    Niedziela, 31.08

    Jak czytam tych pseudo ciepłowników m.in. Sradeusza to mnie poprostu rzuca. Chłop sam zadaje pytania i sam na nie odpowiada. To trzeba być matołem. Chłopie twoja zawiść cię kiedyś doprowadzi do szaleństwa. Jak tak zrzeszeni-ustawieni, już kupiłeś materiały, czy może już w czasie projektowania zamówiłeś złodzieju.

  8. 8
    --47
    Jarodas
    Niedziela, 31.08

    Panie klim zadałem panu pytanie: gdzie pan był i co ma pan do powiedzenia rodzinie Mariana Sawicza - elblążana, który zginął w trakcie wydarzeń grudniowych 1970 roku. Proszę o odpowiedź panie oficerze LWP ?

  9. 9
    --42
    Infofan
    Niedziela, 31.08

    Panie slim zadałem panu niedawno pytanie: gdzie pan był i co ma pan do powiedzenia rodzinie Tadeusza Mariana Sawicza. Był on trzecim elblążaninem zastrzelonym w czasie wydarzeń grudniowych. Zginął 18 grudnia wychodząc z baru mlecznego przy ul. 1 Maja w Elblągu, został postrzelony w głowę. Zginął na miejscu. Sawicz nie brał udziału w manifestacjach. Narzeczona Tadeusza Sawicza była w ciąży, a tydzień później, w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, miał się odbyć ślub zamordowanego. Niech pan wreście odpowie.

  10. 10
    +41
    ~ Ryszard Klim
    Poniedziałek, 01.09

    Powinienem zignorować oczywistą próbę przesłonięcia prozaicznej pazerności, poprzez odtwarzanie tragicznej przeszłości. Nie mogę jednak rejterować przed ludźmi, którzy tym uwłaczają pamięci poległych. Dyskusję o bezwzględnym zagarnianiu publicznych pieniędzy chcieliby sprowadzić na inne tory.Wydarzenia grudnia 1970 ocenia historia, polityka, sądy, IPN. To sprawa jeszcze otwarta, i udziału w dyskusji nie można odmówić. W godnym miejscu i czasie. W grudniu 1970r. nie byłem w Elblagu; posiadałem stopień porucznika WP. Ten stopień z pewnością decydował o losach Polski. Cząstka odpowiedzialności z powodu bycia żołnierzem spoczywa jednak i na mnie. Przykro mi więc za siebie, ale jeszcze bardziej za tych, których tak naprawdę nie obchodzi tragizm wydarzeń. Będzie kolejny dyżurny temat?

Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.7056639194489