Sobota, 27.04.2024, Imieniny: Felicja, Teofil, Zyta
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama

TABELE I WYNIKI: SEZON 2023/2024

Piłka Nożna

»   II liga

»   III liga - grupa I

Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii SPORT

Hieronim Kozakiewicz: Reforma pani minister? Nie załamujmy się, tylko do roboty!

11.02.2013, 07:50:17 Rozmiar tekstu: A A A
Hieronim Kozakiewicz: Reforma pani minister? Nie załamujmy się, tylko do roboty!

Specjalnie dla nas prezes klubu „Tygrys” Hieronim Kozakiewicz mówi na temat reformy minister Muchy, tajemniczych sponsorów oraz przyszłości boksu amatorskiego.

Minister Joanna Mucha wprowadziła nowa reformę w sposobie finansowania sportu. Boks znalazł się na samym końcu tej listy.

Hieronim Kozakiewicz: My jesteśmy w tzw. trzecim koszyku. Jestem po dużych rozmowach nawet z posłami Sejmu, z komisji sportowej, i jest jedna zasadnicza sprawa. Na pewno to uderzyło w sport. Ale również dało do myślenia związkom, że trzeba więcej pracy i zaangażowania, żeby te środki pozyskiwać.

Czyli Pan się nie boi tej nowej reformy?


W pewnym sensie. Jak Pani minister powiedziała zacząłem inaczej myśleć. Bo po rozmowach z innymi ludźmi, byłem na rozmowach z posłami,  jestem dzięki temu ciut mądrzejszy.

Czy zdenerwował się Pan słysząc o nowej reformie?

Na początku tak. Tylko, o co tu chodzi? Większość związków do tej pory liczyło w taki sposób: ministerstwo daje pieniądze na dany związek. Tak owy sobie nimi rozporządzał. Ja prowadzę klub bokserski, i miasto mnie dotuje, nie finansuje. Tak samo związki. One nie są finansowane , tylko dotowane. Ministerstwo zatem zmusza te związki do szukania środków na własną rękę. Ja muszę mieć zgodnie z regulaminem co najmniej 20% środków własnych. Związki muszą pracować, żeby te pieniądze były.

To wygląda na zmuszanie klubów…

Zmuszanie do pracy! Trzeba szukać pieniędzy wychodzić tej sprawie na przeciw. To się nazywa marketing (umiejętność sprzedania swojego produktu)

A łatwo jest zdobyć takie fundusze?

Łatwo nie jest. Jak zakładałem w 1996 stowarzyszenie, klub „Tygrys” na początku dostawałem 1000 zł. Na rok. Co z tym można było zrobić? Proszę zrozumieć, ja inaczej myślałem kilka dni temu a inaczej teraz myślę.

Czyli ta reforma się Panu spodobała.

Może inaczej. Reforma zmusza federacje do większego zaangażowania, do większej pracy. Finansowanie przypominało trochę system komunistyczny.

Właśnie minister Mucha mówiła że „koniec komunizmu w polskim sporcie”.

Właśnie o tym mówię. Dlaczego komunistyczny? Np.  w lidze bokserskiej czy innych dyscyplinach drużynowych dany zawodnik był zatrudniony w takiej czy innej firmie i miał zabezpieczenie finansowe na utrzymanie rodziny. Nie był zawodowcem. Teraz wracamy do ligi ale kto zapłaci takiemu zawodnikowi? Potrzebny jest menadżer, który będzie szukał tych środków. Kluby się tworzą ale nie starają się pozyskać środków we własnym zakresie tylko czekają na fundusze. Każdy będzie narzekał a ja twierdzę, że jest to zmuszanie związków do szukania sponsorów i „ruszenia tyłka”.

Jak ktoś spojrzy i zobaczy że ma nagle 30% mniej pieniędzy jak w przypadku boksu to może się przerazić.

Jest to nokaut. Jednak są również inne tzw. koszyki z których można zdobyć fundusze poprzez napisanie odpowiednich programów.

Co Pan ma na myśli?

Są inne źródła, z których można zdobyć pieniądze na sport. Nie tylko od sponsorów ale i od państwa też.

Czy firmy są chętne do współpracy?

Chodzi o umiejętność sprzedania produktu. Jeżeli dany prezes nie potrafi tego załatwić, zatrudnia marketingowca, który promuje dany produkt i szuka sponsorów.

Widzi Pan jakieś wady w tym projekcie? Wygląda że jest Pan optymistycznie nastawiony.

Tych pieniędzy jest strasznie mało. Ale jednak znajdują się ludzie, którzy potrafią zdobyć pieniądze np. z Unii Europejskiej. Zależy to od umiejętności i chęci do pracy.

Minister mówiła, że chce promować  dyscypliny, które dają szanse na powszechność uprawiania tego sportu, które dają efekt sportowy i zdrowotny . To boks się do tego nie kwalifikuje?

Boks jest dopiero na 16 miejscu pod względem szkodliwości zdrowotnej.

Stąd wniosek, że nikt tego nie sprawdził wcześniej, tworząc taki ranking dyscyplin jak Pani minister.

Jest to błąd w rozumowaniu. Boks kształci charakter. Zwycięstwo boksera w ringu zależy w 70 % od psychiki. Siła to jest 10%. Również ważna jest taktyka i technika. 

Czy były jakieś konsultacje ze środowiskiem bokserskim w sprawie tego tematu?

Co mi wiadomo nie było. Również wiele osób tego nie wiedziało. Do tego trzeba podejść trzeźwo i zacząć szukać innych środków. Jest to cios ale trzeba się umieć odnaleźć, szukać. To spadło jak lawina. Środowisko sportowe nie zostało przygotowane do tego tematu.

Może należy wystosować jakiś apel do ministerstwa coś zmienić, przedyskutować?

Wydaje mi się, że zmienić to już nic nie można. Pieniądze mają już swój dany podział i żeby dana dyscyplina dostała więcej to inna dostanie mniej. Nie polega to na tym, że dane związki składają protest w tej sprawie. Teraz nagle się wszyscy obudzili z ręką „w nocniku” bo muszą przedstawić solidne projekty. Na dzień dzisiejszy na robienie jakiegoś apelu to jest za późno.

Myśli Pan, że minister chciała po prostu pokazać, że coś robi?

Wydaje mi się ze nie było konsultacji z federacjami, można było najpierw porozmawiać. Dała klapsa a nie wytłumaczyła za co.

W kogo ze środowiska boksu najbardziej te zmiany mogą uderzyć?

We wszystkich ale najbardziej w zawodników. Ja np. robiłem Grand Prix PZB w Ostródzie i miasto nie dało mi ani grosza. Jednak pozyskałem dodatkowe środki od innych sponsorów. Było trudno ale się udało.

Jak Pan widzi przyszłość boksu amatorskiego.

AIBA czyli Światowa Organizacja Boksu rozszerza działalność. Powstaje liga amatorska, ale wyróżniająca się tym, że młodzież będzie walczyć m.in. bez koszulek i kasków. Federacja stworzyła nowe dwa wydziały zajmujące się światową ligą i profesjonalnym boksem amatorskim. Zawodnicy będą boksować na kontraktach z federacją. Będą organizowane zawody rangi międzynarodowej i zawodnicy będą mogli wystartować na Olimpiadzie. Bo na dzień dzisiejszy bokserzy uciekają do grup zawodowych.

To już takie przyszłościowe myślenie.

Ta machina już ruszyła. Prowadzone są rozmowy. Światowa federacja współpracuje z Polskim Związkiem Bokserskim.

Kiedy efekty?

Już w tym roku pierwsze walki. Jednak trzeba stworzyć przepisy, poszukać sponsorów.
 

 

Rozmawiał:
 

Michał Libuda

Oceń tekst:

Ocen: 3

%100.0 %0.0


Komentarze do artykułu (4)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +3
    ~ us
    Poniedziałek, 11.02

    Żeby tak każdy prezes, każdej firmy, klubu podchodził do swojej pracy ! Szacunek i powodzenia panie Hieronimie ! I jedna uwaga do dziennikarza Michała Libudy : raz pisze Pan - minister (Mucha) raz - ministra . Usiłuje być Pan być tak bardzo "trendy"?

  2. 2
    +1
    ~ doyle brunson
    Poniedziałek, 11.02

    hirek wygra w texasa to zasponsoruje

  3. 3
    +4
    ~ Balonik na Helu
    Poniedziałek, 11.02

    Takiej idiotki od sportu na szczeblu ministerialnym nie było i miejmy nadzieje że po jej kadencji nie będzie.

  4. 4
    0
    ~ zebra
    Czwartek, 11.04

    Fachowiec przez duże "F", tylko wyników sportowych ostatnio brak w jego Klubie!!!

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0125260353088