Piotr G. oskarżony o gwałt na swojej 2-letniej córce skazany na 5 lat więzienia (aktualizacja)

Dziś, 29 kwietnia przed Sądem Okręgowym w Elblągu rozpoczął się proces Piotra G., któremu prokuratura zarzuca gwałt na jego 2-letniej córce oraz spowodowanie obrażeń ciała na czas powyżej siedmiu dni. Ze względu na charakter sprawy jawność procesu została wyłączona.

Do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec lipca 2014 roku w jednej z wsi w powiecie działdowskim. O gwałcie na wówczas dwuletniej dziewczynce, olsztyńską policję poinformował lekarz dyżurny, który przyjmował dziecko do szpitala. Policja zatrzymała podejrzanego o dokonanie tego czynu ojca dziewczynki, 35- letniego Piotra G. Mężczyzna w przeszłości miał już problemy z prawem, był karany za przestępstwa przeciwko mieniu, a rodzina miała założoną niebieską kartę, ponieważ mężczyzna się nad nimi znęcał.

Po zatrzymaniu mężczyzny oraz przesłuchaniu, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Sprawą zajęła się początkowo prokuratura rejonowa w Działdowie, ale z początkiem września sprawa trafiła do Elbląga. Do ostatecznego sformułowania zarzutu niezbędne były opinie biegłych m.in. dotyczące obrażeń dziecka, a także badanie podejrzanego przez biegłego seksuologa.

27 lutego Prokuratura Okręgowa skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Elblągu przeciwko Piotrowi G.

Oskarżonemu zarzucono zbrodnię zgwałcenia osoby najbliższej i małoletniej poniżej lat 15. Czyn ten będzie karany z art. 197 § 3 pkt 2 i 3 k.k. w zbiegu z art. 157 § 1 k.k. i art. 11 § 2 k.k. a popełnienie tego czynu oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności nie mniejsza niż od 3 lat do 15 lat. Oskarżonemu zarzucono również popełnienie występku znęcania się fizycznego oraz psychicznego nad członkami rodziny (art. 207 k.k.). Za ten czyn grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat

- informowała nas w marcu prokurator Anita Kniga-Węzik, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Elblągu

Dziś, 29 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Elblągu rozpoczął się proces Piotra G. Przed rozprawą sądową matka pokrzywdzonej dziewczynki Nikoli G. przyznała, że jej rodzina znajduje się pod opieką psychologa. Mężczyzna wyszedł z więzienia i w niedługim czasie dopuścił się czynu. Do zdarzenia doszło przed godzina 21, nikt tego nie widział , bo kobieta w tym czasie kąpała dwoje pozostałych dzieci w wieku 7 i 8 lat. W szpitalu lekarz zawiadomił policję, a dziewczynka przeszła operacje. Przebywała w szpitalu od 29 lipca do 3 sierpnia 2014 roku. Piotr G. próbował kontaktować się z matką dziecka, przepraszał w listach, ale ona nie wierzy w jego skruchę i jak zauważa nie chce utrzymywać z nim kontaktów.

Obrońca Paweł Łabul nie udzielił informacji na temat tego czy mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu ani też czy żałuje. Na temat procesu adwokat również nie chciał wyrażać zdania, bo wszystko zależy od sądu, a także zebranego materiału dowodowego.

Zarówno prokurator, jak i obrońca oskarżonego wnieśli o wyłączenie jawności procesu, ze względu na delikatny charakter sprawy, z uwagi na osobę pokrzywdzoną, także ze względu na dobro interesu stron. Sąd przychylił się do wniosku stron.

Na mocy art. 360 paragraf 1 pkt. 4 Kodeksu postępowania karnego wyłączyć w całości jawność rozprawy w przedmiotowej sprawie. Albowiem jawność sprawy mogłaby naruszyć ważne interesy prywatne, gdyż na rozprawie będą rozstrzygane kwestie dotyczące osoby małoletniej i jej życia seksualnego

– powiedział Rafał Matysiak Sędzia Sądu Okręgowego w Elblągu

Aktualizacja:

Sąd skazał oskarżonego na pięć lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.