Adrianna Daniel wywalczyła miejsce w Domu Modelek. Co powiedzieli o niej jurorzy Top Model?

Choć pochodzi z Mielca to od zeszłego roku mieszka w Elblągu. 21-latka sprowadziła się do naszego miasta za sprawą... męża – bramkarza ZKS Olimpii Elbląg. Już sam jej udział w castingu popularnego programu Top Model wywołał lawinę komentarzy. Adrianna Daniel nie tylko wówczas zachwyciła jurorów.

Dwa lata temu Adrianna wyszła za mąż za Wojciecha Daniela. Obecnie wychowuje rocznego synka. Jako nastolatka brała udział w konkursach piękności. Zdobyła takie tytuły jak m.in. Miss Mielca 2011, Miss Ziemi Świętokrzyskiej 2012, czwarta Wicemiss Polski Nastolatek 2012, Miss Polonia Tarnowa 2013 oraz druga Wicemiss Polonia Małopolski 2013.

Jak przyznała się podczas programu Top Model, wzięła udział w castingu, by spróbować swoich sił.- Właśnie uświadomiłam sobie, że to jest moje pięć minut i teraz po roku pracowania nad swoją sylwetką, przyszedł czas, by pójść na casting i sprawdzić się – mówiła podczas pierwszego odcinka.

Wczoraj, widzowie mogli śledzić poczytania 50 uczestników, który dostali się do kolejnego etapu programu. Wśród nich była Adrianna Daniel.

O tym, kto trafi do Domu Modelek, gdzie było tylko 15 miejsc, miały zadecydować dwa zadania. Pierwszym z nich był pokaz mody. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wybieg był na rzece Dunajec w Pieninach. Czasu było niewiele. Trzeba było przebrać sie przed kamerami.

Na początku myślałam, że nie dam rady się obnażyć. Mój mąż niechciałby, żeby ktoś mnie tak oglądał, ale cóż taka praca modelki

– stwierdziła Adrianna podczas programu.

- Bardzo ciekawa uroda – stwierdził fotograf Marcin Tyszka widząc Adriannę na wybiegu. Jurorzy chwalili także proporcje 21-latki.

W jednej dziewczynie jest wszystko

– zaznaczyła przewodnicząca jury Joanna Krupa.

Na tym etapie z programem pożegnało się 25 osób. Kolejnym wyzwaniem dla uczestników była sesja zdjęciowa.

- Uwielbiam pozować do sesji. To nasza pierwsza sesja. Dam z siebie 100 proc. - zapewniała Adrianna przed sesją.

Mimo iż 21-latka musiała pozować w lodowatej wodzie jury stwierdziło, że nie było tego po niej widać. - Z każdą kolejną minutą myślałam, że zamarznę – przyznała Adrianna do kamery TVN-u.

Okazało się jednak, że wysiłek się opłacił.

Gdyby nie Ada to zdjęcie staje się nudne

- podkreślił projektant Dawid Woliński.

Ostatecznie Adrianna zdobyła jedno z 15miejsc w Domu Modelek i będziemy mogli zobaczyć ją w kolejnym odcinku Top Model.

Przypomnijmy, że nagrodą dla zwycięzcy programu jest kontrakt z międzynarodową agencją modelek i modeli Avant Models, sesja okładkowa w miesięczniku Glamour oraz 100 tys. zł.