Piątek, 9.05.2025, Imieniny: Grzegorz, Katarzyna, Karolina
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYWIADY

Czy elblążanie byli gotowi na burleskę? „Elbląg był dla nas naprawdę miłym zaskoczeniem”

09.05.2025, 15:45:00 Rozmiar tekstu: A A A
Czy elblążanie byli gotowi na burleskę? „Elbląg był dla nas naprawdę miłym zaskoczeniem”
fot. nadesłane

Rewia Burleski od Madame de Minou zawitała (7 maja) do Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. To pierwsze tego typu wydarzenie, które odbyło się w naszym mieście. Czy elblążanie byli gotowi na występy pełne ekstrawagancji? O tym Kamila Jabłonowska rozmawiała z Madame de Minou.
 

 

 

Czy Elbląg, zdaniem fachowca, był gotowy na burleskę?



Myślę, że tak, pomimo że to jest wschód, a jest dla nas dość problematyczny w odbiorze kierunek. W całym kraju są podziały polityczne, ideologiczne, które trzeba wziąć pod uwagę i zawsze jakaś obawa, kiedy jedziemy w kierunku wchodu, ale Elbląg był dla nas naprawdę miłym zaskoczeniem.



Burleską zajmuje się Pani od 8 lat. Jak przez ten czas zmieniło się nastawienie Polaków do burleski? Zakładam, że początki były trudne.



Zdecydowanie. To, co było wtedy, a jest teraz to są dwa światy. Burleska 8 lat w Polsce temu praktycznie nie istniała. Amatorsko występowałam przez 2 lata, a od 6 lat robię to zawodowo. Ciężką pracą stworzyłam show, reprezentujące światową jakość i jest to jedno z największych show burleskowych w Europie. Rewia Burleski od Madame de Minou urosła do tego miejsca, gdzie jesteśmy w stanie zapełnić salę na 700 osób i mieć show we wszystkich większych miastach w kraju. 8 lat temu nikt nie wiedział, co to jest burleska. Przeciętny Kowalski był przekonany, że to striptiz w wykonaniu pań z nadwagą. Imprezy burleskowe były bardzo undergroundowe, na 30 osób. Z dumą mogę stwierdzić, że moim ogromnym sukcesem stało się stworzenie show, które wyciąga burleskę z podziemia. Dzięki mojej rewii burleska stała się istotną częścią kultury w ogóle.



Burleska kojarzona jest z amerykańskim filmem, w którym rolę główną zagrała Christina Aguilera. Czy ten film pomógł czy zaszkodził Wam w promowaniu burleski?



Z jednej strony bardzo dobrze, że powstał film, który jest koło tej tematyki. Dzięki temu wzrosła popularność samego pojęcia burleski. Z drugiej strony zrobił nam niedźwiedzią przysługę, bo on w ogóle nie opowiada o burlesce. Bardziej o kabarecie, historii Kopciuszka. To przepiękny film ze świetną muzyką i kostiumami. Ja go osobiście uwielbiam, ale mam głęboką świadomość tego, jaką nam, performerom, zrobił krzywdę. Dostaję na przykład wiadomości prywatne, że ktoś był na moim show i oznajmia mi, że to nie była burleska, bo inaczej było na filmie i miesza mnie przy tym z błotem. Ciężko jest edukować ludzi i wyjaśniać, że burleski nie było w filmie tylko jest tutaj, ale trochę też na tym polega moja praca – na edukowaniu ludzi, co mieści się w tym pojęciu.

 


Tytuł filmu wprowadza widzów w błąd?

 


W ogóle nie pasuje. Może lepiej pasowałoby „Rewia”, „Show girl”, cokolwiek. Słowo „burleska” dobrze, żeby było zarezerwowane dla artystów, którzy faktycznie zajmują się tą sztuką, a nie dla każdego występu scenicznego w kabaretkach. Nie każdy spektakl w piórach to od razu burleska. Żeby nazwać występ sceniczny burleską, trzeba spełnić jej podstawowe cechy.

 


Gdybyśmy mogli wymienić trzy z nich. Jeżeli ktoś usłyszymy słowo „burleska”, to co powinno przyjść mu na myśl?
 

 

Na pewno powinien mu przyjść do głowy striptiz, ale nie w tej odsłonie, jaką widzimy w klubach. To inny rodzaj show, skierowany do innego odbiorcy. Dużą wagę przykładam do tego, żeby nie mylić burleski ze striptizem, jednak środowisko jest w tej kwestii bardzo podzielone. Kolejną kwestią są kostiumy. Tu są kryształki, piórka, bogactwo, piękne, błyszczące kreacje. Trzecia rzecz, to bardzo bym chciała, aby burleska kojarzyła się ludziom z komedią i dobrą zabawą, bo to moim zdaniem jest istotą dobrze wykonywanej burleski.

 


Na ile w burlesce popularne jest zobaczenie mężczyzny na scenie?

 


Mało popularne. W Polsce mamy aktywnych 2 męskich performerów. W porywach do 5... „uśpionych”. Jeśli chodzi o kobiety aktywnych jest ok. 30 na 200, które jakoś tam działają. Na świecie te proporcje są bardzo podobne. Męska burleska jest bardzo niszowa, co ma swoje dobre i złe strony. Z jednej strony łatwiej jest się panom wybić, ale z drugiej mają mniej zleceń, ciężej jest im znaleźć klienta. Burleska nie jest dla każdego.

 


Co Panią przekonało do tego, żeby zainteresować się burleską?

 


Zawsze powtarzam, że burleski nie można się nauczyć. Burleskę albo się ma, albo się jej nie ma. Ja się z nią urodziłam. Od dziecka klimat koronek, błyskotek, piórek był mi bliski. Kiedy widziałam film, gdzie kobieta miała hollywoodzkie fale nie rozumiałam, dlaczego dzisiaj się nie robi takich fryzur. Dlaczego nie nosi się takich długich sukni? Dlaczego kobiety nie noszą gorsetów? A później dorosłam i okazało się, że jednak noszą, ale tylko na scenie. Dobre i to! Biorę. Ja od zawsze byłam koło sztuki. Mam przygotowanie taneczne. Zawsze było mi po drodze ze sceną. Połączyłam kreatywność z biznesem wszystko i wyszła największa impreza burleskowa w kraju.




Czego można życzyć Madame de Minou?



Pełnych sal, kulturalnych, świadomych gości i żeby nie odpadały kryształki z kostiumów.

 


I inne rzeczy też. Tego życzę i dziękuję za rozmowę.

 

 

 

 

Z Madame de Minou rozmawiała

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0973649024963