Miedziany remis

Elbląski Start nie przegrał w Lubinie, po raz drugi w sezonie zremisował z miedziowym Zagłębiem tym razem 21-21 (12-12).
Całe spotkanie do wyrówna walką z obydwu stron. Start grał twardo i zdecydowanie w obronie, słabiej za to w ataku nie wykorzystując czystych sytuacji strzeleckich. Co chwilę notowany był remis 7-7. 8-8, 12-12. Remisem zakończyła się pierwsza połowa.
Druga część spotkania to cały czas twarda, ostra, gra z obydwu stron, Zagłębie prowadziło jedną bramką lecz bo celnym trafieniu Kingi Polenz w 54min notowany był kolejny remis 19-19. Prawdziwy horror to ostatnia minuta. W 59min i 19 sekundzie Urszula Lipska z karnego wyrównała na 21-21. Na ławkę kar powędrowała Kinga Polenz, a na siedem sekund przed końcem meczu, karę dwóch minut otrzymała najskuteczniejsza i najlepsza w ekipie elblążanek Elżbieta Olszewska. W czwórkę dostępu do bramki broniły elblążanki. Kiedy zabrzmiała syrena, sfaulowana została piłkarka Zagłębia Lubin. Sędziowie wskazali na rzut karny dla Zagłębia i w tym momencie doszło do nerwowej sytuacji na parkiecie, wszystko rozstrzygnął obserwator, potwierdzając, iż rzut karny podyktowany został po czasie. Gospodynie długo nie mogły pogodzić się z tym werdyktem. Cenny i bardzo szczęśliwy remis a już w sobotę hit sezonu Start kontra SPR Lublin.

Zagłębie Lubin - Start Elbląg 21-21 (12-12)
Start: Charłamowa, Zwiewka - Dolegało, Lipska 1, Stelina, Pełka 3, Giejda, Błaszkowska 3, Polenz 1, Szklarczuk 1, Korowacka 3, Olszewska 9, Migdaliowa.

Pozostałe spotkania: 
SPR Lublin - Łącznościowiec Szczecin 33-23 (17-15)
Pogoń 1922 Żory - Piotrcovia Piotrków Tryb. 30-27 (18-13)
AZS Politechnika Koszalin - Zgoda Ruda Śląska 26-22 (13-13)
Nata AZS  Gdańsk – Sośnica Gliwice 30-22 (17-14)
Pauzował Vitaral Jelfa Jelenia Góra

Tabela: