Środa, 24.04.2024, Imieniny: Aleks, Grzegorz, Aleksander
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYWIADY

Nie chcemy nikogo eliminować

27.04.2007, 09:57:04 Rozmiar tekstu: A A A
Nie chcemy nikogo eliminować


Myślę, że w naszym mieście nie ma już miejsca na kolejny multipleks – mówi Joanna Buzderewicz. Z kierownikiem kompleksu kinowego w Elblągu, rozmawiamy o elbląskim kinie, multipleksach i przyszłości małych jednosalowych kin, a także o filmowych gustach elblążan.


- W sierpniu tego roku miną dwa lata odkąd w Elblągu otwarto Multikino. Jest to pierwszy i jak na razie jedyny multipleks w naszym mieście. Pamiętne otwarcie spotkało się z wielkim zainteresowaniem. Czy udało się je utrzymać także do dziś?

- Muszę powiedzieć, że wbrew powszechnej opinii, że na początku było wielkie bum, a później frekwencja spada, tak wcale nie jest. Możemy pochwalić się, że cały czas mamy tendencję wzrostową. Multikino w Elblągu powstawało w złej atmosferze. Mówiono, że zabierze ono ileś tam miejsc pracy, będzie zagrażać elbląskiej kulturze i elbląskim ośrodkom kultury m.in. Światowidowi i Teatrowi Dramatycznemu. Ten cały okres działalności Multikina udowodnił, że każda instytucja ma dla siebie miejsce na lokalnym rynku i my także znaleźliśmy je dla siebie. O ile na początku Multikino miało negatywną opinię, to teraz ludzie przekonali się, że nie jest to obiekt tak demoniczny, który zajmuje się tylko komercją i popcornem. Pierwsze miesiące naszej działalności były bardzo dobre, później nieco zmniejszyła się nam frekwencja, jednak teraz ona tylko rośnie. W porównaniu do tego pierwszego okresu możemy śmiało powiedzieć, że pozyskaliśmy zaufanie i jeszcze więcej klientów.

- Jak udało się wam zdobyć te zaufanie?

- Organizujemy różne akcje marketingowo-promocyjne. M.in. robiliśmy kino plenerowe i dzięki temu o elbląskim Multikinie dowiedziało się sporo ludzi spoza naszego miasta. Teraz przyjeżdża do nas wiele osób z okolic Elbląga i możemy się z tego cieszyć. Kiedyś było tak, że część osób szło do Światowida, albo jechało do Gdańska. Teraz większość elblążan już nie wyjeżdża do gdańskich multipleksów, tylko zostaje u nas i wybiera nasze elbląskie kino.

- Ilu widzów was odwiedziło i jakie filmy najchętniej oglądali mieszkańcy Elbląga?

- Wyliczyliśmy, że każdy elblążanin był powyżej trzech razy w kinie, wychodząc z założenia, że po tej emigracji za granicę w Elblągu mieszka 120 tys. mieszkańców. W sumie od samego początku odwiedziło nas około 400 tys. widzów. Myślę, że to dobrze świadczy o elblążanach, bo chcą oni uczestniczyć w kulturze. Filmem, który zdobył największą frekwencję w Elblągu była wbrew pozorom „Epoka Lodowcowa”. Bardzo dobrze elblążanie przyjęli film „Tylko mnie kochaj”, chociaż goni go ostentacyjnie „Testosteron”. Polskie filmy są więc dobrze przyjmowane przez widzów i bardzo chętnie oglądane. Ważną pozycją są też filmy dla dzieci. Nie ukrywam, że z niecierpliwością czekamy na kolejną część „Shreka”, którego premierę będziemy mieli w lipcu. Ten rok zdominowany jest głównie przez powtórki, dlatego jest Taxi 4, trzecia część Piratów z Karaibów i Spider-Man 3. Następny rok powinien jednak obfitować w większą ilość nowych i świeżych propozycji.

- Czy elblążanie mają swój ulubiony repertuar filmowy?

- Elblążanie uwielbiają horrory i mocne wrażenia. Lubią się bać, czyli filmy typu „Piła”, „Teksańska masakra piłą mechaniczną” albo „Hostel”. Gdy tego typu film pojawia się na ekranach, to możemy się spodziewać, że będzie pełna sala. Chociaż różnie się to kończy, bo były takie przypadki, że musieliśmy interweniować, gdyż ktoś zasłabł podczas seansu. Oprócz horrorów elblążanie lubią także polskie filmy, gdzie jest dużo miłości, pozytywnego obrazu świata. Lubią się poczuć troszkę inaczej niż w rzeczywistości.

- Multikino skutecznie wyeliminowało konkurencję w mieście. Można więc powiedzieć, że jesteście swoistym potentatem na elbląskim rynku.

- Myślę, że to lekkie nadużycie. My nie prowadzimy takiej działalności by eliminować konkurencję. My po prostu robimy swoje. Jeżeli klient wybiera naszą propozycję to ma do tego pełne prawo. Nam pozostaje się tylko z tego cieszyć.

- Czy zgodzisz się z tym, że czasy jednosalowych kin odeszły już w zapomnienie? Teraz widzowie wolą chodzić do nowoczesnych kompleksów kinowych.

- Nie do końca się z tym mogę zgodzić. Multipleksy mają swoją publiczność, ale takie kina jak Charlie w Łodzi udowadniają, że małe kina też mają szansę przeżycia tylko, że muszą mieć ciekawy pomysł na swoją działalność. Chodzi tu przede wszystkim o przychylność i dostępność dla klienta, muszą proponować dużo akcji dodatkowych i co istotne muszą prowadzić działalność edukacyjną. Jeżeli będą spełniać te normy, to będą miały swoich klientów i mogą stworzyć konkurencję dla multipleksów. W multipleksie nie można zrobić efektywnej edukacji szkolnej. W takim kinie, jedno lub dwusalowym można to robić z powodzeniem i to się mieści jak najbardziej w strukturach polskiego kina. To wszystko jednak musi spełniać pewne wymogi. Wiadomo, że teraz wszyscy chcą klimatyzacji, dobrej obsługi i dobrego wnętrza, żeby można było spędzić w nim ciekawie czas. Nie ma to być tylko film, ale miejsce gdzie można posiedzieć i wypić kawę.

- Jaka jest więc tajemnica sukcesu multipleksów?

- Myślę, że chodzi tu o specyfikę samego kina, że jest to magiczne miejsce, w którym coś się dzieje, gdzie szukamy wrażeń oraz emocji. Tu multipleksy spełniają te oczekiwania. Ważną rzeczą jest to, że jest w nich duży wybór repertuaru. W małych kinach nie może być on tak bogaty z racji ograniczeń salowych. U nas klient może wybrać pomiędzy poszczególnymi propozycjami filmowymi. Dziś widzowie oczekują dobrej jakości obrazu i dźwięku, której niestety część mniejszych kin już nie spełnia. Nie ukrywam, że głównym odbiorcą w multipleksach są ludzie młodzi i tutaj spełniamy ich oczekiwania, gdyż dużo się dzieje, jest wiele sygnałów dźwiękowych i słuchowych. Ponadto w takich kinach oprócz filmu można obejrzeć np. mecz lub koncert muzyczny.

- Czy w Elblągu jest jeszcze miejsce na kolejny multipleks?

- Myślę, że nie i mówię to nie jako kierowniczka Multikina, ale jako mieszkanka Elbląga i jako osoba, która zna ten temat. Sądzę, że wówczas trudno byłoby utrzymać te wszystkie sale, zarówno nasze, w Światowidzie jak i w teatrze, dlatego że bardzo często opieramy się na tym samym kliencie. Nie wydaję mi się, by nasz lokalny rynek był tak otwarty i tak bogaty, by przyjąć jeszcze jeden multipleks. Poza tym to na skalę ogólnopolską byłby ewenement, gdyby w takim małym mieście były dwa multipleksy. Na pewno przydałoby się jeszcze parę dodatkowych sal, z tego względu, że my jesteśmy małym kinem i nie możemy grać wszystkich filmów i wszystkich premier, które pojawiają się na ekranach. Niestety nie mamy takich możliwości by rozbudować Multikino, ze względu na ograniczenia związane z lokalizacją kina w centrum handlowym. Tutaj pole do popisu ma Światowid.

- Niestety bilety do multipleksów nie należą do najtańszych. Wyjście do kina dla 4-osobowej rodziny, to wydatek rzędu około 50 zł. Nie każdy więc może pozwolić sobie na taki wydatek.

- Tu się zgadzam, z tym, że od razu muszę wyjaśnić pewne rzeczy, o których nie wie przeciętny klient. My jako Multikino Elbląg mamy najniższe ceny biletów, w porównaniu do innych naszych kin w kraju. Nasze ceny wynikają z umów z dystrybutorami. Z chęcią zmniejszylibyśmy ceny biletów, bo to się wiąże z większą ilością widzów i zdajemy sobie z tego sprawę, że pójście do kina to bardzo duży wydatek, ale niestety dystrybutor stawia przed nami cenę zaporową i musimy się z tej ceny wywiązać. Nie ma więc szans na obniżenie cen biletów, gdyż wtedy dystrybutor, który jest właścicielem produkcji filmowej musiałby się zrzec swoich praw.

- Co jakiś czas organizujecie rozmaite imprezy takie jak np. I Ogólnopolski Festiwal Jednego Autora Bizio 2007, czy Multi-zlot. Udowadniacie tym samym, że dziś kino, to nie jest placówka, która zajmuje się projekcją filmów, ale także świetnie uzupełnia ofertę kulturalną miasta.

- Sądzę, że musimy to robić, gdyż klienci oczekują od nas tego, że oprócz filmów będziemy proponować im także coś dodatkowego. Każdy z nas chciałby jakiejś atrakcji, a jak nie imprezy, to chociaż jakiejś promocji lub gadżetu. My próbujemy to robić, dlatego podejmujemy się różnych dodatkowych rzeczy, tak jak wspomniany zlot tuningowców, czy przy współpracy z Teatrem Dramatycznym, Festiwal Bizio. Robimy to z racji tego, że nie chcemy być tylko kinem, które zbija kasę na popcornie i na filmach, ale chcemy pokazać, że jesteśmy dla mieszkańców, dlatego wielu premierom towarzyszą dodatkowe akcje. Ponadto w tym roku będzie także kino samochodowe i kino plenerowe np. na Dniach Elbląga, a także w Malborku i na Mierzei. Mamy w głowach wiele pomysłów i dużo projektów, które nie są jeszcze zrealizowane. Chodzi tu m.in. o plany kabaretów i koncertów. Na pewno jeszcze sporo się będzie u nas działo.

Rozmawiał: Rafał Kadłubowski
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (7)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    --1
    ~ anonim
    Piątek, 27.04

    no no no Buzderewiczówka jak ładnie wyglądasz!!! duży pozytyw!!! a Światowid niech żałuje, że się Ciebie pozbyli!!!

  2. 2
    0
    ~ m
    Piątek, 27.04

    a kto tu stawiał przecinki? chyba nikt...

  3. 3
    0
    ~ anonim
    Niedziela, 29.04

    Szkoda tylko że repertuar jest o wiele biedniejszy niż naprzykład w Multikinie w Gdańsku.Wiele Hitów nie jest u Nas wogóle wyświetlanych a niektóre filmy lecą po kilka miesięcy!! Przydałoby się to zmienić. A cała reszta ok!

  4. 4
    0
    ~ jansal
    Niedziela, 29.04

    Myślę, że przypisywanie Multikinu organizacji I Ogólnopolskiego Festiwalu Jednego Autora, przemilczając fakt organizacji tego Festiwalu przez Teatr Dramatyczny, jest ogromnym nadużyciem. Pomoc w organizacji, może współorganizacja, ale tak jak to zostało sformułowane przez redaktora Rafała, to świadczy o nierzetelności dziannikarskiej.

  5. 5
    0
    ~ trojskoczek
    Niedziela, 29.04

    swiatowid zazwyczaj pozbywa sie najlepszych ludzi, którzy maja wiele dobrych pomysłow, bo czesta z tymi pomysłami wychodza przed szereg, a to sie juz szefom nie podoba. Bo najwazniejszy i najbardziej medialny musi byc ojciec dyrektor :)

  6. 6
    --1
    ~ anonim
    Niedziela, 29.04

    ladna sunia szkoda ze nie pokazali calej figury bo naprawde jak sie na nia patrzy w spodniczce to mysli sie tylko o jendym zeby ja wziasc

  7. 7
    +1
    ~ bez
    Niedziela, 29.04

    BRawo dla tej Pani!! dzieki nije nasze miasto napewno bedzie sie szybko rozwijac ja proponuje zeby ta pani napisala wniosek zeby zburzuc Kauflan i cerfur i na ich miejscu zbudowac lumpeksy! naprawde zamiast walczyc o jakies duzo projekty dla miasta coniektorzy najlepiej pobudwali by budki piwne, a potem sie dziwią ze ludzie z miasta wyjezdzaja a co maja tu robic?

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.95828914642334