Policyjna kontrola drogowa zakończyła przynajmniej na jakiś czas drogową karierę Michała S. Młody mężczyzna został zatrzymany przez patrol prewencji, gdy jechał Aleją Grunwaldzka. Wynik badania alkotestem to 0,7 promila. Teraz będzie odpowiadał za popełnienie przestępstwa.
17- letni Michał S. nie miał prawa jazdy, ponieważ w wieku 17-lat nie mógł jeszcze uzyskać wspomnianego dokumentu, a tym bardziej kierować autem. Nie mógł również legalnie kupić alkoholu, ani go pić, a jednak 17-latkowi udało się połączyć te dwie rzeczy. To krótko ujmując – przyczyna. Skutek to zatrzymanie o 1.20 w nocy przez policyjny patrol, gdy mitsubishi, którym kierował 17-latek przemierzało al. Grunwaldzką. Badanie alkotestem wykazało u niego 0,7 promila. Młody mężczyzna po wykonaniu z nim czynności procesowych został zwolniony. Teraz odpowie za swój czyn przed sądem.
Jazda w stanie nietrzeźwości zgodnie z Kodeksem Karnym zagrożona jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. W takim przypadku sąd wydaje też zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Oznacza to w praktyce, że 17-latek nawet jak osiągnie pełnoletność nie będzie mógł uzyskać prawa jazdy - przynajmniej przez jakiś czas.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Jest ważne informowanie o takich wyrostkach i ich głupawych występkach. Ale ważniejsze, i tego oczekuje, jest poinformowanie o tym jak zakończyła się sprawa - czy młodociany został ukarany i w jakim wymiarze. To mnie interesuje jako codziennego użytkownika dróg oraz jako ojca puszczającego każdego dnia dziecko do szkoły.