Kara walkowerów dla Olimpii Elbląg utrzymana

Wczoraj Związkowy Trybunał Piłkarski podtrzymał wcześniejszą decyzję Wydziału Gier PZPN o nałożeniu na Olimpię walkowerów za nierozegrane mecze z Wigrami Suwałki i OKS 1945 Olsztyn. Decyzja jest wiążąca.

Przypomnijmy, Olimpia Elbląg na początku listopada 2009 roku wnioskował do Wydziału Gier PZPN o przełożenie ostatnich meczy rundy jesiennej z powodu epidemii grypy panującej w zespole. Ponadto kilku zawodników nie mogło przystąpiś do rozgrywek z powodu kontuzji. W sumie niezdolnych do gry było ponad 20 zawodników. Polski Związek Piłki Nożnej najpierw przełożył pojedynek z Wigrami Suwałki na 15 listopada.

Zarząd Olimpii Elbląg ponownie wysłał korespondencję do Wydziału Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej, w której zwrócił o ponowne przeanalizowanie sytuacji, w jakiej znalazła się Olimpia.  - Z każdym dniem przybywa bowiem zainfekowanych piłkarzy i w żaden sposób elbląski klub nie jest w stanie wystawić pełnej jedenastki na spotkania z Wigrami z OKS 1945 Olsztyn - agrumentował zarząd Olimpii Elbląg.

We  wtorek, 10 listopada na stronie internetowej PZPN pojawił się komunikat, który wskazywał, iż spotaknia 18. i 19. kolejki zostały odwołane.

Zadzwonilismy zatem do rzecznika prasowego PZPN z zapytaniem czy odwołane mecze 18. i 19. kolejki zostaną rozegrane w innym terminie, czy oddane zostaną walkowerem, bowiem w komunikacie wskazane było, iż spotkania zostały odwołane ponieważ Olimpia Elbląg zrezygnowała z udziału w nich.

- Mecze 18. i 19. zostały odwołane i zostaną rozegrane w innym terminie, najprawdopodobniej na wiosnę. Ostateczną decyzję podejmie Wydział Gier we wtorek czy będą one rozegrane na wiosnę - usłyszelismy wtedy od Agnieszki Olejkowskiej rzecznika prasowego PZPN.

Jak się później okazało Wydział Gier PZPN na posiedzeniu, które odbyło się 17 listopada podjął inną decyzję i nałożył na Olimpię Elbląg walkowery. Decyzja była dla nas o tyle zadziwiająca gdyż rzeczniczka prasowa PZPN zapewniała nas, że mecze zostaną rozegrane w innym terminie. Postanowilismy więc ponownie zadzwonić do PZPN-u i zapytać o przyczynę zmiany decyzji.

- Choroba zawodników nie jest podstawą do odwołania meczu. Klub miał zgłoszonych 35 zawodników uprawnionych do gry. Nie wszyscy mieli zwolnienia lekarskie. Klub odmówił przystapienia do rozgrywek. Odwołanie meczu miało być tylko informacją dla innych klubów. Cała Polska wtedy wiedziała, że te mecze zostaną oddane walkowerem - usłyszeliśmy w Wydziale Gier PZPN.

Klubowi przysługiwało odwołanie do Związkowego Trybunału Piłkarskiego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że Olimpia miała nikłe szanse na to, aby Trybunał wydał pomyślną dla niej decyzję. Trener Aretniuk i władze klubu postanowili jednak walczyć o zmianę kuriozalnej decyzji. Wystawienie na boisko zawodników zainfekowanych grypą byłoby przecież nieodpowiedzialne. Trener podjął wtedy jedyną słuszną decyzję, zwłaszcza, że w Polsce panowała wtedy epidemia grypy. Wydział Gier PZPN miał zgoła nieco odmienne zdanie.

Wczoraj Związkowy Trubunał Piłkarski podtrzymał jednak wcześniejszą decyzję Wydziału Gier PZPN o nałożeniu na Olimpię walkowerów za nierozegrane mecze. Zdaniem Trybunału Olimpia miała zdolnych do gry zawodników, juniorów, których należało zgłosić do rozgrywek i rozegrać oba mecze. Ponadto Trybunał wskazał, że choroba, kontuzje i zawieszenia zawodników, w tym praktycznie całego pierwszego składu nie są powodem do tego, aby przekładać mecze na inny termin. Argumenty te byłyby do przyjęcia gdyby nie fakt, że Wydział Gier PZP dwukrotnie przekładał mecze Wigier Suwałki z powodu zatrucia pokarmowego zawodników. Jak się okazuje nie wszystkie zespoły są równorzędnie traktowane.