Ponad dwa miesiące po śmierci 19-letniego Oliwiera wciąż nie są znane wyniki sekcji zwłok. Mama tragicznie zmarłego młodego mężczyzny walczy o sprawiedliwość dla syna. – Tego nie można przemilczeć. Zabito dziecko i nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności – przekonuje kobieta. Sprawdziliśmy, co do tej pory udało się ustalić toruńskiej prokuraturze.
Śmierć 19-latka wstrząsnęła elbląską społecznością. Oliwier zmarł w szpitalu, do którego trafił po interwencji funkcjonariuszy policji.
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 14 na 15 sierpnia przy ul. Robotniczej w Elblągu. Jak informował nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu, policjanci zostali wezwani przez jednego z mieszkańców w związku z agresywnym zachowaniem młodego mężczyzny. Według relacji oficera prasowego, w pewnym momencie 19-latek miał zaatakować funkcjonariuszy. Wówczas użyto wobec niego środków przymusu bezpośredniego, gazu pieprzowego i pałki służbowej, oraz założono kajdanki. W obezwładnieniu mężczyzny miały uczestniczyć również osoby postronne.
Policja utrzymuje, że w momencie przekazania go ratownikom medycznym był przytomny. W oficjalnym komunikacie komenda informowała, że karetkę wezwano „z uwagi na utrzymujący się stan pobudzenia mężczyzny oraz podejrzenie, iż może być pod wpływem środków odurzających”. Oliwier zmarł później w szpitalu. Wstępne wyniki sekcji zwłok nie pozwoliły na ustalenie przyczyny śmierci.
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy podczas stosowania środków przymusu bezpośredniego. Sprawa była kilkakrotnie przekazywana między jednostkami. Zajmowały się nią: Prokuratura Rejonowa w Ostródzie, Prokuratura Okręgowa w Elblągu, a we wrześniu trafiła do Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Na jakim etapie śledztwo jest aktualnie?
Śledztwo prowadzone jest w fazie in rem. Jak dotąd nie uzyskano protokołu z otwarcia i oględzin zwłok pokrzywdzonego ani opinii sądowo-lekarskiej. Trwają czynności procesowe zmierzające do dokonania prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, przy czym kluczowe znaczenie dla dalszego biegu śledztwa będą miały wnioski z wymienionej opinii
– informuje Izabela Oliver, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Zapytaliśmy prokuraturę również o to, czy komukolwiek postawiono już zarzuty, czy śledztwo obejmuje także udział osób postronnych w interwencji policji oraz czy wśród zgromadzonych materiałów znajdują się nagrania z policyjnych kamer. Na te pytania prokuratura nie udzieliła odpowiedzi. – Z uwagi na dobro wymienionego postępowania zakres udzielanych informacji o sprawie jest ograniczony - dodaje Izabela Oliver.
Mama Oliwiera liczy, że śledztwo toruńskiej prokuratury doprowadzi do wyjaśnienia sprawy.
Jeśli kolejna prokuratura nie zajmie się rzetelnie sprawą i nie wskaże winnych śmierci mojego syna, zrobię protest. Nie marsz milczenia, bo tego nie można przemilczeć. Zabito dziecko i nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności. Wyjdziemy na ulice i będziemy domagać się sprawiedliwości
– napisała kobieta kilka dni temu w mediach społecznościowych.











I w takim kraju musimy żyć,gdzie mordują policjanci i nic nikt z tym nie chce zrobić,a zwykły człowiek nie zapłaci alimentów i jest zbrodniarzem Czemu nie można takich posadzić do więzienia by zrobić mi piekło że zabili bez przyczyny oni nie są w ogóle przeszkoleni,to zgraja nieudaczników w mundurach a ich te cizie ma których widok się tak ślinią,leżą w autach a nie siedzą z nosem w komórce Zbrodnia to zbrodnia a chcą sprawę zatuszować!!!!!!
Zapewne!!
Dlaczego usuwane są komentarze? Komu to przeszkadza?
2 miesiące i nie ma protokołu z sekcji? To co oni hodują te protokoły? To powinna być sprawa priorytetowa, a oni takim postępowaniem udowadniają, że nie są zainteresowani jej zakończeniem a przedłużaniem aby wszystko ucichło, a wtedy będzie można spokojnie zamieść pod dywan. I oczywiście "z uwagi na dobro postępowania" nie udzielają informacji - no bo po co, lepiej dla nich aby nikt się nie interesował i nie pytał, wtedy będą mogli łatwiej sprawe ukręcić - policja i prokuratura w normalnym państwie powinna być przejrzysta, szczególnie w spawach, gdzie sami są stroną postępowania!
Niestety w dalszym ciagu brak praworzadnosci w polsce zurek z bodnarem zdemolowali wymiar sprawiedliwosci i wladaja nim niczym szabelka na polityczne zlecenia.