Piątek, 26.04.2024, Imieniny: Marek, Jaroslaw, Wasyl
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYWIADY

Jestem tu po to, by osiągnąć sukces

18.01.2007, 17:20:39 Rozmiar tekstu: A A A
Jestem tu po to, by osiągnąć sukces

Trzecioligowy zespół piłkarzy Olimpii Elbląg, 15 stycznia rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej rozgrywek. O sytuacji kadrowej, okresie przygotowawczym i planach drużyny rozmawiamy z nowym trenerem elblążan Zbigniewem Kieżunem.

- Można już oficjalnie powiedzieć, że jest Pan trenerem piłkarzy Olimpii Elbląg.

- Zgadza się. Kontrakt na prowadzenie Olimpii podpisałem już w listopadzie zeszłego roku. Oficjalnie pracę w klubie rozpocząłem z dniem 1 stycznia 2006 r. W poniedziałek zainaugurowaliśmy przygotowania do rundy wiosennej. Głównym ich akcentem była gra noworoczna. To już taka moja tradycja. Pogoda nam sprzyjała, boisko boczne może trochę mniej. Gra wewnętrzna mogła momentami się podobać, gdyż padło w niej aż siedem bramek. Tradycyjnie już, jak ja to nazywam, wygrali „stranieri” (pokonali oni swoich przeciwników 6:1 – przyp. red.).

- Pierwszy dzień zajęć był trochę luźny, ale zapewne na dniach zaczniecie ciężką pracę. Co takiego przygotował Pan dla swojego zespołu w okresie przygotowawczym?

- Cztery pierwsze tygodnie w tym mezocyklu przed zgrupowaniem, spędzimy na własnych obiektach. Pierwszy tydzień będzie tzw. wprowadzającym. Poniedziałkowego treningu nie nazwałbym luźnego i przyjemnego, bo trening trwał 90 minut, w tym 60 minut samej gry. We wtorek mieliśmy podwójny akcent, pierwszy trening siłowy, drugi tlenowy. Środę spędziliśmy na hali. Czwartek podobnie jak wtorek – siłownia i sauna. W piątek zaplanowałem grę wewnętrzną. W sobotę z kolei dam chłopakom aktywny wypoczynek indywidualny. I tak co tydzień, aż do zgrupowania, na które wyjeżdżamy do Sztutowa (12 – 21 luty – przyp. red.). Z tego co wiem wszystko jest już dograne. Po Sztutowie aż do 24 marca, przygotowujemy się ponownie na własnych obiektach. Oczywiście co tydzień rozgrywając mecz kontrolny.

- Będzie miał Pan sporo pracy także pod innym względem. W zespole widać dużo nowych piłkarzy, z których będzie trzeba wybrać kadrę 23-24 zawodników.

- Nie stawiamy na ilość, stawiamy na jakość. Do drużyny włączamy kilku zdolnych juniorów, bo tych w Olimpii nie brakuje. Jestem zadowolony z tego, że na pierwszym treningu pojawiło się sporo nowych zawodników (było ich w sumie 28 – przyp. red.). Nie ukrywam, że na to też liczyłem. Chciałbym mieć 23-24 osobową kadrę. Myślę, że z tym nie powinno być problemów. Ku zatwierdzeniu zbliża się sytuacja naszego nowego bramkarza Kamila Ryłki i pomocnika bądź napastnika Adriana Fedoruka. Sądzę, że w tym tygodniu na naszą korzyść, zadecydują się losy definitywnego przejścia do nas obrońcy, Arkadiusza Kopruckiego. W poniedziałek było jeszcze kilku nowych chłopaków, którym nie wypadało odmówić. Nie wiadomo czy wszystkich ich jeszcze zobaczymy, zastanowimy się nad tym z trenerem Jerzym Fiłonowiczem. Naszym podstawowym celem jest utrzymanie się w lidze. Chciałbym także by, inne zespoły miały przed nami respekt, nawet te kluby grające o najwyższe cele.

- Panie trenerze czy z tą kadrą jest Pan w stanie stworzyć zespół, którego będą się bali przeciwnicy?

- Tę wcześniejszą Olimpię, która wywalczyła w rundzie jesiennej 12 miejsce znałem przyzwoicie. Zarówno ze wcześniejszych spotkań jak i grze w IV lidze. Jak obserwowałem rozwój tego zespołu, to zauważyłem, że poprzedni trener za wielkich zmian nie stosował. Ta drużyna miała takie trzy fazy w ciągu rundy jesiennej. W pierwszej zdobyła kilka punktów, drugą miała wyśmienitą, a końcówka była już bardzo słabiutka. Analizując terminarz, chcielibyśmy dobrze zagrać początek. Gdyby to wszystko wypaliło, udało się stworzyć mocny zespół, dobrze go przygotować i tak go zgrać, to jest szansa by jeszcze w pierwszej fazie zabezpieczyć sobie utrzymanie. Później możemy grać dla siebie i dla kibiców. Czy to się uda? Mam taką nadzieję i patrzę na to wszystko z optymizmem. Jestem przekonany, że czeka nas tu rozwój, gdyż z takim zamiarem właśnie tutaj przychodziłem. Bo ciągła walka o utrzymanie, jak w Suwałkach (miescowe Wigry to poprzedni klub Zbigniewa Kieżuna - przyp. red.), to można tylko zdrowie stracić. Mówię to wprost - jestem tu by osiągnąć sukces. Oprócz utrzymania będziemy chcieli jeszcze coś tu kibicom dołożyć. Zobaczymy jak będzie z kadrą, jak tu wszystkie rzeczy się ułożą, może powalczymy też w pucharze. Jako priorytet wyznaczam sobie, by ten zespół dobrze grał - nowocześnie, szybką piłką, na jeden-dwa kontakty. Do tego jednak potrzebna jest dobra nawierzchnia. Tego się zespół nie nauczy, jeżeli będą takie klepiska jaki tu mamy. To trochę mnie martwi. Warunki są jakie są. Infastruktura boiskowa może nie za mocno wygląda, bo to boisko boczne jest słabe do trenowania i nie widzę gdzie tu można zagrać grę wewnętrzną. Zapleczem do przygotowania, jestem jednak zbudowany. Byliśmy w akademiku Wyższej Szkoły Zawodowej (przy ul. Wspólnej - przyp. red.), obejrzeliśmy gdzie będziemy korzystać z siłowni, z sauny i nie jeden zespół ligowy mógłby nam tego pozazdrościć. Gdyby to jeszcze było klubowe... W tym pierwszym czterotygodniowym mezocyklu będzie można popracować solidnie i na to liczę. W Sztutowie podobnie, bo tam warunki też będziemy mieli dobre. Tak więc sądzę, że uda się tu stworzyć fajną ekipę, która przyniesie zarządowi, panu prezesowi i samym zawodnikom, a przede wszystkim samym kibicom dużo satysfakcji.

- Okazuje się, że bardzo dużo wie Pan na temat Olimpii. Czy to efekt ostatnich przygotowań do pracy jako trener, czy ogólnie interesuje się Pan zespołami z naszego regionu?

- Mówiąc nieskromnie, parę lat pracuję w tej branży. Poza tym Olimpia w naszym regionie cały czas się liczyła. Obserwowałem ten zespół jak się rozwijał w IV lidze, jak awansował. Kilka jego meczy też widziałem. Sami graliśmy przecież między sobą, jak prowadziłem 1,5 roku temu DKS Dobre Miasto. Teraz trzeba go trochę wzmocnić, co właśnie czynimy m.in. na pozycjach bramkarza i środkowego obrońcy. 

- A czy ma Pan rozeznanie wśród bezpośrednich rywali Olimpii w III lidze?

- Myślę, że conajmniej dobrze znam III ligę. Bardzo słabiutki zespół Wigry Suwałki utrzymałem w tej lidze, a np. mocne zespoły pospadały. Podstwą była tu praca, praca i jeszcze raz praca, przede wszystkim trenera i zespołu. W to wszystko między innymi wchodziło rozeznanie rywali. Ostatnio po iluś latach, gdy byłem w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn to wypadłem z tych niższych klas. Jednak później po kolei, prowadziłem Jezioraka Iława w III lidze, i z sukcesem Warmię grajewską, z sukcesem Finishparkiet Nowe Miasto Lub. i również z sukcesem utrzymania Wigry Suwałki. A więc 3,5 roku w jedenej klasie rozgrywkowej to jest dużo, zwłaszcza gdy jest się w tej samej grupie. U mnie jest zawsze tak, że jeżeli przystępujemy do meczu z jakimś rywalem to nigdy w ciemno.

Fot. Robert/e-olimpia.com

Rafał Kadłubowski
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.1868648529053