- Chciałbym, żeby pan Prezydent pod koniec roku przyjrzał się takiemu "dziwadłu", które się nazywa kontrapas - zwrócił się na sesji Rady Miejskiej radny Sławomir Kula (SLD) do wiceprezydenta Janusza Hajdukowskiego. W środowisku rowerowym niemałe poruszenie - Radny Sławomir Kula najwyraźniej nie spotkał się z tego typu rozwiązaniem organizacji ruchu rowerowego w innych miastach Polski, gdzie jest ono coraz bardziej popularne - mówi Marek Kamm, elbląski oficer rowerowy. A my po raz kolejny pytamy, czy kontrapas to nadal tylko jedno z udogodnień wprowadzone dla elbląskich miłośników jednośladów, czy zbędny twór, który staje się powoli kością niezgody pomiędzy kierowcami i pieszymi, a lobby rowerowym w naszym mieście?
Dyskusja związana z zasadnością wytyczenia w naszym mieście jedynego, jak na razie i pionierskiego kontrapasa w ul. Kościuszki do ul. Wspólnej, trwa nie od dziś. Kontrapasy to rozwiązanie służące cyklistom w miejscach, w których nie można uruchomić klasycznych ścieżek rowerowych. Znajdują się one na ulicy jednokierunkowej, umożliwiając rowerzystom poruszanie się w kierunku przeciwnym do ruchu samochodów.
O logikę kontrapasa w tym miejscu pytał w zeszłym roku Jerzy Wilk, wtedy jeszcze radny, punktując minusy tego rozwiązania. Do powyższego powrócił na ostatniej sesji RM radny Sławomir Kula (SLD), czule nazywając kontrapas "dziwadłem" - Ja sobie pozwoliłem w miesiącu lipcu i sierpniu, jadąc do pracy i z pracy stawiać kreski na kartce, ile spotkałem tam rowerzystów - mówi radny - Naliczyłem trzech.
Sławomir Kula poprosił wiceprezydenta Hajdukowskiego, by kontrapasowi "przyjrzeć się i ewentualnie nie odnawiać go" oraz przeanalizować, jakie są koszty zamontowania odblasków, farby i prac z tym związanych - Kontrapas bardzo komplikuje ruch, zwłaszcza w godzinach porannych, kiedy ludzie jadą do pracy, dlatego, że samochody skręcające w prawo, blokują te skręcające w lewo i jak się trafi na autobus to można stać nawet 15 minut - dodaje radny.
O komentarz do słów radnego poprosiliśmy Marka Kamma, elbląskiego oficera rowerowego. Zapytaliśmy także o to, czy kontrapasy w naszym mieście są w ogóle potrzebne - a jeśli - to w których częściach Elbląga powinny jeszcze powstać, a także o to, dlaczego kontrapas na Wspólnej wzbudza tak wiele kontrowersji? - Radny Sławomir Kula najwyraźniej nie spotkał się z tego typu rozwiązaniem organizacji ruchu rowerowego w innych miastach Polski, gdzie jest ono coraz bardziej popularne - mówi Marek Kamm. - Przypomnę, że kontrapasy ( i szerzej pasy rowerowe) to najtańsze rozwiązanie infrastrukturalne, skracające drogę rowerzystom, wykorzystujące najbardziej pożądaną przez rowerzystów nawierzchnię asfaltową i jednocześnie poprawiające bezpieczeństwo, gdyż kierowcy jadą wolniej z powodu zwężenia ich pasa ruchu i mają doskonały kontakt wzrokowy z rowerzystami.
Marek Kamm nie widzi przeszkód, żeby tworzyć kontrapasy tam, gdzie jest to możliwe - I tam, gdzie jest to potrzebne, by połączyć infrastrukturę rowerową w spójną sieć - dodaje oficer rowerowy. - Im będzie ona mniej dziurawa, tym większa szansa, że "złapiemy" w nią jak najwięcej elblążan, czyli więcej mieszkańców Elbląga wybierze rower jako środek transportu. Przypomnę, że do roku 2020, zgodnie z przyjętą 29 grudnia 2011 roku Uchwałą w sprawie polityki rowerowej miasta Elbląg udział komunikacji rowerowej w ruchu miejskim powinien wynosić 15%.
Odpowiedź to bardzo ostrożna. Na razie nie mówi się też głośno o tym, gdzie nowe kontrapasy w mieście miałyby powstawać. Jedno jest pewne. Miasto się zmienia, a organizacja ruchu prędzej czy później będzie z pewnością wymagała modyfikacji przyzwyczajeń elbląskich kierowców oraz nauczenia się współdzielenia przestrzeni na jezdni z rowerzystami. Tu również cyklistom w naszym mieście potrzeba jeszcze trochę elementarnej wiedzy o zasadach działania i poruszania się w ruchu drogowym, na kontrapasie, co mogłoby sugerować choćby zdjęcie główne, dołączone do naszego materiału.
Zmian potrzeba. Oby z tylko pożytkiem - i bez uszczerbku - dla obydwu tych grup.
Sobota, 27.04.2024, Imieniny: Felicja, Teofil, Zyta
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
często jeżdżę rowerem i mimo to zgadzam się z likwidacją "dziwadła" na kościuszki i wspólnej
Kula i Wilk to epoka kamienia łupanego,nie chcę być niegrzeczny ale czy radny Kula rozumie rowerzystów czy też robi sobie medialne nagłośnienie- a tak w ogóle niezbyt pochlebnie wyraża się o naszym mieście.Kula będzie popierał Wilka razem prowadził kampanię za czasów stowarzyszenia ziemi elblaskiej - potem zdradził dla stołka- teraz może być to samo- Mikulska poszła na stołki też ,Klim juz wyoszczył wzrok- układ jak sie patrzy
Kierowcy chętnie podzielą się z rowerzystami nie tylko jezdniami lecz takze kosztami ich utrzymania.Kierowcy płacą je w cenie benzyny (dawny podatek drogowy) miasto powinno wprowadzić je dla rowerzystów.Równoprawne użytkowanie,równoprawne opłaty.Taki jest wymóg Konstytuchji RP
Dlaczego koronnym argumentem jest zdanie wypowiadane zawsze przez Kamma i Turleja, że w innych miastach Europy i Polski istnieją kontrapasy??!! Czy to jest wystarczające? W innych miastach Polski tak samo kontrapasy wzbudzają kontrowersje, o tym nie wspomną.
A co z faktem ze dzieki temu pasowi dla rowerzystow samochody na Kosciuszki znacznie zwolnily?
kontrapasy są ok, ale zrobione z głową a nie dla propagandy jak ten nasz elbląski, kontrapas w wykonaniu pana Kama i pana Turleja jest "najgłupszym kontrapasem" w Polsce, kończy się w połowie ulicy jednokierunkowej, nie łączy żadnej drogi rowerowej z inną drogą rowerową, nie tworzy dosłownie żadnej wartości dla infrastruktury rowerowej, jest niesłychanie niebezpieczny, wjazd i wyjazd stwarza zagrożenie dla rowerzysty, szczególnie wjazad od strony ulicy Górnosląskiej, nie wspomnę o korkowaniu ulicy Wspólnej , mówiąc oględnie, jaki poziom intelektualny jego twórców taki kontrapas, propaganda, propaganda i jeszcze raz propaganda, dziwadło do likwidacji a autorzy niech zwracają kasę za stworzenie tego pseudoułatwienia dla rowerzystów,
Jak radny stoi 15 minut w korku, to niech przesiądzie się na rower :P
Pan Kamm zawsze pięknie mówi, tylko z tego jego pięknego gadania g.... wynika, czas aby projektowaniem infrastruktury rowerowej zajął się ktoś kto mniej mówi ale za to zna się na tym, dość eksperymentów, a koniec pytam się pana Kamma czy widział oznakowanei ściezki rowerowej róg Rycerskiej -Tysiąclecia? kiedy ten kompromitujący oficera rowerowego stan ( ścieżka wymalowana centralnie na słup ) znikinie? przecież po to powołano oficera rowerowego aby likwidowac takie absurdy, ale jak widać w Elblągu oficer ma inne zadania,
Ludzie, to absurd, straciliście tylko drogą farbę i ***o z tego macie ! Przecież wiadomo, że to jest bez sensu ! To jest w miejscu, gdzie rowerzyści w ogóle tamtymi drogami nie jeżdżą. Nie wiem po co to komu. Chyba tylko dla pochwalenia się, co miasto posiada, lecz to nie było najlepszym rozwiązaniem. Jak dla mnie, mieszkańca Elbląga 100 razy lepiej jest walnąć tutaj dwu-pasmówkę a nie coś kosmicznego, żeby tylko zajmowało miejsca na ulicy.
Ludzie, to absurd, straciliście tylko drogą farbę i ***o z tego macie ! Przecież wiadomo, że to jest bez sensu ! To jest w miejscu, gdzie rowerzyści w ogóle tamtymi drogami nie jeżdżą. Nie wiem po co to komu. Chyba tylko dla pochwalenia się, co miasto posiada, lecz to nie było najlepszym rozwiązaniem. Jak dla mnie, mieszkańca Elbląga 100 razy lepiej jest walnąć tutaj dwu-pasmówkę a nie coś kosmicznego, żeby tylko zajmowało miejsca na ulicy.