41-letni elblążanin ukradł paliwo z dziesięciu stacji - pod okiem kamer, posługując się "fałszywymi" tablicami rejestracyjnymi. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcinowi Z.
Mężczyzna, jak ustalili śledczy, w okresie od września 2024 r. do czerwca 2025 r., miał dokonywać kradzieży paliwa na dziesięciu stacjach w województwie warmińsko-mazurskim i pomorskim m.in. w Małdytach, Morągu, Ostródzie, Pasłęku, Braniewie i Malborku.
Działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, przy wykorzystaniu tej samej sposobności, wykazując rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego, wiedząc, że na stacjach paliw zamontowany jest monitoring i czyniąc sobie z popełnionych przestępstw stałe źródło dochodu, zabrał w celu przywłaszczenia paliwo o łącznej wartości 13.044,48 zł, używając do tego wielu tablic rejestracyjnych nie przypisanych do pojazdów, którymi się posługiwał
- informuje prokurator Ewa Ziębka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Za popełnienie czynu zakwalifikowanego z art. 278 par. 3a Kodeksu karnego grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Mężczyznę oskarżono również o inne przestępstwo - oszustwo na szkodę osoby prywatnej, czyli o popełnienie przestępstwa z art. 286 par. 1 k.k. Za ten czyn również grozi mu do 8 lat więzienia.
W dniu 28 marca 2025 r. w Elblągu działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził pokrzywdzoną do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 4 500 zł poprzez wprowadzenie jej w błąd, co do zamiaru wykonania umowy montażu drzwi oraz parapetów
- dodaje prokurator Ziębka.
Na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Ostródzie Ośrodek Zamiejscowy w Morągu, wobec podejrzanego, stosowany był środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania ( od 12 czerwca 2025 r.). We wrześniu sąd uchylił stosowanie tego środka. Podejrzany, jak informuje prokuratura, nadal przebywa w Zakładzie Karnym, w związku z wprowadzeniem do wykonania kary pozbawienia wolności, orzeczonej na mocy innego wyroku sądowego.
Czy to ciag dalszy sprawy żołnierza fana pisu ktory chciał rozjechać żandarma?
Nie to sprawa z czwrwca. Pan od okien.